Straszna Ballada Wielkanocna
Szynka kształtu nieforemnego stożka, walca lub kuli w zależności od użytych mięśni wielkości się nie określa, ale powinna się mieścić w przedziale wagowym od 1kg do 2,5kg. Powierzchnia gładka, czysta lekko wilgotna naciągnięta siatką kurczliwą zakończona z jednej strony pętelką ze szpagatu, przędzy wędliniarskiej i drugiej klipsem lub przędzą wędliniarską oraz szpagatem.
Barwa szynki jasnobrązowa, brązowa, ciemnobrązowa z odcieniem wiśniowym tłuszczu jasnobrązowa, brązowa. Konsystencja dość ścisła dopuszczone są otwory o średnicy 7mm, które wyniknęły z formowania szynki, ale nie powodujące jej rozpadnięcia.
Barwa szynki na przekroju różowoczerwona, tłuszczu biała z odcieniem różowym. Niedopuszczalna jest szara barwa mięsa i żółta tłuszczu.
Smak i zapach charakterystyczny dla szynki peklowanej, wędzonej.
Wędzenie wyraźnie wyczuwalne. Niedopuszczalny smak i zapach zjełczałego tłuszczu, pleśni, kwaśny lub inny obcy.
Teraz juz wiecie jaka być powinna prawdziwa i smaczna szynka.
Ale przypominam, na wszelki wypadek ostrożnie mi z ta szynką.
Zrozumiano?
...Dla mnie szynka to doping,
myślę o niej z oskomą,
a ten, czemu utopił,
do dzisiaj nie wiadomo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1704 odsłony
Komentarze
kryska, ja pamiętam szynkę
2 Kwietnia, 2010 - 22:34
i jej smak, którego teraz próżno szukać, a jadało się raz w roku na Wielkanoc.Nie raz wspominam z moją siostrą, ale chyba nigdy w życiu takiej już nie zjem, nie były szprycowane chemią, a krucha, smaczna, po przekrojeniu zapach, którego mi brak....ale za to są wspomnienia......za tamten smak 10
Marika
Pamiętam w dzieciństwie moja mama sama wędziła
2 Kwietnia, 2010 - 22:39
z tatą szynki, ech...i to z naszego świniaka, hodowanego na dużej ilości zielonki.
Mówię Wam, już nigdy nie jadłam równie smacznego mięsa, że o tych szynka przez wzgląd na Wielki Piątek nie wspomnę.
Pozdro.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
z tego co pamiętam
2 Kwietnia, 2010 - 22:48
dziadek chował świnki, na Boże Narodzenie, mięso i inne wyroby i to ciepłe podgardle jakie smaczne palce lizać, a szynki wisiały na strychu i czekały Wielkanocy.Mama skrobała szynkę, potem myła, następnie gotowała, przeważnie z kością, tak duża, oj co za smak, a kolory po przekrojeniu niczym tęcza, ale by się zjadło.....mimo wszystko na święta smacznej wędzonki.
Marika
My dwa razy mieliśmy własnego świniaka
2 Kwietnia, 2010 - 23:00
oba pamiętam, bo często zdarzało się, że musiałam im dawać jeść.
A bardzo się tych świniaków bałam. A fakt, że kiełbasa i inne wyroby były na Boże Narodzenie, a szynki na Wielkanoc, ech...mamy dom z ogródkiem, a czasy były wtedy dość ponure jak chodzi o mięso i ich wyroby, więc tato zrobił taki chlewik, no i hodowaliśmy świniaki, kury, kaczki, a nawet indyki.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Re: Straszna Ballada Wielkanocna
3 Kwietnia, 2010 - 08:28
no i przypomniałaś mi mój tekst z przed kilku miesięcy
http://kolatka.blogspot.com/2010/03/ruch-oporu-czyli-z-pod-serca-kap-kap.html
kryska
3 Kwietnia, 2010 - 10:26
W sumie to ciekawe, żyjemy w świecie w którym wszystko się normuje, kontroluje, decyduje kto co może, jednocześnie pozwala się produkować karmę (celowo nie piszę żywność), która zabija... Ludobójstwo w majestacie prawa. Potem się okazuje, że masowo umieramy na raka, toczy nas plaga otyłości, alergii i innych paskudztw. Kiedyś opowiadał mi jeden pracownik dużej wytwórni karmy dla człowieków, że robią już takie parówki, które nie widziały nic ze świni ani innego zwierza, za to są w promocji w hipermarkecie...
Re: kryska
3 Kwietnia, 2010 - 11:10
Otto von Bismarck powiedział kiedyś, że przeciętny człowiek nie powinien nigdy oglądać dwóch rzeczy:
- jak się robi serdelki
- i jak się robi politykę
Tak więc kwestia upolitycznienia produkcji karmy dla człowieków to nie dzisiejszy wynalazek. Sam więc widzisz: po co otwierać obozy koncentracyjne? Niech ulegają pokusie i sami powyzdychają. Sądzę jednak, że kwesta zatrutego żarcia ma swoje źródło w pazerności i w braku rynku niż w celowej polityce.
Sam więc widzisz:
3 Kwietnia, 2010 - 13:30
Re: Sam więc widzisz:
3 Kwietnia, 2010 - 14:36
Wybacz, ale to nieporozumienie. Napisałem wypowiedz odniosłem do komentarza niejakiego klaymen'a, który ów komentarz zatytułował "kryska" adresując go do Cię. Więc mój był "re:kreska". Klaymen - jak sama nazwa wskazuje najprawdopodobniej jest facetem. :-)
Za jajeczka bardzo dziękuję i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie życząc wszelkich łask pańskich. Siedzę TU już parę tygodni, czytam co piszesz i wiem że z Ciebie świetna kobietka.
Olga Lipińska?!
3 Kwietnia, 2010 - 17:31
Gorszej komuchy już nie potrafiłeś znaleźć?
A swoją drogą "nieforemny stożek" brzmi NIEAPETYCZNIE.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
triarius,
3 Kwietnia, 2010 - 18:36
idż się przewietrz
nie o Oldze Lipińskiej piszę
pozdrawiam i wuluzuj