Kiedy upadł komunizm. Rozwiązanie konkursu.
W Polsce toczy się ostatnio całkiem żywa dyskusja na temat świętowania 4 czerwca 1989 roku jako rocznicy upadku komunizmu, wiele osób kwestionuje wpływ wyborów kontraktowych na upadek komunizmu, pojawiają się nowe propozycje daty upadku komunizmu. Wszystko to jednak oparte jest na emocjach, własnych wspomnieniach, mocno przyprawione sympatiami politycznymi a czasem w oparciu o oświadczenie trzecioligowej aktorki w TVP a więc dla mnie niewiarygodne.
Sporo osób myli też upadek komunizmu z zakończeniem okupacji przez ZSRR, tymczasem komunizm nie jest „przyklejony” do ZSRR, może istnieć bez czerwonoarmistów trzymających kałasznikowa przy głowie „wyzwolonego od wyzysku”.
Aby odpowiedzieć na pytanie kiedy i czy upadł komunizm. najpierw trzeba ustalić jasno czym jest komunizm. Definicji jest wiele, lecz najlepiej skorzystać z deklaracji samych komunistów. Karol Marks i Fryderyk Engels zostawili taką oto instrukcję komunistów, określającą jak ten cały komunizm wprowadzać:
1. Wywłaszczenie wielkiej własności ziemskiej i przekształcenie renty gruntowej w dochód państwa
2. Podatki silnie progresywne
3. Zniesienie prawa dziedziczenia
4. Konfiskata własności wszystkich emigrantów i buntowników
5. Centralizacja kredytu w rękach państwa poprzez bank narodowy z kapitałem państwowym i wyłącznym monopolem
6. Centralizacja transportu w rękach państwa
7. Zwiększenie warsztatów narodowych, środków produkcji, wzięcie pod uprawę i melioracja wszystkich gruntów według planu społecznego
8. Jednakowy obowiązek pracy dla wszystkich, zatrudnienie bezrobotnych, szczególnie przy pracy na rzecz rolnictwa
9. Zjednoczenie przedsiębiorstw rolnych i przemysłowych, działanie na rzecz stopniowego znoszenia różnicy między miastem a wsią
10. Powszechne i bezpłatne wykształcenie dla wszystkich dzieci. Zniesienie pracy dzieci w fabrykach w dzisiejszej formie. Połączenie pracy z nauką i tak dalej
Dziś aby sprawdzić kiedy i czy komunizm upadł, wystarczy sprawdzić realizację tych postulatów, czy są zrealizowane, czy jakieś siły (komuniści) starają się je realizować oraz czy inne siły starają się te postulaty obalać, dążąc do upadku komunizmu.
Zatem do roboty, zbadajmy ile komunizmu mamy dziś w Polsce.
1. Wywłaszczenie wielkiej własności ziemskiej i przekształcenie renty gruntowej w dochód państwa
W 1945 roku zbieranina najgorszych bandytów, jakich udało się znaleźć Stalinowi, pod nazwą PKWN wydał dekret, na podstawie którego PRL zrabował ponad trzy miliony hektarów ziemi. Na mniejszą skalę w Warszawie tysiące rodzin zostało pozbawionych nieruchomości tzw. „Dekretem Bieruta”. Za te czyny nikt nie poniósł odpowiedzialności, zaś zwracanie idzie bardzo opornie, dawni właściciele zdegradowani do roli petenta nie czują jakoś szczególnie by komunizm upadł.
Co ciekawsze wywłaszczenia nadal się odbywają. Oto przykład :
„Wydana właśnie przez wojewodę decyzja o ustaleniu lokalizacji drogi jest objęta rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że wszystkie procedury związane z inwestycją mogą się dalej toczyć niezależnie od ewentualnych odwołań. Decyzja ta oznacza również, że część prywatnych działek, które leżą w pasie drogowym, przeszła na rzecz Skarbu Państwa. „
O sprawie pisałem szerzej tu (http://rolnikzdoliny.salon24.pl/93972,dziki-jerzy-napada-do-dyskusji-o-przemocy-panstwa).Wojewoda niczym PKWN może wydać decyzję pozbawiającą człowieka jego własności, już po wywłaszczeniu przez władzę ludową można sobie dochodzić odszkodowania, dokładnie tak jak ludzie pokrzywdzeni „Reformą Rolną” z 1945 roku. Nadal interesy kolektywu są nad interesami właściciela ziemi a władza dla „dobra ludu” dopuszcza się rozbojów.
Jeśli do tego dodać działania konserwatorów zabytków, czy Głównego Plastyka Miasta Krakowa ( http://rolnikzdoliny.salon24.pl/93964,socjalizm-w-wielkim-miescie) poczynającego sobie niczym Bierut w miniaturce można śmiało stwierdzić: Ten punkt udaje się komunistom doskonale realizować.
2. Podatki silnie progresywne
Tu komuniści też nie odpuszczają, podatek dochodowy ma wysoką skalę progresji wprawdzie lekko złagodzoną przez Gilowską ale do tego dochodzi wysoki podatek akcyzowy, gdzie znowu PO wykazało się rewolucyjną czujnością na zagrożenia dla realizacji postulatów Marksa i podatek akcyzowy podniosło.
Postulat nr. 2 spełniony
3. Zniesienie prawa dziedziczenia
Tu niestety też nie jest dobrze. Prawo dziedziczenia nadal ograniczone jest przez przymus ubezpieczeń emerytalnych. O ile ja płacę symboliczną kwotę na KRUS, to już miastowe są łupione bez litości przy użyciu ZUS (http://rolnikzdoliny.salon24.pl/93954,kup-pan-cegle-czyli-o-pozytkach-z-przymusowych-zakupow). Sama idea przymusowych państwowych ubezpieczeń jest sprzeczna z prawem dziedziczenia. Oczywiście liberałowie zgodnie z nazwą :) mają w zwyczaju realizować postulaty manifestu komunistycznego i domagają się by wszyscy mieli źle. Socjalistyczne równanie w dół zapowiadał nowy rząd, szczęśliwie jak zwykle skończyło się na obietnicach i platformersi nie zmniejszyli prawa do dziedziczenia w tym przypadku.
Znowu pozytywnie zadziałał PiS z Gilowską, likwidując podatek od wdów I sierot. Brawo, niestety wraz ze zmianą rządów znowu zatriumfował komunizm i POpulistyczny Sejm przyjął rządowy projekt rabujący sieroty i wdowy przy użyciu OFE (http://rolnikzdoliny.salon24.pl/93961,tusk-rabuje-sieroty-i-wdowy)
Postulat niemal spełniony, zwłaszcza biorąc pod uwagę zapowiedzi przywrócenia przez PO podatku od sierot i wdów.
4. Konfiskata własności wszystkich emigrantów i buntowników
PRL przejął własność emigrantów i oddawania przychodzi z trudem III RP. A jeśli nie płacisz haraczu na ZUS
....
Jednak ten postulat jest dosyć słabo realizowany.
5. Centralizacja kredytu w rękach państwa poprzez bank narodowy z kapitałem państwowym i wyłącznym monopolem
NBP jest takim bankiem. Oczywiście PO i SLD chcą dalszej centralizacji, niemal na skalę kontynentu. Jeden bank centralny, jedno państwo, jedna waluta ( Ein Volk !, Ein Reich!, Ein Euro!).
Gdy do tego dodamy nacjonalizacje banków ...
Postulat spełniony. Gdyby wprowadzenie euro to kolejny krok ku centralizacji. Brawo towarzysze.
6. Centralizacja transportu w rękach państwa
Mamy niemal monopolistę PKP, mamy MPK do którego miastowe dopłacają ( http://rolnikzdoliny.salon24.pl/93973,krakow-miastem-bezprawia) sporo pieniędzy a inicjatywę prywatną kontroluje ITD. Na pierwszy rzut oka wydaje się że istnieje prywatny transport ale to tylko pozory: na przewóz pasażerów, na przewóz towarów, na wszystko trzeba mieć koncesję. Państwo wszystko trzyma za mordę. Centralnie. Mamy tu coś w rodzaju NEP-owskiego wyjątku w komunizmie. Bez państwowego zezwolenia, nie możesz nawet kierować samochodem.
Wprawdzie twardzi komuniści chcieli by własności państwowej ale i tak postulat jest zrealizowany na ile można
7. Zwiększenie warsztatów narodowych, środków produkcji, wzięcie pod uprawę i melioracja wszystkich gruntów według planu społecznego
Wydaje się że komuniści zapomnieli o melioracji. Całe szczęście reszta postulatu idzie doskonale. Około 50 % wszystkich pieniędzy w Polsce wydawane jest przez budżet państwa, budżety województw, powiatów i gmin. Te wydatki ciągle rosną i istnieją tysiące firm żyjących tylko lub głównie z wydatków budżetowych. Ostatnie doniesienia prasowe informują nas że różne Nitrasy i Misiaki mają się coraz lepiej a więc „narodowe” (bo zasilane przez naród-podatników) warsztaty mają się coraz lepiej.
Ach gdyby jeszcze jakiś przetarg na meliorację ... Postulat realizowany prawidłowo.
8. Jednakowy obowiązek pracy dla wszystkich, zatrudnienie bezrobotnych, szczególnie przy pracy na rzecz rolnictwa
Przymus pracy został zniesiony, bezrobotnych nie zatrudnia się już w rolnictwie. Unio ratuj !
Kompletna porażka komunistów.
9. Zjednoczenie przedsiębiorstw rolnych i przemysłowych, działanie na rzecz stopniowego znoszenia różnicy między miastem a wsią
Dzięki wytężonej pracy komisarzy ludowych z Brukseli jednoczenie przedsiębiorstw rolnych idzie doskonale. Za PRL mieliśmy coś tak niedoskonałego jak “Kółka Rolnicze” i PGR-y , szczęśliwie jako wieczny hamulcowy postępu nie doczekaliśmy się klasycznych kołchozów jakie zaistniały w bardziej postępowych krajach. Dziś dzięki Wspólnej Polityce Rolnej, każdy rolnik może poczuć się pracownikiem jednego wielkiego europejskiego kołchozu, gdzie kierownictwo wyznacza śmiałe plany w postaci limitów produkcyjnych. Niestety w Polsce tradycyjnie ciemnogród nie przyłącza się do wesołych pląsów budowniczych socjalizmu, kombinuje coś na boku ale i tak wszytko zostało policzone i wymierzone a dopłaty wypłacone.
Nie gorzej jest na odcinku jednoczenia przemysłu. Tam nazywa się to harmonizacja i normalizacja, coraz więcej rozwiązań narzucanych jest odgórnie za pomocą norm i wytycznych, więc powoli zacierają się różnice między produktami.
Różnice pomiędzy miastem i wsią też niestety się zacierają. Chyba głównie dzięki telewizji wszycy ludzie zaczynają być jak klony.
Postulat można uznać za spełniony, niemniej jest jeszcze sporo do zrobienia
10. Powszechne i bezpłatne wykształcenie dla wszystkich dzieci. Zniesienie pracy dzieci w fabrykach w dzisiejszej formie. Połączenie pracy z nauką i tak dalej.
Nie tylko powszechne i “bezpłatne” ale na dodatek przymusowe. W planach PO nawet o rok wcześniej.
Maksymalna ocena. Brawo towarzysze !
Podsumowanie:
Nie mają sensu spory nad datą upadku czegoś, co nadal istnieje, ma się dobrze a nawet w wielu tematach rozwija się. Mówi się że największym sukcesem diabła jest przekonanie wielu ludzi że diabeł nie istnieje. Może największym sukcesem komunistów jest wmówienie ludziom że komunizm upadł. Czym zatem jest licytowanie się nad datą upadku komunizmu ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7288 odsłon
Komentarze
meh
12 Maja, 2009 - 19:36
Cytujesz klasyków czy Protokuły mędrców? Chociaż, to w końcu to samo.
Bajbars,
12 Maja, 2009 - 20:17
Oryginalny manifest Marksa i Engelsa.
Re: Kiedy upadł komunizm. Rozwiązanie konkursu.
12 Maja, 2009 - 19:59
Wystarczy zmienić kolory w zamieszczonej grafice, na bardziej niebieskie. zamiast sierpa i młota dodać jeszcze kilka gwiazdek.
i Piknie bedzie.
PS. moim zdaniem mamy do czynienia z ulepszona wersja komunizmu, trochę z "ludzką" twarzą, dlatego śmiało można go nazwać Komunizm v. 2,5 EU ?
Meharolniku
12 Maja, 2009 - 21:31
ale to nie upada, to wykazuje wielką zmienność jak kosmita w filmie Coś. Kiedyś było brunatne i czerwone, a teraz jest zielone i tęczowe. To są jednak projekcje tej samej hydry; bo pryncypia pozostają takie same - tak samo wspomniany wyżej stwór pozostawał dalej monstrum wchłaniającym ludzi i zwierzęta. Lewica uważa bowiem, że jest w stanie zbudować utopię dla zwykłych ludzi. Kończy się to kataklizmem. Co potem następuje? Przepoczwarzanie się tak, aby ludzie widzieli i myśleli, że oni są dobrzy (też zupełnie jak ów kosmita, który najpierw przyjął postać psa, a potem części naukowców w owej antarktycznej stacji) Następnie argumentacja toczy się w takie oto sposoby:
#1 - "TO NIE NASZA SPRAWKA!"
Próbują oni w ten sposób udowodnić, że w żaden sposób nie odpowiadają za tamte wybryki. Potwierdza to przykład nazizmu, który po drugiej wojnie światowej został uznany - dzięki komunistycznej propagandzie i samym nazistom ochoczo zasilającym szeregi SPD i Zielonych*, a nawet partycypujących we władzach NRD, że nazizm to "najwyższa forma reakcji", ergo mamy tutaj do czynienia z systemem skrajnie prawicowym. Dodam, że tego argumentację zaczyna się obecnie stosować wobec komunizmu, że to co złe w komunizmie to było prawicowe. Nawet towarzysz Maruti na Szambie24 nazywa radziecki komunizm "czerwonym konserwatyzmem".
#2 - IDEOLOGIA JEST DOBRA, TYLKO ŹLI LUDZIE JĄ REALIZOWALI.
Klasyczny niemalże wytrych słowny różnych socjaldemokratów. Oni uważają z grubsza, że Marks i Engels mieli rację, za to Leninowi i Stalinowi coś po drodze nie wyszło. Używają tego typu argumentów jako zasłon dymnych, że do rzezi w ZSRR doszło przez zbrodnicze ciągoty wymienionych wyżej, a nie przez ideologię. Odpychają od siebie natomiast myśl, że to sam system jest skompromitowany i generował takie spustoszenia.
Zauważmy, że to obecne *zielone i tęczowe* to taka kombinacja czerwonego i brunatnego. Wspomnieć należy, iż niektórzy lewacy to nawet myślą, jak tu zabijać czy przymusowo poddawać aborcji niepełnosprawne dzieci (np. z zespołem Downa). Pomysł na poziomie sławetnej akcji T4 czy wcześniejszych prowadzonych od 1934 roku po kryjomu eutanazji niepełnosprawnych dzieci w Trzeciej Rzeszy. Dodam, że ci sami *zielono-tęczowi* oskarżają o zapędy eugeniczne i darwinizm społeczny przedstawicieli prawicy, którzy to ośmielą się np. skrytykować szkoły integracyjne. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że lewactwo cechuje wyjątkowa hipokryzja i dwójmyślenie.
Takie to mechanizmy działają w przypadku europeizmu i jego sługusów.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
meh, 4 czerwca89-daliśmy się nabrać na licencję kiszczaka
12 Maja, 2009 - 21:52
I ja też należałem do tych, którzy jak ciężcy frajerzy wyrazili zgodę na 1/3 demokratycznych wyborów!
pzdr
antysalon
Nie sądzę abyś był frajerem
13 Maja, 2009 - 07:09
Byłeś ofiarą licencjonowanej opozycji. Spece od wciskania ludziom kitu ze strony zarówno pzpr jak i lo pracowali nad tym, aby zwykłym ludziom zrobić wodę z mózgu. Trzeba przyznać, że zrobili to bardzo dobrze. Niektórzy do dzisiaj bąbelkują. A naj dziwniejsze jest to, że są to ludzie młodzi i wykształceni. Naprawdę fascynujący przypadek socjologiczny.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."