Komisarz polityczny w każdym urzędzie

Obrazek użytkownika meh
Blog

Każdy system totalitarny oparty na ideologii, mocno zależy od czystości tej ideologii. Kiedy ideologia traci swoją siłę, system powoli mięknie i ostatecznie rozpada się. Dlatego w takich totalitaryzmach zawsze istnieje funkcja strażnika ideologii a w terenie pracują komisarze polityczni dbający by funkcjonariusze systemu byli wierni oficjalnej linii partii.

Nie inaczej jest w Związku Socjalistycznych Republik Europejskich. W Nadwiślańskiej Republice Ludowej rządzonej przez przez delegaturę Europejskiej Partii Ludowej odpowiednikiem naczelnego ideologa jest towarzyszka Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ludowego do spraw równego traktowania.

Oczywiście wraz z postępami socjalizmu, walka klasowa zaostrza się i pełnomocnik wraz ze swoim biurem zatrudniającym 11 osób może nie wystarczać, dlatego przed teściowymi, żonami, siostrami członków i oczywiście członkiniami Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej otwiera się szansa walki z nietolerancją, wykluczeniem,szklanym sufitem i innymi pojęciami kluczami otwierającymi kasę ZSRE z dotacjami a „organizacje pozarządowe” zgarną sobie sporą kasę za „szkolenie” politruków.

Najnowszym pomysłem towarzyszki Radziszewskiej jest „koordynator ds. równego traktowania” czyli komisarz polityczny dbający o czystość ideologiczną w każdym urzędzie. Tak więc zaczyna się ostatni etap dożynania watah, dzięki któremu będzie można usunąć wszystkich niewygodnych urzędników oraz przypilnować tych niepewnych, oraz obsadzić według klucza politycznego z uwzględnieniem punktów za POchodzenie. Już komisarz polityczny zadba o to w ramach parytetów równościowych: 30 % dla kobiet, 30 % dla homosi, 30 % dla znajomych Schetyny, którzy też przecież stanowią mniejszość społeczeństwa co da się łatwo udowodnić.

Tylko co z równością urzędnika i podatnika, gdzie ten ostatni zawsze jest dymany w „siedzenie” przez różne pełnomocniczki bez uwzględniania jego preferencji seksualnych czy wiary w tanie państwo ?

Brak głosów