Prosty jak konstrukcja cepa

Udał się polactwu ojciec narodu, oj udał.
A to pohuka jak sowa, to pobigosuje, a to cnot żon każe pilnować, niebawem pewnie zatańczy i zaśpiewa.
Na razie o kiblu pogawędził przy okazji pobytu w Krynicy.
Oczywiscie najpierw kryzysowi powiedział stanowcze NIE, za co został nagrodzony.
Prezydent Bronisław Komorowski otrzymał nagrodę Człowieka Roku 2011, przyznaną jednogłośnie przez Radę Programową Forum Ekonomicznego w Krynicy, które rozpoczęło się we wtorek pod hasłem "Nowe wizje na trudne czasy. Europa i świat wobec kryzysu".

I zaraz zszedł do kloaki.

Uhonorowany Komorowski opowiada o wykładach "pod kiblem".

- Dzisiaj aż dziw pomyśleć, ale proszę sobie wyobrazić: w ramach zajęć pod kiblem w obozie internowania w ramach uniwersytetu jaworzeńskiego były wykłady ekonomiczne o sprawach, które nas interesowały. Ale rewolucjoniści na ogół nie są specjalistami od gospodarki, więc słuchaliśmy najmądrzejszych ekonomistów, którzy też siedzieli razem z nami.-

Jak widać najodpowiedniejszą funkcją dla gajowego byłaby posada naczelnej babki klozetowej w IIIRP postkomunistycznej.
Byłby własciwy człowiek na właściwym stanowisku.

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/403116,uhonorowany-komorowski-opowiada-o-wykladach-pod-kiblem.html

Ludzie, dlaczego zgotowaliście mi taki los z takim prostakiem?
Za co, pytam?