młot i kowadło

Obrazek użytkownika Dixi
Blog

Sąd berlińskiej dzielnicy Tirgarten skazał prawicowego polityka na karę grzywny za wypowiedż, która „stwarzała wrażenie, jakoby usuwanie z drogi osób o odmiennych poglądach politycznych było usprawiedliwione" (chodziło o Różę Luksemburg, patronkę polskich ulic i szkół). Tymczasem sąd rejonowy w Moskwie oddalił zażalenie prawników rodzin ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji („nie można zrehabilitować wszystkich pomordowanych oficerów, gdyż istniały podstawy do represjonowania niektórych z nich jako szpiegów, dywersantów i terrorystów").

Jeśli ktoś chce mówić o geopolityce, to może swobodnie zauważyć, że Polska ma nieszczęście zajmować terytorium pomiędzy państwem obozów zagłady, a państwem gułagów, państwem Gestapo a państwem NKWD. Wedle geografii światopoglądu i mentalności, „leżymy" między socjaldemokracją, a postkomuną.

W gruncie rzeczy - nadal między Imperium Rosyjskim i Tysiącletnią Rzeszą.

Ciekawe, że jedni nadal sądzą, że reprezentują cały cywilizacyjny dorobek Zachodu, inni, że są, jak Dżingis Chan, „biczem Bożym" i daje im to bezdyskusyjny powód do dumy, oraz do uciszania malkontentów (metodami perswazji,nacisku ekonomicznego albo... brutalnej siły).

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Te ambicje oraz wysokie narodowe ego kiedyś się skanalizują w jeden strumień siły skierowanej przeciwko Polsce, to nieuniknione.

Vote up!
1
Vote down!
0
#6761

... skłonnych bić na kolanach pokłony zarówno przed niemieckim "prawem i porzadkiem", jak przed mongolską satrapią Moskwy. Zawsze znajdą się "patrioci" spod znaku "My Polacy do niczego sie nie nadajemy".
Mnie dotyka w pokazanym zestawieniu jeszcze co innego. Czy to zachodnia socjaldemokracja, czy wschodnia satrapia, wychodzi na to, że lewackich terrorystów, bandytów, złodziei, wrogów porządku społecznego... nie tylko nie można tknać palcem, ale nawet słowem. Reakcjonistów i ich pachołków można zabijać i skrytobójczo i masowo, a potem jeszcze chodzić w glorii "ludzi honoru".
Blida, która zastrzeliła się sama, a nawet Sawicka, złapana za rękę na braniu łapówki pod samym sejmem, to "ofiary" i święte na miarę Róży Luksemburg. Popiełuszkę, Powstańców Warszawskich, ofiary z Katynia i Ostaszkowa każdy skurwiel może opluwać bez żadnych konsekwencji. I w demokracji i w putinowskim caracie.

Vote up!
1
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#6762

moze opluwac, masz racje
to sa skutki zasranej demokracji, gdzie "hieny rzadza oslami"
a glos "skurwiela" ma taka sama wage jak twoj

Vote up!
1
Vote down!
0

dobra kobieta

#6763

...pomijając już rozważania o demokracji, skoro za "zniewagę" Michnika (a nawet jego ojca, komunistycznego bandyty) można beknąć, a za zniewagę ks. Popiełuszki - nie.
Nie wiem, czy nie dorastamy do Zachodu, czy... staramy się dorastać, rozgrzeszając komunistów (czyli zwolenników kradzieży i mordów), a potępiając ich ofiary i opluwając przyzwoitych ludzi???

Vote up!
1
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#6764

Swojaki w każdym sądzie i urzędzie - oto rozwiązanie Twojej zagadki.

Vote up!
1
Vote down!
0
#6766

Polityką rządzi prawo dżungli - słaby nigdy nie ma racji, nie wygrywa spraw sądowych i nie ma prawa głosu. To smutne ale prawdziwe.

Dlatego skłaniałbym się ku solidaryzacji z innymi słabszymi narodami w Europie, w celu stworzenia przeciwwagi dla mocarstw. Tylko wtedy Polska będzie mogła się wybić na samodzielność i zdobędzie prawo do walki o swój kawałek tortu.

Vote up!
1
Vote down!
0
#6765

...polegała na powstrzymaniu się od przemocy. Nie tylko nie było aktów terroru, ale nawet "zajść ulicznych" (podczas których zbyt nerwowi, albo prowokatorzy, tłuką witryny i podpalają samochody) w których ofiary padaja po obydwu stronach, a dostaje się też osobom przypadkowym.
Oczywiście były ofiary, ale pacyfikacji i skrytobójczych mordów.
Rozumiem, że zamordowanie Róży Luksemburg przez jakieś bojówki, czy inną bandę, było skandalem, choć chciałbym zwrócic uwagę, że robiła ona wszystko, żeby milionom ludzi zgotować piekło na ziemi (co udowodnili zdolniejsi i obdarzeni wiekszym szczęściem Lenin i Stalin). W tym kontekście bezczelność masowych morderców i zabójców (urzędników państwowych z legitymacją) "w imię komunizmu" (a w rzeczywistości - władzy) zarówno w Polsce, jak w Rosji jest zatrważająca. Ofiary mordów w Katyniu i Ostaszkowie, zakatowani przez NKWD i UB, zastrzeleni w "Wujku" górnicy, zamordowani skrytobójczo księża (w tym Ks. Popiełuszko) byli n i e w i n n i !!!!
Nie rozumiem, czego chcą nas uczyć Niemcy i Rosjanie?

Vote up!
1
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#6767

Jedyne czego możemy się od nich nauczyć, to że te właśnie państwa na zawsze pozostaną śmiertelnymi wrogami Polski.

Nie chcę ranić niczyich uczuć ale obawiam się, że m.in. dlatego, że ,,Solidarność'' nie odniosła ostatecznie sukcesu ponieważ owa antykomunistyczna kontrrewolucja nigdy nie przerodziła się w powstanie zbrojne.

Nawet najwznioślejsze argumenty trzeba czymś poprzeć, my mieliśmy poparcie społeczne i dobry program. Oni mieli czołgi, agentów oraz media.

Vote up!
1
Vote down!
0
#6768

... to musimy wygrać wybory. Tylko tym razem juz nie popuścić.
Nic innego nie zostaje, bo na pucz przy pomocy, pożal się Boże, polskiej armii, raczej bym nie liczył. Jesli już, to "oni" nam go zafundują. Znowu.

Vote up!
1
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#6769