Konfrontacja dwóch Ojczyzn
Obojętnie kto będzie kandydatem PIS-u na stanowisko Prezydenta RP, kampania wyborcza będzie zapewne toczyła się wokół tematów, które PO i PIS różnią, czyli tak naprawdę będzie chodziło o fundamentalne spojrzenie na Państwo.
Myślę, że nazwanie konfrontacji III RP z IV RP jest uzasadnione.
Kandydatów zapewne będzie różnił pogląd na rolę prezydenta oraz to, w jakim kierunku powinny pójść zmiany w konstytucji. PiS opowiada się za znacznym wzmocnieniem roli prezydenta na wzór USA czy Francji. Platforma chce pomniejszyć jego rolę na przykład ograniczając prawo do stosowania weta.
Tusk ogłaszając rezygnację z ubiegania się o prezydenturę stwierdził wręcz, że nie zależy mu na żyrandolach i salonach. Zapewne Komorowski będzie się musiał jednoznacznie określić w temacie żyrandoli. Dotychczas unikał odniesienia się do słów premiera. Zapewne będzie mu trudno po tym jak opisał obecność Kaczyńskiego w Gruzji w czasie wojny gruzińskiej.
Kolejnym tematem, niejako „prywatyzacyjnym”, ale nie do końca, bo sprawa dotyczy całej populacji, jest reforma służby zdrowia. PO opowiada się za całkowitą komercjalizacją (możliwą prywatyzacją) ZOZ-ów, PiS jest takim radykalnym rozwiązaniom przeciwny. Ma zresztą poparcie w tym temacie Lewicy oraz ciche poparcie PSL.
Polityka zagraniczna, zwłaszcza wobec Rosji. PIS posiada jasno sprecyzowane poglądy w tym temacie Z grubsza można by napisać, że to polityka wykluczająca bezkrytyczne popieranie poglądów unijnych, szczególnie w tematach istotnych dla naszego kraju. W stosunku do Rosji, polityka ta zakłada partnerstwo na równych prawach oraz zdeterminowanie w likwidacji „białych plam” w naszej wsólnej historii. Polityka PO jest zaś polityką niekonsekwencji. Brak przede wszystkim jasnego określenia celów polskiej polityki zagranicznej.
Brak skoordynowanych wypowiedzi, nadmierne, nieuzasadnione ustępstwa w stosunku do Rosji, czego przykładem z ostatnich dni mogą być zaniechania związane z prowadzonym śledztwem „smoleńskim”, czyli rezygnacja z udziału w tym śledztwie, czy też brak chęci współudziału w nim. Politykę tę jednoznacznie określił minister Sikorski mówiąc o dobrym wizerunku Polski, czyli o niczym. Komorowski jednoznacznie temu nie zaprzeczył.
Eurowaluta. Rząd Tuska chce wejść do Eurolandu jak najszybciej, początkowo wyznaczano datę styczeń 2012, teraz mówi się o 2015. PiS nie podaje żądnych dat, twierdzi, że to powinno nastąpić dopiero gdy zaczniemy spełniać warunki przyjęcia wspólnej waluty, a PKB przybliży się do średniej europejskiej.
Prywatyzacja. PO postuluje jak najszybszą sprzedaż udziałów Skarbu Państwa w większości spółek, zostawiając pod kontrolą państwa tylko strategiczne firmy.Poza tym PO chce pieniędzmi z prywatyzacji zasilić bezpośrednio budżet. PIS jest temu przeciwny i chce, aby pieniądze z prywatyzacji zasiliły fundusze strukturalne. PiS utrzymuje także , że nie warto prywatyzować tylko dla zasady, żeby się szybko pozbyć państwowej własności na dowolnych warunkach.
Polityka historyczna. Polityka PIS-u jest czytelna i pozbawiona znamion kunktatorstwa, czego dowodem jest stosunek do IPN. Czytelny też jest przekaz w stosunku do naszych sąsiadów oraz odległej Gruzji. PO zaś chciałaby wyraźnie zrelatywizować historię Polski, szczególnie tę najnowszą. Dotyczy to wszystkich bez wyjątku wątków.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Komorowski w reklamówkach chwali się, że jest współautorem programu Platformy i polityki rządu, będzie więc musiał się do powyższych tematów odnieść. Wydaje się , że potencjalnemu kandydatowi PIS będzie łatwiej.
Słabym punktem Komorowskiego jest niechybnie jego stosunek do WSI oraz niewyjaśniona sprawa dziennikarza Sumlińskiego. Marszałek temat omija jak tylko może. Wydaje się jednak, że będzie musiał udzielić konkretnych odpowiedzi w obu tych tematach. Jest jeszcze sprawa ministra Szeremietiewa, który wprost artykułuje zarzuty pod adresem Marszałka.
No i jest słynny „Aneks” zalegający w Kancelarii Prezydenta, który zawiera rzekomo informacje o powiązaniach Komorowskiego z WSI.
W sprawach światopoglądowych nie powinno być szerszej dyskusji. Tak mi się przynajmniej wydaje.
W poniedziałek dowiemy się, kto będzie kandydatem IV RP w wyborach prezydenckich.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2225 odsłon
Komentarze
Wiem JEDNO na PEWNO
25 Kwietnia, 2010 - 14:52
ani koMOrowski ,a nikt inny z PO czy koalicji
mojego GŁOSu, nigdy nie dostanie........
moj GŁOS,to glos na PIS....
dycha za artykul
gość z drogi
niedawno jeden z dziennikarzy(znanych) w telewizji panstwowej
25 Kwietnia, 2010 - 14:59
wręcz wskazał,ze pełniący obowiązki Prezydenta
marszałek,to przyszły PREZYDENT,mimo,że rzucił TO jako ostatniezdanie i cicho, TO juz się wypowiedział PUBLICZNIE
ciekawe
czy ktoś z Panstwa to zauważył
a śmiano się jakWILK nazywał "ich"
plastelinowymi dziennikarzami.......teraz juz wiemy,
kto tę plastelinę ugniata...a MOZE,nie.
moze oni tak sami od siebie ? ;(
gość z drogi
Ugniata.ugniata
26 Kwietnia, 2010 - 00:08
tą plastelinę miedzy innymi ten DREWNIAK KóMOrowski odnotowany w Aneksie.
trzeba wyborcom powiedzieć w czym rzecz
21 Czerwca, 2010 - 15:03
Umocnienie roli prezydenta na wzór USA , to całkowita likwidacja przechowali mamutów czyli Senatu oraz ograniczenie ilości posłów do 120 szt w Sejmie -(projekty są gotowe)np. w UPR , to także ograniczenie ilości radnych itp podobnych wichrzycieli oraz darmozjadów.
Natomiast utrzymanie Urzędu KP w dotychczasowej formie to tylko medale,podpisywanie i uroczystości itd i taki styl władzy (salonowców ) reprezentuje pan marszałek Komorowski .Polski nie stać na dalsze zadłużanie nasze dzieci musza opuszczać Ojczyznę za chlebem ,czyli są rozbijane nasze rodziny i to jest bardzo negatywna tendencja , nawet Małżonkowie z konieczności bytowej zmuszeni są pracować daleko od siebie jeden w Polsce drugi za Oceanem to zakrawa na jawny atak Bestii Brukselskiej na Małżeństwo sakramentalne.
ciekawostka z roku 1989
21 Czerwca, 2010 - 15:22
Nawet mi żonę w ciąży przyjeli do pracy gdzie pracowałem na kilku etatach , była to potężna firma co prawda państwowa ale robiłem wszytko aby setki ludzi miały pracę oraz utrzymanie czyli kasę
.Żona powróciła z macierzyńskiego ale nie dali jej etatu (twierdzili ze za dużo urzędników było ok 120 tys szt wówczas, teraz jest ok 600 tys ) wiec wypowiedziałem pracę firma padła bez ze mnie ,zatrudnia obecnie ok 30 osób tylko ,wyprzedali majtek firmy wart miliny(ok 50 milin) za grosze po cenie inwentarzowej a nie po cenie wolno rynkowej .Kapitał trafił tylko w struktury agentur i mafii pod wpływem działań Solidarności tej GW i agenta Bolka itp ikon .