"Czyż lampart może zmienić swoje plamy"?

Obrazek użytkownika Dixi
Blog

Pytanie to wraca ostatnio („…i to k…. wraca w wielkim stylu…”- „Pulp Fiction”), ba, zdaje się wręcz dręczyć polityków, dziennikarzy, komentatorów i wszystkich, którym uda dorwać się do „szkiełka”, albo „sitka”.
Nie jest to jednak niespodziewany renesans badań biblijnych (Księga Jeremiasza), czy literackich („Ryszard II”, Shakespeare), ale… ciągłe próby zanalizowania (zdiagnozowania?) Jarosława Kaczyńskiego.
Na zjawisko zwrócił uwagę Budyń (któremu niniejszym dziękuję za inspirację!), oto link:
http://www.niepoprawni.pl/blog/3/magiczna-rozdzka-i-cierpliwe-usta
Otóż mamy wybory prezydenckie, na dodatek w cieniu katastrofy pod Smoleńskiem, a tu nagle Kaczyński odprawia jakąś żałobę (myślał by kto?!)?!... Ma czelność występować w c z a r n y m garniturze! Pojawiać się pogrzebach.... Na pogrzebach ludzi, o których chcielibyśmy przecież jak najszybciej zapomnieć, jak i o samym (żyjącym nadal szkodniku) Kaczyńskim (niesławnego nazwiska).
Zapomnieć, ale…
Tu jest, że się tak niestosownie wyrażę, pies pogrzebany. C o z a n t y k a c z y z m e m, który jest postkomunie potrzebny jak życiodajna woda????
Jak poradzić sobie z tym paradoksem?
Jak zjeść …. kaczkę i mieć kaczkę?!!
A na deser jeszcze lody...
To zadanie dla najmędrszych głów i najsłodszych ust.
Na przykład ostatnio w radio p.o. kandydatki Kidawa-Błońska zastanawiała się, czy „człowiek może zmienić się ot – tak, jak za jednym ruchem czarodziejskiej różdżki?”. Doszła do wniosku, że nie. Człowiek, a już szczególnie Kaczka, nie może.
Wiecie co? Ja się z tą panią całkowicie zgadzam!
Ja wręcz nie chcę, żeby Jarosław Kaczyński się zmienił, bo właśnie jego konsekwencję, niezmienność poglądów i celów cenię najbardziej. Owszem, zmieniają się sojusznicy polityczni, czasem trzeba zacząć od nowa i znów założyć partię na miejsce tej już zniszczonej przez propagandę i insynuacje, czasem trzeba nieco zmienić retorykę i ton, czasem też człowiek zwyczajnie musi wyciszyć się na chwile po śmierci brata i przyjaciół. Poza tym jednak wartość polityka i człowieka nie tkwi w samym w i z e r u n k u, który w polityce i w mediach jest oczywiście ważny, ale nie może być celem samym w sobie. Właściwym celem nie może być też t y l k o zdobycie i utrzymanie za wszelką cenę (także całkowitego wyprania własnej osobowości i sumienia) władzy dla samej władzy (i płynących z niej korzyści, nie oszukujmy się).
Tak więc „uderz w stół…”. Krzyczą ci, którzy zajmują się tylko własnym i cudzym wizerunkiem (i własnym interesem).
O tym, że „lampart nie może zmienić swoich plam” wiedzą i mówią od zawsze wszystkie „oszołomy”. Ta „oczywista oczywistość” była jednak i jest uważana za „mściwość polityczną”, „nawoływanie do czystek”, „dzielenie społeczeństwa”… Oczywiście przez tych, którzy poddali sami siebie operacji (połączonej z resekcją) na otwartym umyśle, pamięci i sumieniu, a innym chcą („dla ich dobra”) zafundować podobną „terapię” (nawet jeśli pacjent jest oporny).
Nie wiem, czy to bardziej zabawne, czy żałosne, kiedy o plamach lamparta mówią stali użytkownicy…. „najlepszego odplamiacza” i specjaliści od zmiany nie tylko umaszczenia, ale nawet skóry.
P.S.
Cześć artystyczna. (Dwa dowcipy, które już kiedyś gdzieś opowiadałem)
1. W wileńskiej galerii sztuki przewodnik pokazuje zwiedzającym cykl obrazów „Okropności wojny”. Mówi tak: „Na pjerszym obrazje matka rodzjiny – zaszeczolona w progu wlasnego domostwa… krew… w dalji zachód slońca… Proszę dali!... Teraz widz’imy najstarszego syna rodziny – skluty bagnetami… krew… w dalji zachód slońca… A otóż starsza córka rodziny – zgwalcona, brzucho rozprute… krew…. dalji zachód slońca… To znowu najmłodsze dzjecji rodziny, przybite do drzwi rodz’innego domu… krew… w dalji…. Nareszcie sam ojciec rodziny – siedzi na przyzbie i… czemus’ placze…”
2. Przychodzi baba do lekarza:
- Heil Hitler!
- No cóż pani….!!!??? Czasy się zmieniły!
- Czasy się zmieniły, ale nie pan, doktorze Mengele!

Brak głosów

Komentarze

raduje sie salon i michnikomałpy

pozdro

ps.dla mnie tez JK nie musi się zmieniać

Vote up!
0
Vote down!
0
#60188

 umiejętnie używać gardy i łup z kontry :))))

Vote up!
0
Vote down!
0
#60196

...Putin nic nie musi...(podobnie jak Merkel). PO "odkryło" Polskę na amen, co przypomina, jako żywo, "lewy totalizator" i "ustawioną walkę". Tuski dostaną kasę od mafii, a w mordę zarobimy i polecimy na deski my.... My m u s i m y odbierać ciosy i twierdzić, że.... deszcz pada....

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#60198