Prokuratura szuka wiatru w polu ?
W dniu dzisiejszym Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła postępowanie na wniosek osoby trzeciej w sprawie brutalnego pobicia przez nieumundurowanego funkcjonariusza policji przypadkowego przechodnia w dniu 11 listopada br. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że sprawcą pobicia był policjant z komisariatu na ulicy Wilczej. Jak wiadomo oficjalnie nie został on przesłuchany przez Prokuraturę i Komendanta komendy, z racji zwolnienia lekarskiego na którym funkcjonariusz przebywa, gdyż doznał urazu ręki.
Prokuratura Warszawa Śródmieście wzywa poszkodowaną osobę poprzez pobicie do stawienia się w prokuraturze celem złożenia zeznać i oceny stopnia uszkodzenia ciała. Jest to bardzo ważny element by dokonać kwalifikacji dokonanego czynu.
Na poniższym filmie z serwisu „ NOWY EKRAN „ od minuty 10 sekund 30 widać doskonale przebieg całego zdarzenia :
Należy więc domniemywać, iż poszkodowany został zatrzymany przez nieumundurowany odział policji i poddany procedurom policyjnym wobec osoby zatrzymanej. W związku z tym dlaczego Prokuratura wzywa osobę poszkodowaną do osobistego stawienia się, podając fakt braku danych personalnych tejże osoby ?
Dane poszkodowanej osoby znajdują się w policyjnym rejestrze osób zatrzymanych przez policję. Tak Prokuratura powinna ustalić personalia osoby poszkodowanej i jak najszybciej z nią skontaktować w celu dokonania obdukcji lekarskiej.
Ludzie paranoja to jakaś ?
Źródło :
http://www.rp.pl/artykul/751495,752861-Prokuratura-sprawdzi--czy-policja...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2405 odsłon
Komentarze
zomo
15 Listopada, 2011 - 19:55
http://www.youtube.com/watch?v=MYbNcd0LyU4
Dudek1 "To be or not to be"
Dudek1 "To be or not to be"
A może on już nie żyje?
15 Listopada, 2011 - 20:00
Nie ma poszkodowanego, nie ma sprawy ...
Został skuty kajdankami, a więc aresztowany.
Z kajdanek trzeba się rozliczyć ...
A może to jest przypadkowy burdel a nie Policja Państwowa?
Ja tylko pytam ...
Kajdanki
15 Listopada, 2011 - 21:17
Ściemę robią, a lemingi we wszystko wierzą.
W czasie używania programów komputerowych, używają maszyny do pisania :-)
Śmiech na sali buuuuchha .
"wzywa poszkodowaną osobę"
15 Listopada, 2011 - 23:58
A nie wystarczy, że raz już ledwo uszedł z życiem?
Jeśli się zgłosi, to znaczy, że nadal podskakuje, więc niewykluczone, że wkrótce spadnie ze schodów albo natknie się na nieznanych sprawców. Chłopak wie co robi, jeśli będzie siedział cicho, to ma szanse na względny spokój. Ale i tak warto dyskretnie śledzić jego dalsze losy :(