Prosty sposób na Figurskiego i Wojewódzkiego

Figurski i Wojewódzki nie podpadają pod prostą definicję chama, bo po pierwsze obrażają samo pojęcie chama, szczególnie tego przedwojennego, a po drugie uprzedzają wszystkich wcześniej, albo post factum, że przybrali tylko pozę chama, by wykpić go, obnażyć po prostu jego chamstwo. „Przybieramy rolę statystycznego Polaka, który jest zawiedziony tym, że drużyna ukraińska lepiej sobie radzi niż polska” –tłumaczy się Michał Figurski z rasistowskiej rozmowy w Esce, która oczywiście według duetu WF nią nie była, bo oni po prostu pokazują tylko w satyryczny sposób, jacy są Polacy. Nie bardzo z tym zgodził się Piotr Alvin Gajadhur, a jego wątpliwości podzieliła prokuratura.

Sądziłem, że nie wrócę już do tematu Figurski – Wojewódzki, ale oni nadal jadą po bandzie, kpią, podśmiewają się, obrażając tym samym i Ukraińców, i Polaków, bo przypisują ogółowi naszego społeczeństwa myśli, słowa i zachowania, które są fałszem. Z polskim społeczeństwem jest ogólnie problem, więc dopóki ich kretyńskie wygłupy mają wzięcie w radiu i w telewizji, nic na to nie poradzimy. Prawo rynku.

Nie ma natomiast najmniejszego powodu, by zostawić sprawę lżenia obywatelek Ukrainy, opisując je jako klęczące na podłodze, o urodzie dyskwalifikującej je do zgwałcenia. Co by nie mówili ci dwaj niewyżyci panowie o swojej „misji” obnażania tego, co myślą o wszystkich i o wszystkim statystyczni Polacy, po prostu wpadli po uszy. A wystarczy jedno proste posunięcie: pozew z powództwa cywilnego złożony przeciwko Michałowi F. i Kubie W. przez grupę kilku obywatelek Ukrainy przebywających w Polsce. Nie wyjdą z tego. I niech każda z Pań zażąda przede wszystkim ogromnego odszkodowania, bo to najbardziej zaboli i jednego, i drugiego. Ukrainki, które złożyłyby pozew, mają bardzo mocne karty w ręku, więc wystarczy tylko dobry prawnik i wsparcie finansowe, by duet WF beknął za jawne łamanie prawa i obrażanie innego narodu. Taki proces, nawet w mainstreamowej Polsce przerżną z kretesem.