O tym, dlaczego Lech Kaczyński wygra walkę o reelekcję
Wczoraj obecnemu Prezydentowi RP poświęciłem już jeden tekst, ale to było bardziej w kontekście sportowym niż politycznym. Natomiast dzisiejszy tekst spowodowany jest tyleż prozaiczną, co dość nowatorską myślą, którą chciałbym Wam w skrócie nakreślić.
I zdaję sobie sprawę z tego, że moja dzisiejsza teza zabrzmi dla jednych absurdalnie a dla innych być może nawet przystępnie, ale tak właśnie pojmuję swoją rolę jako blogera. Czasem ktoś powinien wsadzić kij w mrowisko i sprowokować debatę, prawdopodobnie narażając się na miano oszołoma i tego “co to nie do końca przemyślał to, co napisał”, jak to pisano po moim tekście o anonimowości Kataryny.
A w dzisiejszym tekście chcę otwarcie i całkiem świadomie przyznać, że Lech Kaczyński nie tylko ma wielkie szanse w nadchodzących wyborach prezydenckich ale prawdopodobnie je wygra. Pod warunkiem oczywiście, że wystartuje i że nie dojdzie do II tury. Dotąd całą tę nagonkę medialną na Prezydenta odbierałem jako symptom tego, że w wyborach nie ma on szans najmniejszych. Zewsząd, kto się nie wypowie, słychać że lepiej by już ślepy, głuchy i bez nogi był głową państwa niż Kaczyński. Takie opinie powielane w mediach, dla wielu stały się prawdą oczywistą czyli pewnikiem, w który trzeba uwierzyć i na którym trzeba oprzeć swój głos w wyborach prezydenckich.
Ale dziś właśnie pomyślałem sobie, że to być może będzie właśnie największym atutem Lecha Kaczyńskiego. Że im gorzej się mówi o Prezydencie, tym dla niego lepiej i korzystniej. Bo przecież w wyborach będzie jeden Kaczyński, reszta to będą już anty-Kaczyńscy. Czyli o ile jeden Kaczyński zbierze głosy należne jednemu Kaczyńskiemu, to jak podzielić głosy anty-kaczystów dla wielu kandydatów anty-Kaczyńskich? O ile łatwo będzie to rozdzielić w II turze, gdzie będzie już tylko dwóch kandydatów, to mnogość kandydatów anty-Kaczyńskich w I turze, może być dla nich zgubą. Anty-Kaczyńskich strata, Kaczyńskiego superata.
To póki co moje wstępne analizy i efekty tylko moich własnych przemyśleń, ale nie wykluczam że w mojej hipotezie tkwi wiele gotowych do realizacji fragmentów scenariusza. Oczywiście pod warunkiem, że sztab Lecha Kaczyńskiego dobre rozegra przewagę, jaką daje polaryzacja kandydatów oraz pod warunkiem, że pozostali kandydaci nie skapują się, że na tym “anty-Kaczyńskim wózku”, po wielu latach jego bezustannego eksploatowania, mogą daleko nie zajechać. A już na pewno nie zajadą na nim do Pałacu Prezydenckiego, bo i paliwa w nim zaczyna brakować i opony coraz bardziej łyse.
Piotr Cybulski
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1597 odsłon
Komentarze
Zgoda . Jest warunek !
1 Lutego, 2010 - 12:29
Zgoda .
Jest warunek ! trzeba przejść pierwszą ture .
Już widze przebierających nóżkami (gambitowcy - salonwcy- kanapowcy), chcących zaznaczyć swój bycik (szkoda śliny na nazwiska tzw. kand. prawicowych).
Podstawowy warunek - jeden kandydat !!!!
Harcerzu,potwierdzam...jeden kandydat
1 Lutego, 2010 - 16:02
jesli rozmienimy się na drobne,zginiemy z kretesem
gość z drogi
Nie wolno im ustąpić ani na cal..
1 Lutego, 2010 - 15:15
Tu się zgodzę z harcerzem ..żadnych kilku tylko jeden i to bezdyskusyjnie ..
Każde torpedowanie zaliczyć jako podchody Trolla mające za zadanie wnieść zamęt w szeregi ..
Nie dajmy się podejść tej bandzie POrąbańców i Sobiesiakoidów ...
Nie wolno im ustąpić ani na cal..
pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
andruch,masz rację
1 Lutego, 2010 - 16:04
popieranie kanapek,czy foteli
uznam za zdradę Polskich Interesow
gość z drogi
Ma ktoś wpływ na Jurka ?
1 Lutego, 2010 - 16:47
Obawiam się -
Wiadomo matematyka wyborcza nie jest najmocniejszą stroną tzw. prawicy .
Wishful thinking
1 Lutego, 2010 - 19:53
Kaczyński w zbliżających się wyborach nie ma jakichś większych szans na zwycięstwo. Nie wzbudza entuzjazmu nawet pośród wyborców PiS-u.
Przed wyborami rozpocznie się bardzo silna nagonka na niego, co odniesie zamierzony skutek. Już widzę spoty, w których pokazują L. Kaczyńskiego jak opóźnia żałobę narodową o jeden dzień, by mógł sobie potańczyć na dożynkach. Poza tym rozpocznie się straszenie widmem dwóch Kaczorów u władzy, co również będzie bardzo skuteczne. To dwie najbardziej oczywiste rzeczy. Mam inne pomysły, ale nie będę o nich wspominał. Powiem tylko, że bardzo kiepsko to widzę.
A przeciwko Kaczyńskiemu myślę, że wystawią Sikorskiego. Człowiek to światowy (znajomości w USA, GB), bohater wojenny, dziennikarz - wręcz gość idealny do wypromowania!
Również ma pewien autorytet.
Daję 97%, że to właśnie on będzie przyszłym prezydentem RP.
(Chyba, że Donek się rozmyśli, co też może się zdarzyć, bo powiedzą, iż partia wybrała właśnie jego)
Masz rację
1 Lutego, 2010 - 20:09
Lech Kaczyński prawdopodobnie polegnie w pierwszej turze. Pojedynek rozegra się między jakimś Cimochem i RadSikiem. Tak to widzę.
Przy okazji już wiem, że nie mam po co iść na drugą turę wyborów, o ile do tej w ogóle dojdzie.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
ROMAN WŁOS - jedyny godny, bo od zawsze BEZPARTYJNY kandydat na
13 Marca, 2010 - 23:29
Dlatego już dziś wpisz się na listę poparcia jedynego godnego, bo od zawsze BEZPARTYJNEGO kandydata na prezydenta RP 2010 - ROMANA WŁOSA i weź udział w BEZPŁATNYM losowaniu cennych nagród takich jak samoloty, szybowce, samochody, sprzęt RTV/AGD, itp. Szczegóły w internecie - www.romanwlos.cba.pl
*****************************************************************************************************************************************************************??????????????????????????????????????????????????????????????????????????/