Rząd zabierze Twój samochód
Lewicowy rząd przygotowuje kolejny zamach na wolność i własność. Każdy myślący człowiek, który spojrzy na Projekt ustawy o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw musi być przerażony planami Ministerstwa Środowiska.
Na początek wprowadza się taki zapis do ustawy z dnia 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji :Art. 3a. 1. Pojazdy, które nie spełniają wymagań technicznych, zapewniających ochronę środowiska lub zdrowia lub życia ludzi, określonych w przepisach wydanych na podstawie ust. 2, są pojazdami wycofanymi z eksploatacji. 2. Minister właściwy do spraw transportu w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska może określić, w drodze rozporządzenia, wymagania, o których mowa w ust. 1. 3. Wydając rozporządzenie, o którym mowa w ust. 2, minister właściwy do spraw transportu uwzględnia, w szczególności: 1) wymagania ochrony środowiska, 2) bezpieczeństwo użytkowania pojazdów, 3) możliwe zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzi, 4) wymagania ochrony dóbr kultury lub 5) wymagania wynikające z przepisów Unii Europejskiej. 4. Wojewódzki inspektor ochrony środowiska, w drodze decyzji, stwierdza niespełnienie wymagań, o których mowa w ust. 1, przez pojazd i nakłada na właściciela tego pojazdu, obowiązek przekazania go do stacji demontażu lub punktu zbierania pojazdów.
Obowiązek przekazania samochodu, który inspektor ochrony środowiska uzna za niewłaściwy ! Oznacza to wprost że urzędas będzie mógł wydać zakaz posiadania pojazdu. Nawet nie zakaz poruszania się nim po drogach ale zakaz posiadania, co oznacza że nie będzie można nawet zatrzymać sobie samochodu w celu późniejszego odbudowania jako zabytek, przerobienia go na kwietnik, zrobienia sobie trumny z ulubionego samochodu (moda z USA) czy innego sposobu dysponowania własnością prywatną. Urzędnik będzie mógł nakazać oddanie pojazdu. To już ociera się o zwyczaje praktykowane w Północnej Korei, gdzie rząd skonfiskował wszystkie japońskie samochody po jakimś zatargu politycznym. Co zrobić z niesłusznym politycznie samochodem określa art 18 ustawy
Właściciel pojazdu wycofanego z eksploatacji przekazuje go wyłącznie do przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu lub przedsiębiorcy prowadzącego punkt zbierania pojazdów.
Jest to naruszenie jednego z podstawowych praw człowieka, prawa własności. Lewacka ustawa przygotowywana przez rząd pozwala urzędnikowi by ten zmusił właściciela do konkretnego zadysponowania swoją własnością, nawet wbrew jego woli. Komunizm nadchodzi wielkimi krokami. Następny może być sprzęt AGD, nieruchomości, które na podstawie podobnej ustawy urzędnik będzie miał „prawo” wyburzyć.
To jeszcze nie koniec. Swoiście pojmowane przez lewicę z PO prawo własności ( czyli wszystko jest własnością państwa) wprowadza surowe kary. Kiedy już Twój właściciel niewolniku, zdecyduje odebrać Tobie samochód to kończą się żarty. Artykuł 53. pokazuje jasno, że wszystko co posiadasz, jest według POpulistów własnością rządu:
Kto poza stacją demontażu dokonuje: 1) usunięcia z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów lub substancji niebezpiecznych, w tym płynów, 2) wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia lub części nadających się do ponownego użycia, 3) wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów nadających się do odzysku lub recyklingu - podlega karze pieniężnej od 10 000 do 300 000 zł.
Czyli jeśli nieszczęsny, urzędnik uzna Twój samochód za niegodny istnienia, nie możesz wymontować sobie radia, lampy czy tylnej kanapy, która jak wiem z doświadczenia doskonale nadaje się do zrobienia huśtawki. Nigdy, Tobie tylko wydaje się że to Twój samochód. Władza ludowa uzna to za zbrodnię i w najlepszym wypadku zapłacisz 10 tysięcy złotych kary.
Kolejny bezsensowny zapis pojawi się w art 5 ustawy3. Sprowadzanie pojazdów z zagranicy w celu poddania ich demontażowi jest dozwolone wyłącznie przez przedsiębiorcę prowadzącego stację demontażu.
Zapis uderza w hobbystów, takich jak ja budujących sobie kit-kary, jak na przykład replika Lotusa 7. Żeby zbudować sobie taką replikę sprowadza się najlepiej z zagranicy, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii gdzie używane samochody są tanie, „samochód dawcę” i z niego przekłada się do ramy kolejne części: silnik, skrzynię, wał, osprzęt.
Często sprowadza się też całe samochody, potem sprzedawane na części i nie mam pojęcia dlaczego lewactwo z ministerstwa chce przeszkadzać w ten sposób zarabiającym ludziom, którzy dzięki swojej inicjatywie utrzymują rodziny a klientom dostarczają tanie części, bez zbędnej biurokracji. Może PO woli by na rynek trafiały części z kradzionych samochodów. W końcu poparcie na poziomie 70-80 % w zakładach karnych zobowiązuje.
Tylko zatwardziały ignorant żyjący w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości może uznawać PO za partię prawicową lub liberalną. W większości projektów ustaw rząd PO przemyca zamordyzm, porównywalny do wczesnego PRL. PS. Jeszcze ciekawiej jest w proponowanej nowelizacji ustawy o odpadach. Ale o tym później w osobnej notce.- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2798 odsłon
Komentarze
masz racje
9 Czerwca, 2009 - 18:15
Ten rzad, jak i prawie wszystkie przed nim to komuna pelna geba. Nazywaja siebie "liberalami" a klada lape na 80% naszych dochodow. Gdy chodzi o obowiazki panstwa wobec obywatela to wtedy obowiazuje doktryna liberalna, w odwrotna strone Korea Polnocna.
Skomentuje obrazkiem:
9 Czerwca, 2009 - 22:35
Skomentuje obrazkiem:
Meharolniku
10 Czerwca, 2009 - 01:18
nie tak dawno temu zaczęli walczyć z torebkami foliowymi. A przecież to PET, można by z tego paliwo robić. Istniało kilka firm na naszym rynku, które się tym zajmowały. No i przywalili się urzędnicy, już ich nie ma. Nie badałem szczegółowo tej sprawy - dowiedziałem się o tym od znajomego geochemika i mineraloga, który jest tropicielem absurdów ekologizmu. Na moje oko to wynika z tego, że na wyrób paliw mamy koncesję. Tak więc, gdyby ją znieść, to powstałoby multum firm, które zajmowałyby się przeróbką tychże torebek, tak więc problem przestałby w zasadzie istnieć.
Inny przepis, który moim zdaniem wydaje się głupi, to odpylanie dymów w kominach elektrociepłowni/elektrowni. Przecież jeżeli ten pył jest w znacznej dyspersji, to ekosystem sobie z nim poradzi. Jeżeli zbierzemy te pyły wszystkie, to nie ma innego wyjścia jak ich składowanie (co wiąże się z kosztami budowy specjalnych składów), bo już sobie z tym "żyjątka" nie dadzą rady.
Jak mawiał ś. p. Milton Friedman, że socjalizm najpierw generuje problemy, a potem z nimi zaczyna walczyć jeszcze większą dawką socjalizmu.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Rząd zabierze Twój samochód
3 Lipca, 2009 - 23:24
> 2) wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia lub części nadających się do ponownego użycia,
Urocze.
Car PC albo palmtopa z nawigacja przymocowanego na przyssawke moze tez nie? Albo ktoregos z tych smiesznych odtwarzaczy DVD montowanego na za przeproszeniem kawalek drutu do zaglowka?
Albo mapy (zwyklej, papierowej) ze schowka na rekawiczki? Przeciez to tez "przedmiot wyposazenia".