Jak budowano Orliki…

Obrazek użytkownika SZUAN
Kraj

Jak budowano Orliki…
Skoro już NIK wzięła się za Orliki, sztandarowe wręcz dzieło naszego Premiera, to może i ja pozwolę sobie dołożyć co nieco.
Oglądałem budowę Orlików z dość bliska, na tyle, żeby mieć pojęcie jak to wygląda. A że dziś wszyscy oceniają na ile NIK miała czy nie miała racji stawiając zarzuty, na ile są poważne itp. To zabiorę i ja swój głos.
  No to w skrócie. Najpierw sprawy techniczne.
Brałem udział w oględzinach, żeby nie rzec kontrolach budowy ok. 20 orlików. Na wszystkich były te same usterki. Postaram się je posegregować, aby nie wyszedł z tego jakiś misz masz, przepraszam tych, którzy technicznych spraw nie pojmą.
Dokumentacja – brak projektów wykonawczych, tzn. takich, które określają nie tylko co i jak zrobić, ale podają parametry materiałów do wbudowania (np. sztuczna trawa, taka a nie inna – pamiętacie, jak się okazało, że dopuszczalna jest tylko ta z Chin ?), podają sposób i zakres czynności niezbędnych do odbioru inwestycji i określają odpowiedzialność wykonawcy. To w sumie taki projekt rozbudowany o każdy ważny drobiazg, głównie z myślą, żeby nie wbudować byle czego, a potem się migać od gwarancji. Skutek – nie ma projektu, nie ma zasad gwarancji, nie ma winnego usterek, radźcie sobie sami…
 Boiska – brak trwałego odwodnienia terenu, w przyszłości – zalewanie boiska, brak odprowadzenia wód opadowych (za mało i nieskuteczny drenaż, za mało i niewłaściwe lokalizacje studzienek, za małe przekroje rur i przyłączy do sieci. W kilku przypadkach brak w ogóle odwodnienia ! ) Skutek – murawa zalewana po każdym większym deszczu, po kilku miesiącach, może latach, całość nawierzchni kwalifikuje się do  wymiany. Koszty – tak jak całe boisko od nowa…
Zaplecze – dowolność tzw. Kierownictwa ze strony głównego wykonawcy. Czyli tego, który wygrał przetarg na całość Orlika. To on zamawia w pośrednich firmach kontenery, zadaszenia itp. I to on wybierze sobie takie, które niby pasując do ogólnej koncepcji są najtańsze. No bo skoro nie ma ścisłych wytycznych, mamy dowolność. W efekcie na 20 boisk, 16 miało zaplecze w postaci kontenerów o jakości gwarantującej jakieś 3-4 lata. Potem nie ma prawa działać instalacja (za małe przekroje), do wymiany nie tylko wykładzina, ale całe podłogi ( płyta OSB niczym nie zabezpieczona przed wilgocią) , malowanie do poprawki – brak warstw ochrony antykorozyjnej, elewacja – wgniecenia i ubytki z czasu transportu i montażu , w efekcie całe ściany wręcz gniją. Przeszklenia nie zabezpieczone przed zaparowaniem (czyli nie tylko matowienie PCW , ale przede wszystkim wykraplanie pary wodnej wewnątrz zaplecza..tak sobie kap, kap, kap na wszystko). Brak wentylacji – tzn. kratki są, ale nie ma obliczeń wydajności, nawet na oko nie ma to sensu i zwyczajnie nie działa. W efekcie prawdopodobnie szybki grzybek, a zarazem wszystkie z tym związane kłopoty. A nasze dzieci dostaną alergii, astmy i wysypki ….Pomijam brak atestów na wykładziny , to już samo w sobie curiosum !
No i najciekawsze – fundamenty pod te „zaplecze” wręcz krzyczą o pomstę do nieba ! Na takich „klockach” betonowych w wykonaniu „pana Jasia” i jego betoniarki nie wolno by było postawić nawet straganu, co dopiero czegoś, co wymaga dokładności kilku milimetrów aby zachować szczelność i warunki montażu. Zainteresowanym służę zdjęciami – zamiast głębokości posadowienia 90 cm, jest 20-25 ; zamiast poziomu z dokładności +- 2 cm jest +- 10 , zamiast rozstawu w osi +-2 cm, jest i czasami 20 cm ! A potem w trakcie montażu podkłada się deski, kliniki, raz nawet śmieci ! I nie ma co się dziwić się, że nie dość   że krzywe, to jeszcze się rozłazi na boki i przecieka !
No ale szczytem były zaplecza drewniane. W zamyśle zapewne w postaci tzw. budownictwa drewnianego (co samo w sobie nie jest niczym złym, wprost przeciwne ma sporo zalet) a w wykonaniu przypominało baraki z Oświęcimia. Zawilgocone ściany, brak izolacji, ubytki w izolacji cieplnej, odchodzące elementy warstw elewacyjnych, łazienki podłączone do sieci w sposób odwrotny, osłabianie elementów wycinaniem otworów w trakcie montażu-bo nie pasowało i setki innych bzdur. ( tak na marginesie, jedna z tych firm buduje/budowała na zlecenie samorządów domy dla powodzian, dopiero byście się zdziwili w czym ludzie będą mieszkać ! szkoda, że przyszli mieszkańcy zobaczą te domy już pomalowane, w życiu nie chcieli by w nich zamieszkać…)
Oświetlenie terenu, trybuny, ogrodzenia – tu mniej dziwnych przypadków, ale nagminne – zaniżanie wysokości ogrodzenia, niewłaściwe siatki ( tańsze, ale nie dostosowane np. do uderzeń piłką czy ciałem), oświetlenie w postaci lamp o złej (za małej) mocy itp. Itd.
W sumie, aż mi się nie chce przypominać…
No może jeszcze jedno – przy niektórych Orlikach powstawały korty tenisowe. Widzieliście kiedyś kort, o nawierzchni wyrównanej do +- 10 cm ?;: To dopiero będą  „wyrównane mecze” !
Gwarancja i rękojmia – jaka gwarancja, jaka rękojmia, skoro w żądnym przypadku nie określono zasad zachowania gwarancji ? Skoro nie podano reguł, co wolno, co nie, jakie gwarancje producenta mają urządzenia (np. pompy wodne), kto i kiedy dokonuje przeglądów itp.  
Jak tego nie ma – to nie ma napraw jeżeli wykonawca nie zechce ! ! A znacie takiego, co chce naprawiać własne buble jak nie musi ?!
Co najwyżej możemy się spotkać w sądzie , który oddali sprawę. Bo jeżeli nie wiecie, w polskim prawie są TRZY przepisy odnośnie gwarancji i rękojmi. I żadnych szczegółów. Prawo pozostawia szczegóły dla  współpracy stron. A jak można twierdzić, że skoro inwestor Orlika odebrał, to znaczy , że jest dobry, a jak jest dobry, to po co naprawiać ? i tak dalej i tak dalej… temat rzeka. Rzekłbym legenda w polskim budownictwie…
Na koniec najciekawsze. Na tyle na ile zdążyłem się zorientować – KOSZTY.
Stosunek zarobku do kosztu dla podwykonawcy zaplecza – 200 % zysku
Dla wykonawcy nawierzchni i infrastruktury – ok. 150-200 % zysku
Dla podwykonawcy robót ziemnych, fundamentów – ok. 100% zysku
DLA GŁÓWNEGO WYKONAWCY, czyli tego który wygrał przetarg – ok. 250-350% zysku w stosunku do kosztów.
 I jeszcze jedno – w żadnym przypadku, co do którego miałem dostęp, główny wykonawca nie robił NIC .
On tylko firmował, wygrywał przetarg i pilnował podziału prac. Taki sobie „Pan Nemo”, co to ma telefon, biuro i układy.
Nie mam pojęcia jak wyglądała budowa innych Orlików. Jak dla mnie , te dwadzieścia kilka wystarczyło, i jakoś nie za bardzo chce mi się wierzyć, że gdzie indziej jest lepiej. Tym bardziej, że te o których piszę widziałem w różnych rejonach Polski  i w różnym czasie.
Podsumowując, to  NIK ma jeszcze sporo roboty do wykonania. No chyba, że już wie, tylko nie ujawnia…
Brak głosów

Komentarze

szybki zarobek dla krewnych i znajomych królika - wybrany w przetargu Główny Wykonawca zatrudniał zapewne za grosze spragnionych jakiegokolwiek kontraktu podwykonawców, którzy zapewne zmuszeni byli oszczędzać na wszystkim, nawet na głębokości wykopu pod te "klocki", żeby wyjść na swoje. A kasa - duża kasa - poszła do podziału.
W sąsiedniej gminie pobili przy okazji rekord głupoty - zbudowali korty tenisowe; w gminie ani jedno dziecko nie widziało z bliska rakiety tenisowej, w promieniu 50 km nie ma innych kortów ani nawet instruktora. Dla kogo te korty zbudowano? Nie lepiej było zrobić po prostu fajne lodowisko na zimę, boisko do koszykówki czy siatkówki? Bo rozumiem, że boisko do piłki nożnej musi być ze względu na preferencje sportowe wodza. Ta decyzja z kolei wyłącza 50% dzieci z gry, bo dziewczynki raczej do piłki nożnej się nie garną. Z której strony na to nie patrzeć, widać że decyzja o budowie Orlików nie została poprzedzona żadną analizą, studium wykonalności itp. brewerii. Natomiast jak w każdej republice bananowej służyła realizacji niespełnionych marzeń domorosłego polityka zasilanego cudzą kasą.

Iranda

Vote up!
0
Vote down!
0

Iranda

#133207

Tak naprawdę , jest jeszcze ciekawiej - głowny wykonawca zleca podwykonawcy zakres, już z przebitką 100% swojego zysku, dopiero ten podnajmuje bezpośrednich wykonawców płacą im już kwoty rzędu 20-30% wartości kosztorysowej.
Dla przykładu, koszt fundamentów wynosił w kosztorysie 80 tys. zł,"pan Jasiu" dostawał na rękę w ramach zlecenia ok. 30 tys., a i z tego szła "działka" za załatwienie roboty i co by nie mieć kłopotów przy odbiorze...a jeszcze ciekawiej było przy robotach sieciowych !

pozdr.

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

Vote up!
0
Vote down!
0

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

#133214

pONOC W sANDOMIERZU NA PREBUDOWE BOISKA LOKALNI KACYKOWIE WYDALI Z PIENIEDZY PUBLICZNYCH OK 16 MLN ZL

gdyby zas te ilosc pieniedzy przeznaczyli na wzmocnienie walow WISLANYCH to skutki powodzi w 2010 bylyby NIEPOROWNANIE MNIEJSZE

a boisko po powodzi tez splynelo woda....

Ale sczegoly lepiej znaja Sandomierzanie

Vote up!
0
Vote down!
0
#133211

UPS
APEL !
W ramach unowocześniania marketingowego wizerunku, priorytetowych działań Premiera III RP, znanego też jako „Słońce Peru – Restaurator PRL-u”, trzeba natychmiast zmienić logo najbardziej oczekiwanych inwestycji w powojennej Polsce. Domagajmy się twardo po bolszewicku, nie „Orliki” a „Kondorki”. Wszystkim przecież wiadomo, że orzeł jako ptak ekologiczny nie znosi sztucznej trawki i gotów ją jeszcze zafajdać, a kondory, jako padlinożercy, lubią gdy trup się ściele gęsto.

Vote up!
0
Vote down!
0

UPS

#133237

""...nie „Orliki” a „Kondorki”" Dobre ;))) TYlko to musi być twarde "rrrrr", bo jeszcze ktoś się pomyli i usłyszy "nnnnn" a w efekcie posądzi rząd o kontrolę urodzeń, co podlega pod ekskomunikę ;)))

pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

Vote up!
0
Vote down!
0

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..

#133246

Chyba nikt nie spodziewał się niczego innego ?

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#133274

jeśli w NIKu są sympatycy PO, ten szacowny urząd nic nie wykryje. Użytkownicy nie będą wpuszczać dzieci na boisko, żeby nic nie popsuły, bo to bardzo kosztowna inwestycja. Pamiętam hasło 1000 szkół na 1000-lecie. Może taki ambitny plan ma nasz premier, a na pewno inwestorzy zastępczy. Po paru latach - boiska, to będzie taka ruina, że nikt nie skojarzy ich ze szczytnym dziełem Tuska. Gminy natomiast będą miały kłopot co z tym fanterm zrobić: remontować czy nie i za co??? - terka

Vote up!
0
Vote down!
0

 - terka

#133563