Kto wygrał "wojnę hazardową"? - cd
(dokończenie poprzedniego wpisu)
Jedno mnie tylko zastanawia. Nowa ustawa została zmiażdżona przez Biuro
Analiza Sejmowych, które zwraca uwagę na możliwą niezgodność z
Konstytucją kilku ważnych zapisów, zaś Ministerstwo Gospodarki zgłasza
konieczność notyfikacji ustawy w Komisji Europejskiej, ostrzegając, że
niedopełnienie tego obowiązku może skutkować nieważnością ustawy i wydanych na jej podstawie decyzji.
Ani jednym, ani drugim rząd się nie przejmuje, choć to będzie nie tylko
wstyd wizerunkowy, ale także prestiżowa porażka w "wojnie z hazardem", zwłaszcza jeśli posypią się pozwy o odszkodowania.
Nawet biorąc pod uwagę PR-owe korzyści, ryzyko jest ogromne i niewarte
podejmowania. A jednak rząd je podejmuje, choć gorączkowego pośpiechu
nie tłumaczą żadne merytoryczne względy, nie wierzę, że jest on
spowodowany tylko chęcią ucieczki od "afery hazardowej". Nawet w takiej sytuacji, jest to brawura samobójcza.
Myślę, że Tusk
liczy na weto Kaczyńskiego, albo przynajmniej na skierowanie ustawy do
Trybunału Konstytucyjnego, co pozwoli zwalać prawie pewną porażkę na prezydenta, a
nie na własne legislacyjne niechlujstwo. Na miejscu Kaczyńskiego
podpisałabym ustawę, wydając przy tym jasny komunikat w stylu "Widzę
poważne wady tej ustawy, ale
skoro rządowi tak zależy i jest przekonany o jej konstytucyjności, to
ja ją podpiszę, jednak odpowiedzialność za nią
spoczywa wyłącznie na Platformie, która narzuciła tryb pracy
uniemożliwiający rzetelną analizę samej ustawy i jej skutków, i to ona
bierze na siebie wszystkie tego konsekwencje, zarówno te pozytywne, jak
i negatywne".
Tym
razem nie ma co się bawić w
merytoryczne analizowanie ustawy, w poczuciu odpowiedzialności za
własny podpis, trzeba zacisnąć zęby, podpisać i czekać co będzie. Jeden
raz zagrać w grę Tuska, bo tylko jak się powie "sprawdzam", będzie
można
zobaczyć w co naprawdę gra. Sama jestem ciekawa. Trzeba pozwolić
Tuskowi zjeść tę żabę.
Biuro Analiz Sejmowych o ustawie hazardowej
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1927 odsłon
Komentarze
zamast malowania kominów stanowisko kanclerza - jasne...
24 Listopada, 2009 - 08:48
Nie mam cienia wątpliwości,że jest to, naprędce skonstruowana mina na Kaczyńskiego. Drugim wariantem jest propozycja zmiany konstytucji, polegająca na odebraniu Kaczyńskiemu prawa veta. Gdyby liczył na pewne miejsce w pałacu prezydenckim, to sam sobie nie podkładał by tej świni. Tu nie chodzi o prezydenturę dla Tuska. On tak chciałby zostać kanclerzem...och jak bardzo by chciał...zostać szefem landu...
propozycja zmiany konstytucji to zwykła ściema i PR
24 Listopada, 2009 - 20:17
Tusk chce pokazać lemingom, że nie może rządzić, bo straszny mały Kaczor mu wetuje. A jak cała ta zmiana konstytucji wyląduje w koszu bedzie mógł zwalać nieudolność rządów na jeszcze straszniejszego dużego Kaczora. Ciekawe czy ludzie to kupią. Podobno sondaze pokazują, że nie bardzo im się podoba ta "narracja" Donaldinha.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
doskonała analiza
24 Listopada, 2009 - 20:13
trochę się dziwiłem, czemu PiS pozwala na taki tryb pracy przy tej ustawie i jakoś słabo zgłasza zastrzeżenia. Ale może właśnie tak trzeba było zrobić. Jakby PiS się sprzeciwił tej ustawie byłaby nagonka, że utrudnia szlachetną walkę z hazardem. Po zaakceptowaniu ustawy przez senat prezydent powinien ją podpisać - zgłaszając zastrzezenia, że mu się nie podoba, ale nie chce rządowi utrudniać - i poczekać na efekty.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom,ustawa hazardowa "uchwalona" niemal jak dekret o stanie
24 Listopada, 2009 - 20:19
wojennym!!!
pzdr
antysalon
dokładnie tak
24 Listopada, 2009 - 20:26
a pośpiech raczej nie wynikał ze współczucia dla ofiar znajdujących się w szponach hazardu. Jak pokazują analizy Kataryny załatwiono wszystkie postulaty Mira i Rycha i jeszcze odwrócono kota ogonem - że to walka z hazardem. Pożyjemy- zobaczymy. Może ustawa hazardowa okaże się czymś na kształt ustawy Rywina w wersji platformerskiej.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu