Zadusił Żubra
Jarosław Marek Rymkiewicz w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" powiedział kiedyś, że "Polska to był taki wielki ospały żubr śpiący pod drzewem w Puszczy Białowieskiej. Zresztą Polska drzemiąca lub zabawiająca się pod drzewem, najlepiej pod lipą, to jest stary archetyp polskiej poezji (...). Otóż ten wielki białowieski żubr spał sobie słodko (lub spał dręczony okropnymi snami) gdzieś na polanie w głębi puszczy i sen jego, podobny śmierci, mógłby trwać jeszcze wiele lat - gdyby Jarosław Kaczyński nagle nie ugryzł go w dupę. Żubr, ugryziony przez pana premiera, podniósł głowę, potrząsnął rogami, ryknął i popędził. Dokąd, tego nikt nie wie. Ale galopuje, pędzi ku swoim nieznanym, dzikim przeznaczeniom".
Dzisiaj muszę stwierdzić, że Żubr popędził wprost w łapy Donalda Tuska, który go ogłuszył pałką, sprowadzając na niego ponownie sen. Chociaż kto wie, bo być może sprawa poszła o wiele dalej i Żubr został całkowicie zaduszony, a potem wypchano go szmatami aby sprawiał wrażenie żyjącego? Niewątpliwie Żubr już nie biegnie a do biegu zerwał się tylko na chwilę. Polska pod rządami Donalda Tuska cofnęła się w czasie do początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to nawet największe afery stawały się niewidoczne i znikały pod wielkim dywanem utkanym z polityczno-medialnych kłamstw. Wówczas nie wyjaśniono żadnej z większych afer i większość z pomniejszych. Dzisiaj nie będzie inaczej. Ponownie znaleźliśmy się w Polsce sprzed czasów "afery Rywina".
Polakom ponownie obiecuje się cuda na kiju, lecz większość z tych cudów nawet nie próbuje się urzeczywistniać. W zastraszającym tempie wzrasta liczba urzędników państwowych. W 2007 roku było ich 379,8 tysięcy, natomiast już w 2008 roku 390 tysięcy (sic!); (www.rynekpracy.pl). Fakt informuje: "Blisko 12 mln zł! Tyle będzie nas kosztowało utrzymanie armii nowych urzędników, którą zatrudniła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Tylko w tym roku ich liczba zwiększyła się o blisko 300 osób". Obecną sytuację Polski doskonale charakteryzują wyrwane z kontekstu słowa F. Engelsa - "Im bardziej cesarstwo chyliło się ku upadkowi, tym bardziej wzrastały podatki i świadczenia, tym bardziej grabili i wymuszali łapówki urzędnicy" [1]. Myślę, że po tym cytacie nikt nie zarzuci mi braku otwartości umysłu.
Warto zauważyć, że "Rada miejska w Nowym Jorku liczy 51 członków" [2], a "Rada m.st. Warszawy 60 radnych" [3], podczas gdy liczba ludności Nowego Jorku wynosi 10 890 527 (1 radny na 213 539,8 ludzi), a liczba ludności Warszawy: 1 709 781 (1 radny na 28 496,4 ludzi) [4]. Od takich zestawień aż jeży się włos na głowie.
Pod rządami Donalda Tuska Polska sypie się jak domek z kart. Przyglądający się wnikliwie zagadnieniom ekonomicznym Rewident na swoim blogu napisał: "agencja ratingowa Fitch ogłosiła swoją ekonomiczną prognozę dla Polski. Potwierdza ona to, czego wszyscy świadomi analitycy spodziewają się już od dawna. Stan finansów publicznych będzie się pogarszał, a całkowite zadłużenie kraju przekroczy poziom 55% PKB w 2010 roku. Zgodnie z zapisem Konstytucji RP, przekroczenie tego progu będzie wymagało uchwalenia budżetu, który nie będzie powiększał relacji zadłużenia państwa do PKB, co natychmiast pociągnie za sobą podwyżki podatków i cięcia wydatków".
Jakby tego było mało to głośne zapowiedzi pomocy dla przedsiębiorców okazały się być nierzeczywiste. Paweł Blajer (publicysta TVN CNBC Biznes) w "Rzeczpospolitej" napisał, że "Zamiast obiecanego jednego okienka początkujący przedsiębiorcy mają jeden wielki problem z uruchomieniem biznesu. Lepiej, żeby rząd nie brał się do kolejnych reform, bo problemów będzie więcej. Jedno okienko – długo i szumnie zapowiadane – niespodziewanie zmieniło swoje znaczenie. Zamiast ułatwić życie firmom, stało się symbolem nieumiejętności rządu w odregulowaniu gospodarki i uwalnianiu przedsiębiorczości". Jak widać Donald Tusk serwuje społeczeństwu tylko pięknie brzmiące ogólniki, za którymi nie idzie nic konkretnego. Problemy nie są rozwiązywane, lecz de facto potęgują się. W Polsce założenie firmy trwa około miesiąca. W innych krajach jest to kilka dni. Stworzono całą masę zupełnie niepotrzebnych urzędniczych przepisów, które pochłaniają ogromne zapasy czasu, środków i energii.
W czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości to Platforma Obywatelska była partią, która najgłośniej krzyczała o rzekomo istniejących wszędzie podsłuchach, które miały stanowić zagrożenie dla demokracji. Ludzie na te pogłoski wpadali w przerażenie. Niektórzy dzwonili nawet do TVN-u i twierdzili, że mają wrażenie, iż ktoś ich podsłuchuje. Obecnie okazało się, że śledztwo w sprawie nielegalnych podsłuchów PiS-u zostało umorzone i za rządów Jarosława Kaczyńskiego ogólna liczba podsłuchów wcale nie była większa aniżeli w latach poprzednich. Natomiast - co ciekawe - to pod rządami PO i Donalda Tuska zaczęto podsłuchiwać niezależnych dziennikarzy (sic!). "ABW podsłuchiwała dziennikarzy „Gazety Polskiej”, a z nagrań ich rozmów sporządzono prawie 200 stron stenogramów" (niezależna.pl). Polska zaczęła więc upodabniać się do Rosji.
Spokój w większości prorządowych mediów jest czysto fikcyjny. Rzeczywistość pokazuje, że sytuacja powoli robi się katastrofalna. Żubr jest wypchany i tylko udaje żyjącego, jest niczym te osły z palestyńskiego ogrodu zoologicznego, które pomalowano w biało-czarne pasy aby nadać im w ten sposób wygląd zebry i ucieszyć dzieci. Polska pod rządami Donalda Tuska chyli się ku upadkowi, który będzie dotkliwy i bardzo bolesny. Rzeczywistości nie da się zakłamać i to nawet za pomocą najbardziej wyszukanych technik Public Relations. Bańka niebawem pęknie a zapłacą za to wszyscy i największe koszty poniesie społeczeństwo. Zakończę niezwykle pesymistycznym akcentem, bo niestety raczej nie ma co liczyć na to, że społeczeństwo, nawet gdy poniesie ogromne koszty własnej pomyłki, to zyska doświadczenie i nabierze dzięki temu mądrości. Żubra prędko drugi raz nikt nie ugryzie.
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_minus_070825/plus_minus_a_5.html
http://www.rynekpracy.pl/wiadomosci_1.php/wpis.546/typ.1
http://www.efakt.pl/Miliony-na-nowych-urzednikow,artykuly,55824,1.html
[1] - http://www.marxists.org/polski/marks-engels/1884/pochodzenie/08.htm
http://rewident.salon24.pl/126779,lech-kaczynski-musi-przegrac-wybory
[2] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_Jork
[3] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Ustr%C3%B3j_miasta_sto%C5%82ecznego_Warszawy
[4] - http://www.ivrp.pl/viewtopic.php?t=5432
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/26416
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1349 odsłon
Komentarze
Re: Zadusił Żubra
28 Października, 2009 - 18:04
Co tu się martwić . Jest wariant z Łukaszenką .
Pałą i orderem -rządzić będą :))))
Faszyzm!!!!!! z namaszczenia Wybornego Michnika !!!!!