Śmierć lewicy, Palikot grabarzem

Obrazek użytkownika grzechg
Kraj

Ja rozumiem, i lewicę, i Lisa, i Olejnik, i co niektórych naszych, że oni wszyscy z pasją zajmują się Jarosławem Kaczyńskim. Mój news na dziś o Prezesie: Jarosław „Kaczyński je naleśniki z nutellą”. Formy ataku, dobór słów dowolny, ma być śmiesznie. Mało kto natomiast, zajmuje się tym, co dzieje się na lewicy, a to przekroczyło granice absurdu. Zastanawiam się nawet, czy oni jeszcze płacą jakimś instytutom badania opinii publicznej za poważne diagnozy. Łączne poparcie dla RP i SLD krąży cały czas wokół 14%-16%, co oznacza powrót do wyniku sprzed 5-6 lat. Sukces to nie jest, ale to byłoby dopiero, gdybym się tym martwił. Chodzi raczej o to, co liderzy lewicy, a raczej tak zwanej lewicy, wyprawiają. W szyld, że oni martwią się losem mas pracujących, nikt już od dawna nie wierzy, w to, że Palikot broni przedsiębiorców też. Kolejne wystąpienia Millera czy Palikota, skupiające się na Kaczyńskim i odradzającym się w Polsce faszyzmie nikogo poza nimi samymi nie interesują, bo sami już po prostu niewiele znaczą dla wyborców. A jak ktoś niewiele znaczy, to może mówić nawet rzeczy „ważne”, a i tak nikt go nie słucha. Tak to się niestety kręci.

Czy warto o tym w ogóle pisać? Myślę, że tak, skoro nawet największe autorytety medialne zajmują się czasem tym tematem. Otóż, nie wiem, co tak bardzo intryguje dziennikarzy czy socjologów w tym, że Janusz Palikot ma już harmonogram spotkań na styczeń, a w tym, z samym mistrzem loży lewicowej, Aleksandrem Kwaśniewskim. Były prezydent już miał swoje pięć minut, a nawet dziesięć, i na Ojca Zbawiciela wcale nie wygląda. Dobija zresztą jego niezłą pozycję na scenie właśnie Janusz Palikot, bo on dobija całą lewicę, i to będzie jego życiowe dzieło. On ją chowa do grobu, on jest jej prawdziwym grabarzem. To on sprawił, że Leszek Miller, który po ostatnich wyborach starał się odbudować wizerunek SLD jako partii socjalnej, dał się wpuścić w totalny kanał palikociarskiej narracji. Przerwał zajmować się sprawami ludzi, a zaczął drążyć razem z nim temat faszyzmu, w którym nigdy nie pokona Palikota, bo to on i tak zawsze rzuca najmocniejsze wisty. Z Jarosławem Kaczyńskim rzecz ma się jeszcze gorzej, bo tu nikt nie przebije Stefana N., a ostatnio także posła Halickiego (pseudonim Pan Pikuś). Kulminacją polityki lewicy, która wkroczyła już w świat absurdu była zbiórka pod Zachętą. Krótko mówiąc, Miller gra tak, jak mu każe Palikot, a Kwaśniewski się przygląda, co z tego wyjdzie. Może on już wie, że nic, że to będzie pogrzeb lewicy, a może, tak jak Leszek i Janusz, ma tu jeszcze jakieś złudzenia.

Ani, SLD, ani nawet RP, w krytykowaniu obozu prawicowego i tak nie wygra z Platformą, bo ta ma do dyspozycji w opluwaniu PiS specjalnie wyszkolone do tego celu komando, więc doprawdy, warto zadać takie pytanie: Co lewica ma dzisiaj do powiedzenia Polakom? Nie w partyjnych broszurkach, ulotkach, tylko tak na poważnie, co ona nam mówi? Otóż SLD i RP Polakom nic nie mówi, nie mówi już nic ciekawego, nie ma nawet przekazu dnia, który ma jeszcze PO. Zawdzięcza to po części jej rozbiciu, jakiego dokonał Janusz Palikot, wróg numer jeden lewicy postkomunistycznej. Czyje interesy reprezentuje? Być może jest „śpiochem”, którego obudzono na czas przełomu, być może robi to, co każe mu Jerzy Urban. Z perspektywy roku, widać jednak wyraźnie, że zdaniem Palikota jest złożenie starej lewicy, lewicy leśnych dziadków, do trumny i zakopanie jej. Jeśli ciąg dalszy jest taki, że na gruzach starej powstanie coś pomiędzy lewicą laicką, ruchem gejowskim, palaczami marihuany i łódzkimi szwaczkami, to jest to kompletna utopia. Już nie ma na to miejsca. Program socjalny ma dziś PiS, ale kto go dziś w Europie nie ma? To już nie jest tylko domena lewicy. Odpowiedź jest prosta. Nie ma go tylko Platforma Obywatelska, która nie ma żadnego programu, bo do grabienia Polski niepotrzebny jest żaden program. Wrogowie lewicy powiedzą, no i dobrze, że Palikot topi Millera i całe SLD. Pewnie i dobrze, ale warto pomyśleć o sfrustrowanym i zawiedzionym elektoracie, który – poza niechęcią do Jarosława Kaczyńskiego – równie mocno nienawidzi Platformy.

Brak głosów

Komentarze

 zostanie wciśnięty palikot i jego zgraja pedalsko-aborcyjna, a tuSSk osobiście dociśnie wieko i powbija gwoździe, o ile nie zdmuchnie ich wcześniej "wiatr historii".

Vote up!
0
Vote down!
0
#315740

 

Czy Marian Palikot, ojciec Janusza, był poszukiwany przez izraelskie organizacje ścigające zbrodniarzy wojennych?


Obóz zagłady Lublin KL (Majdanek). Ilu Żydów posłał na śmierć szmalcownik Marian Paliokot?

Niestety nie wszystkie tematy są medialne, mimo ponad 20 tysięcy odsłon, kilkudziesięciu linków umieszczonych w sieci, w tym na blogu pana Palikota, temat Mariana Palikota nie istnieje. Nie dowiedziałem się ani od Janusza Palikota, ani od mediów jaka jest transparentna prawda? Nie dowiedziałem się, mimo że pytania zdałem w formie kulturalnej, a może właśnie dlatego się niedowidziałem. Trudno może to po prostu jest tak, że trzeba pytać do skutku i tak też zamierzam czynić. Zawsze sobie zadajemy pytanie, czy zachowania ludzkie są przypadkowe, wyreżyserowane, czy może są wynikiem odreagowania ciężkich doświadczeń? Jak tłumaczyć zachowania posła Janusza Palikota, które wybiegają daleko poza ogólnie przyjęte normy społeczne i normy zachowań zdrowych psychicznie jednostek. Może najlepszą metodą, jest ta metoda, którą stosuje sam Janusz Palikot? Trzeba pytać o sprawy bolesne, o takie sprawy, które ciekawią i rozpalają emocje milionów Polaków.

Może po prostu trzeba zadawać trudne pytania, aby dojść do dramatycznej prawdy? Nie bać się trudnych pytań, oczekiwać odpowiedzi, ponieważ zadawanie pytań w demokracji jest podstawowym przywilejem i prawem jednostki, a w psychiatrii warunkiem skutecznej terapii. Chciałbym zrozumieć, dlaczego Janusz Palikot nie potrafi zachowywać się inaczej niż prymitywnie prowokująco? Czy to jest cynizm? Polityczne zamówienie? Czy wielkie wewnętrzne rozdarcie, które zaniedbane przez lata objawia się zaburzeniami psychicznymi? Postawiłem panu Palikotowi kilkanaście pytań, te pytania są już własnością tak zwanej sieci. Blisko 20 tysięcy odsłon, link pozostawiony na blogu pana Palikota i ani słowa odzewu ze strony posła. W związku z tym nadal podtrzymuję moją prośbę o udzielenie odpowiedzi na wcześniej zadane pytania oraz zadaję kolejne pytania, które wyjaśnią zachowanie Janusza Palikota, w moim głębokim przekonaniu zachowanie człowieka chorego psychicznie.

1. Czy to prawda, że matka Janusza Palikota, Czesława Emilia Palikot, była ocalałą więźniarką nazistowskiego obozu zagłady KL Lublin na Majdanku?
2. Czy to prawda, że ojciec Janusza Palikota, Marian Palikot, był antysemitą, który na takich tragediach jaką cudem przeżyła matka Janusza Palikota, zarabiał brudne pieniądze?
3. Czy to prawda i wielka rodzinna tajemnica, że to Marian Palikot sprzedał swoją przyszłą żonę nazistom?
4. Czy to prawda, że bezpośrednią przyczyną alkoholizmu Mariana Palikota, były wyrzuty sumienia wywołane jego dawną haniebna działalnością szmalcownika?
5. Czy Janusz Palikot dowiedział się o rodzinnej tragedii, gdy był nastolatkiem i to było bezpośrednią przyczyną jego niezrozumiałego zachowania, młodzieńczego buntu, w wyniku czego został usunięty z liceum?
6. Czy to prawda, że ojciec Janusza Palikota wstąpił do PZPR w czasach stalinowskich i był członkiem partii, aż do roku 1982?
7. Czy to prawda, że Marian Palikot był synem prostych chłopów, głęboko wierzących katolików i antysemitów, a sam przywiązywał do wartości narodowych i katolickich fanatyczną wręcz wagę. Czy to jest przyczyna awersji Janusza Palikota do idei endeckich i religii katolickiej, które kojarzą mu się ze szmalcownikiem i alkoholizmem?
8. Czy to prawda, że matka Janusza Palikota jest polską Żydówką, a sam Palikot wstydzi się tego i wypierał wiele razy, chociaż nie ma żadnych racjonalnych powodów, zwłaszcza w kontekście głoszonych przez niego poglądów otwartości i tolerancji dla mniejszości?
9. Czy to prawda, że Janusz Palikot publicznie zwracał się do swojej matki „proszę Pani”?
10. Czy to prawda, że Marian Palikot był umieszczony na liście izraelskich organizacji ścigających zbrodniarzy wojennych?
11. Czy to prawda, że Janusz Palikot był świadkiem śmierci ojca i nie udzielił pomocy ojcu, pozostawiając go na chodniku, ponieważ uznał, że ten jest po prostu i jak zwykle pijany?
12. Czy Marian Palikot ma na rękach krew polskich Żydów?
13. Czy Janusz Palikot jest ojcobójcą, synem mordercy, alkoholika i matki Żydówki, którą pogardza, a histeryczny strach przed ujawnieniem tych faktów, jest przyczyną jego choroby psychicznej?
14. Czy Janusz Palikot zgodzi się na badanie wariografem, w czasie odpowiedzi na te pytania?
15. Czy Janusz Palikot zgodzi się poddać badaniu w klinice psychiatrycznej?

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania, proszę tego nie traktować jako insynuacji, po prostu pytam. Uważam, że polityk tak wpływowy jak wiceszef klubu największej partii w parlamencie, powinien być przebadany przez biegłego psychiatrę, ponieważ jego zachowania wskazują na głębokie urazy z dzieciństwa, z którymi poseł nie potrafi sobie poradzić. Proszę o jednoznaczne dowody na to, że moje pytania są bezpodstawne. Oczekuję w ramach dowodów fotografii Mariana Palikota, chce umieścić to zdjęcie w wielu miejscach sieci i dać szansę prześladowanym Żydom na rozpoznanie ewentualnego szmalcownika.

Vote up!
0
Vote down!
0
#315772

Proszę, aby nie przyczyniał się Pan do rozpowszechniania kłamstwa.
Nie istniał naród nazistów, proszę więc aby zgodnie
z prawdą używał Pan nazwy NIEMIECKI w miejsce nazistowski.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#315817