Raport pokuntrolny cz. kolejna
Co ja myślę o ostatnich symulacjach uderzenie samolotu w ziemię? Mniemam, że mówimy o tym:
Ano nic nie myślę jeszcze. Przeniknąłem jednak sposób myślenia pisiorstwa na tyle, aby się zorientować, że owe składniki poziome prędkości dorobią i opublikują. Także wpływ ruchu po podłożu, jeśli był ten ruch, bo nie wygląda.
Ciężko się przestawić z dyskusji na poziomie patyczków (vide poprzednia notka) na rozważania zagadnień bardziej skomplikowanych. A zupełnie niewygodnie się bierze udział w 2 dyskusjach na raz. Szczególnie teraz, kiedy znowu wzięło i się uczepiło Biniendy, że nie profesor. A żeby wykazać, że prof Binieda nie jest profesorem trzeba wykazać, że nie ma profesorów w USA w ogóle. A w Kanadzie jeden jedyny Artymowicz. I znowu kolejna runda. Robi się tak, że wchodzi jakiś temat na tapetę, przycichają, a potem z boczku to samo po staremu.
Właśnie dr Lasek objawił na Tłiterze, że po staremu wierzy w generałów w kokpicie. Ale zapomniał objawić, na jakiej podstawie. Jedyne texty przypisane przez Komisję Millera gen. Błasikowi zostały przypisane błędnie, mamy jakieś niezrozumiałe wypowiedzi inne. A skoro są niezrozumiałe, to nie wiadomo o co chodzi. Niezdrowe są te fantazje dr Laska.
Nie rozumiem też niechęci do samodzielnych badań. Apeluję: weźcie stwórzcie sobie własny model brzozy, własny model skrzydła, zasymulujcie. Nie będą robić. Tylko postawa roszczeniowa: dajcie nam dane, mityczne zresztą, dajcie to, dajcie sio. Inny element snuje wizję smoleńskiej brzozy polarnej, na której diament się kruszy. Wnioskują z różnicy klimatu między Polską a Smoleńskiem.
A na koniec spotkanie z płk. Pawlikowskim
http://youtu.be/9vCfnqbrIIg
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1065 odsłon
Komentarze
@Smok Eustachy
4 Maja, 2013 - 02:37
[quote]Właśnie dr Lasek objawił na Tłiterze, że po staremu wierzy w generałów w kokpicie. Ale zapomniał objawić, na jakiej podstawie.[/quote]
Ależ Smoku, co też Smok tu za herezje uprawia ?
Brzozowy Lasek powiedział, że wierzy. I to zamyka dyskusję.
Mówi się, że jeśli człowiek przestaje wierzyć w Boga, zaczyna z reguły wierzyć w cokolwiek. Z reguły, bo trafiają się takie przypadki, które nie mają potrzeby wierzenia ani w Boga, ani w cokolwiek.
No więc jeśli w Lasku Brzozowym jest wiara, to na tym musimy się oprzeć i pozostać.
Dyskusja jest wykluczona.
Bo to tak jakby wierzącego w Boga zagadnąć - dowiedź mi, że Bóg istnieje, a ateistę - dowiedź mi, że Bóg nie istnieje.
Dowiedzie ?
Nie dowiedzie - ani jeden, ani drugi.
===================
Właśnie znalazłem na twicie tą rozmowę - Brzozowy Lasek ujął to inaczej - "uważa".
Teraz jestem w kropce.
Nie wiem jak poradzić sobie z "uważaniem".
Ja, na przykład uważam pana Laska za..., a nie ważne, i zastanawiam się czy to to samo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart