Polonia Semper Fidelis

Obrazek użytkownika Anonymous
Blog

[quote]Zdajemy sobie sprawę z tego, że głośne artykułowanie przez nas prawd niepopularnych może skutkować wrogością nie tylko ośrodków jawnie antypolskich, ale i dużej części środowisk zorientowanych patriotycznie.

W tekstach współautorów portalu i komentarzach czytelników coraz częściej pojawiają się zawezwania do podjęcia prac, których celem będzie nowe zorganizowanie się Polaków. W podobnym tonie utrzymana jest liczna korespondencja skierowana do naszej redakcji. Wszystko to zobowiązuje nas do przeformułowania misji portalu w kontekście najnowszych wydarzeń politycznych w kraju i za granicą.

Nigdy nie skrywaliśmy faktu, że fundamentem, na którym podjęliśmy budowę portalu ProPolonia.pl, był nasz sprzeciw wobec tych wszystkich negatywów, które trawiły Ligę Polskich Rodzin, a przez to systematycznie osłabiały nasze nadzieje związane z tym stronnictwem politycznym. Zawiązaliśmy wtedy nieformalne środowisko Odpowiedzialność i Czyn, poprzez które wzywaliśmy kierownictwo LPR do realizacji programu wynikającego z Deklaracji Ideowej oraz wskazaliśmy na błędy w zarządzaniu organizacją i - jakże częste - postępowanie niegodne Polaków i patriotów. Czas pokazał, że mieliśmy rację. Dzisiejsza Liga to dwie kanapowe, niczym nie różniące się frakcje, na równi odpowiedzialne za jej polityczne i moralne bankructwo.

Drugą, niemniej ważną przesłanką, było nasze wielkie rozczarowanie postawą Radia Maryja, które z trudnym do zrozumienia uporem wspiera jedną z partii politycznych. Z bólem konstatujemy, że w ważnych momentach dziejowych udziela ono bezwarunkowego poparcia dla Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Czyni to kierownictwo rozgłośni współodpowiedzialnym za konsekwencje działań tych polityków, w tym za prowadzenie awanturniczej i nieracjonalnej polityki zagranicznej: wysłanie polskich wojsk na niesprawiedliwą wojnę do Iraku i Afganistanu, bezzasadne pogarszanie stosunków z Rosją oraz wyzbywanie resztek naszej niepodległości na rzecz powstającego na bazie Unii Europejskiej nowego państwa charakteryzującego się dominującą pozycją Niemiec. Szczególnie dziś, kiedy sytuacja międzynarodowa może lada chwila przerodzić się w konflikt na dawno nie spotykaną skalę, wspieranie przez o. Tadeusza Rydzyka środowiska będącego wyrazicielem polityki amerykańskich neokonserwatystów, czyni go nieprzydatnym dla sprawy polskiej.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że głośne artykułowanie przez nas prawd niepopularnych może skutkować wrogością nie tylko ośrodków jawnie antypolskich, ale i dużej części środowisk zorientowanych patriotycznie. Ku Polsce naszych marzeń trzeba bowiem iść pod prąd obowiązującej politycznej poprawności, z nowym spojrzeniem na utrwalone status quo, łamiąc konwenanse i stereotypy panujące w myśleniu o polityce i praktyce działania.

Dlatego zwracamy się o wsparcie do wszystkich tych, którzy podobnie do nas oceniają sytuację, w której znajduje się nasza ojczyzna. Do tych, którzy ideę Wielkiej Wolnej Polski upatrują w jej tak ważnych momentach dziejowych:

- chrzcie Polski
- przezwyciężeniu rozbicia dzielnicowego
- złamaniu potęgi germańskiego Zakonu Krzyżackiego
- odsieczy wiedeńskiej
- konfederacji barskiej
- odzyskaniu niepodległości poprzez czyn Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego,

Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego, gen. Józefa Hallera
- funkcjonowaniu podziemnego państwa polskiego w okresie okupacji niemieckiej i sowieckiej
- Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego
- pontyfikacie Jana Pawła II, powstaniu Solidarności i Ligi Polskich Rodzin

Fundamentalne znaczenie ma dla nas idea Polonia Semper Fidelis. Wspieramy w związku z tym podejmowane przez papieża Benedykta XVI działania na rzecz przywrócenia należnego miejsca Tradycji w Kościele katolickim. Sprzyjają one odbudowie wielowiekowej skarbnicy, z której siłę czerpał nasz naród. Historia nieraz nas o tym przekonywała. Dzięki wewnętrznemu i publicznemu ożywieniu życia chrześcijańskiego nic nie będzie już stało na przeszkodzie, by naród nasz mógł przyjąć obietnice złożone przez Jezusa Chrystusa Świętej Faustynie i Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie.

Odpowiedzialność i Czyn jako nazwa, którą się dotychczas posługiwaliśmy, odchodzi do przeszłości. Nie odchodzi jednak do przeszłości, ale nawet ulega wzmocnieniu, nasz wspólny czyn i odpowiedzialność za medialne, organizacyjne i intelektualne wsparcie nowego ruchu społecznego, który wiarygodnie wyrastać zacznie z potrzeby naszych myśli, serc i sumień.

Marian Brudzyński

Krzysztof Zagozda[/quote]

http://www.propolonia.pl/article.php?art=110#art

Byłam niedawno na dożynkach rolników w Częstochowie. Tak mi wypadło.
Nie zdajemy sobie sprawy, ile jest w Polsce małych, patriotycznych ruchów i stowarzyszeń. W każdym miasteczku prawie i wsi.
To jesteśmy my, Polacy...zostawieni samym sobie przez naszych polityków, nieuczciwych, albo nieudolnych tylko.
Zyczę nam wszystkim, by wyłonili się wśród nas prawdziwi przywódcy, którzy dadzą nam siłę i byśmy ich rozpoznali.

0
Brak głosów