A ja się zgadzam z faktami z Raportu MAK!
Premier jest bardzo odważny.
Odważnie przyznał, że CZĘŚCIOWO wina jest po stronie polskie.
Rosja jest bardziej odważna.
Odważnie przyznała, że CAŁA wina jest po stronie polskiej.
W sumie to ja się nawet zgadzam z faktami z Raportu MAK-u.
Samolot leciał bo wyleciał z Warszawy – fakt. Prawda i sama prawda. Przecież nie leciał z Krakowa.
Samolot do Smoleńska doleciał i się rozbił – fakt. No gdyby leciał gdzie indziej , to by się pewnie nie rozbił.
Rozbił się bo leciał za nisko – fakt. Prawda, gdyby leciał wyżej, to by się nie rozbił.
Leciał za nisko bo przymierzał się do lądowania – fakt. Miał lądować i nie da się ukryć.
Słychać głos generała Błasika – no, przyjmijmy, że fakt. Słychać głos.
Powiedziano Polakom o tym, że się rozbił – fakt. Powiedziano i to szybko
Mówiono, że się rozbił bo to wina Polaków – fakt. Też prawda. Mówili prawie przed tym zanim się rozbił.
No to do jasnej cholery czego jeszcze chcecie ?
A teraz te fakty, których mi zabrakło :
Tusk zgodził się na jednostronne śledztwo przez MAK, nie upubliczniając że konsekwencją jest brak dostępu polskich śledczych do materiału dowodowego chyba, że w łaskawości Rosjanie coś dadzą.
Nikt nie wykonał jakichkolwiek badań porównawczych materiału dowodowego, a przynajmniej nic o tym nie wiadomo.
Przez 9 miesięcy ani Premier, ani nikt z rządu czy czynników zaangażowanych w śledztwo nie zrobił NIC, aby zasygnalizować nieprawidłowości uniemożliwiające dochodzenie prawdy . Wszystkie działania innych osób i czynników były lekceważone i dyskredytowane.
Zabrakło faktów związanych z zaniechaniami w poszukiwaniu pomocy w stosunkach międzynarodowych, tworzeniu świadomości , że Polska jako niezależny podmiot polityczny ma swoje zdanie na temat prowadzonego śledztwa i skoro nie możliwe jest jego prawidłowe prowadzenie, należy sprawę uwypuklić na platformie międzynarodowej.
Nie podano faktów jakichkolwiek oficjalnych działań dyplomatycznych w stosunku z Rosja, a wprost przeciwnie, wszelkie informacje wskazywały na zaniechanie innych metod wpływu na podtrzymanie niezależności śledztwa – na przykład przez zasygnalizowanie wiedzy i choćby częściowe ujawnianie niewygodnych zaniechań czy sprzeczności, co powinno być sygnałem, że fałszowanie dochodzenia będzie jednoznacznie ujawnione.
Można by tak dłuuugą listę, ale wniosek jest jeden – obojętnie, czy dochodzenie ujawni kiedykolwiek prawdę, za swoje zaniechania, wprowadzanie w błąd opinii publicznej, sejmu i władz RP zarówno Premier jak i wszyscy za to odpowiedzialni wraz z osobami podległymi jak ministrowie powinni ponieść przepisane prawem konsekwencje. Nie za ogólniki, a świadome i zaplanowane oszukiwanie obywateli.
Abstrahując od wielkiej polityki, według prawa zaniechanie także podlega karze.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 901 odsłon
Komentarze
Re: A ja się zgadzam z faktami z Raportu MAK !
13 Stycznia, 2011 - 17:57
Z tysięcy pytań, na które nie ma odpowiedzi w sprawie zamachu, mam jedno, które nurtuje mnie o czasu upublicznieni szczątków stenogramu. Chodzi mi o wątek, który jest tylko w dwóch fragmentach:
10.39.02.2-10.39.o8 Kabina.Sterowanie przednim podwoziem, mamy włączane. Mechanizacja skrzydeł
10.39.07.5-10.39.10.7 Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest(dalej niezr.)
To jest jedyny głos, który rozpoznano jako gen.Błasik i to jest dowodem, że gen. Błasik, był w kabinie pilotów. Reszta interpretacji, to wersja Rosjan, bardzo wątpliwa, to że tam był do końca??? Chodzi mi o to, że w tym stenogramie jest wiele luk i nie wiadomo, co spowodowało, że padło to słowo "kabina" i do kogo było skierowane, kim jest sz.t. w polskim tłumaczeniu, bo w legendzie nie ma opisu. Jeżeli ktoś powiedział to słowo tzn. że określił swoje położenie komuś, kto jest poza kabiną, w jego końcowej wypowiedzi padła fraza"mechanizacja skrzydeł" po czym nastąpiła odpowiedź. tak jakby, na to zapytanie. Okazało się, że to był pan gen. Błasik, który niby, był w kabinie??? Pytanie dlaczego więc padło słowo "kabina", skoro gen. tam był??? Oczywiście, jest też drugie pytanie, dlaczego ten temat został wogóle podjęty??? Nie znam się na samolotach, więc nie mam pojęcia, o roli "mechanizacji skrzydła i z czym to się je, ponieważ odpowiedź w stenogramie nie padła. Chodzi mi o to, czy nie powstał już na tym etapie, jakiś techniczny problem, i gen. Błsik został wywołany do tablicy??? Nie wiem, czy w końcowym roporcie MAK, jest pełna odpowiedź i czy w tych wypowiedziach niezrozumiałych, jest powód, dla którego ten wątek tam zaistniał. A może poprostu, ktoś go tak wkleił, z innego nagrania, by potwierdzić wcześniej przygotowaną tezę, na obecność nacisku na pilotów w osobie Błasika??? Bo twierdzenie, że w szczątkach kabiny, znajdował się Błasik, może być tylko interpretacją rosyjską, chyba, że był przy tym polski prokurator, który mógłby to potwierdzić??? Ja osobiście, nie miałbym nie przeciwko, gdyby był w kabinie, w tych trudnych warunkach, a robienie z tego zarzutu, potwierdza tezę zamachu??? Pzdr.
sz.t.
13 Stycznia, 2011 - 18:50
Chyba rzaczej szt.- szturman,czyli nawigator