Słowa jak dynamit. Rzecz o dwóch książkach, które mną wstrząsnęły.

Obrazek użytkownika KP
Kultura

 

Miałem okazję niedawno pochłonąć dwie książki, które sprawiły, że na wiele spraw społecznych i politycznych już nigdy nie spojrzę tak samo jak przed lekturą. Piszę pochłonąć a nie przeczytać, bo to nie było zwykłe czytanie. Książki te bowiem zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. Dla wielu moich dotychczasowych przemyśleń były dosłownie jak dynamit. Chodzi o książki "Gomorra" Roberto Saviano oraz "Z mocy bezprawia" Wojciecha Sumlińskiego.

Książki te są nie tylko podobne tematycznie, ale zbliżone są także losy ich autorów, którzy za swoją ciekawość i dążenie do prawdy zapłacili wysoką cenę. Oczywiście nie można dosłownie porównywać historii włoskiej kamorry z układem opisywanym przez Sumlińskiego, ale w swoim fundamentalnym sensie te dwie książki moim zdaniem pokazują to samo zjawisko: nie tylko mafijne powiązania polityki, biznesu i służb specjalnych, ale w najgłębszym sensie pokazują degradację państwa i narodu przez oplatające go sitwy i mafijne układy.

Obydwie książki napisane są bardzo mocnym osobistym tonem, czyta się je z wypiekami na twarzy, zapartym tchem i w przypadku książki polskiego autora z dojmującym poczuciem bezsilności wobec przestępczego państwa. Piszę o tych książkach łącznie, bo obydwie w sensie merytorycznym zasługują na to żeby zostać bestsellerami. Tymczasem książkę Roberto Saviano przetłumaczono na 40 języków i sprzedano w ponad 5 milionowym nakładzie, zaś "Z mocy bezprawia" jest dosłownie książką zamilczaną na śmierć. Co moim zdaniem tylko dodaje jej wiarygodności.

Jednak to, że na polskim rynku łatwiej jest wypromować książkę obcego autora, opisującego po mistrzowsku, ale jednak obce, zagraniczne afery, a przemilcza się świetnie napisaną książkę o naszym własnym, polskim piekle, w której to książce głównymi bohaterami są osoby sprawujące najwyższe funkcje w państwie, to jedno jest dla mnie dowodem że nawet w minimalnym procencie nie jesteśmy państwem normalnym ani demokratycznym. Co prawda jawną dyktaturą też jeszcze nie jesteśmy (choć jeśli wybory wygra PO to raczej na pewno zostaniemy), ale naprawdę blisko nam do standardów Rosji czy Białorusi.

Szczerze polecam obydwie książki. Niekoniecznie trzeba czytać je jedna po drugiej, tak jak ja, ale "przewały" które opisują obydwaj autorzy są naprawdę bardzo charakterystyczne dla opisywanego zjawiska, zjawiska podobnego i u nas i we Włoszech. Zjawiska niszczenia państwa i społeczeństwa przez mafię, czy w polskich warunkach nie tak wcale mityczny Układ. To, że Polska i Włochy to dwa różne kraje, o różnej historii, odmiennej mentalności, innym położeniu, nie ma tutaj żadnego znaczenia, bo dzięki lekturze tych dwóch książek uświadomiłem sobie, że na nowotwór można zapaść z różnych przyczyn, ale skutek rozwoju choroby zawsze jest taki sam, dla wszystkich ludzi, w każdym miejscu na świecie.

 

Brak głosów

Komentarze

o "Gomorrze", nie słyszałam o tej książce. Książkę Sumlińskiego kupiłam wczoraj. Właśnie kończę inną i jutro zabieram się za nią.

Vote up!
0
Vote down!
0
#189706

zdaje się nawet w empiku  (przy okazji dowiedziałem się o innej książce WS: "TERESA TRAWA ROBOT. Największa operacja komunistycznych służb specjalnych" - jeszcze bardziej chyba zamilczanej).

Rzecz jasna książka "Z mocy bezprawia" nie jest reklamowana, nie jest eksponowana, ale jest osiągalna (nie jest wszak ona na  tak mocnym indeksie jak nie przymierzając jakiś: "Międzynarodowy Żyd" H. Forda). Wspominam o tym dlatego, że wydaje mi się, że gdyby była wydana trochę wcześniej, ale i reklamowana oraz wspierana choćby przez media niszowe i te "okołosalonowe, ale nie w pełni salonowe", to pewnie w niewielkim stopniu wpłynęłaby na wyniki wyborów, ale miałaby szanse wpłynąć na spojrzenie wielu ludzi na rzeczywistość. Książka, w dużej mierze przypomina to co pojawiało się w sieci i w niektórych mediach  w 2008 r., ale tu jest wszystko zreasumowane, zaktualizowane o wydarzenia późniejsze, uzupełniona o przeżycia W. Sumlińskiego. Pewnie pozycja ta nie będzie miała siły oddziaływania "Salonu" Łysiaka (bo moim, może przesadzonym nieco, zdaniem książka Łysiaka zrobiła niemały wyłom w sile "salonu - było to wszak w czasach, gdy mniej było ciekawszych rzeczy w internecie, a salon miał może nie wszechwładną, ale silniejszą pozycję medialną niż dziś) gdyż inna jest popularność Autora, ale może trochę namieszać, przy jakimś jednak poparciu i reklamie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#189718

Skoro już wspominasz o tej publikacji to proszę podaj autora i ewentualnie gdzie można ją kupić.

Pozdrawqiam

_______________________________________________________________ Sukces nigdy nie jest ostateczny,porażka nigdy nie jest totalna.Liczy się tylko odwaga.   /Churchil/

Vote up!
0
Vote down!
0
#189793

Wydawnictwo fronda ma teraz promocję. Poza tym Sumliński jeszcze napisał inną książkę o Popiełuszce "Kto naprawdę zabił?"

http://www.xlm.pl/view/59547

Vote up!
0
Vote down!
0

KP

#189822

Wielkie dzięki.Na pewno skorzystam. 

Pozdrawiam.

_______________________________________________________________ Sukces nigdy nie jest ostateczny,porażka nigdy nie jest totalna.Liczy się tylko odwaga.   /Churchil/

Vote up!
0
Vote down!
0
#189826