Nowa obsesja Michnikowszczyzny

Michnikowszczyzna charakteryzuje się wieloma przypadłościami a nawet obsesjami.
A to męczą ja Polacy antysemici,a to homofobia wszechogarniająca Polskę od Bałtyku po samiutkie Tatry a to rozpowszechnianie prezerwatyw począwszy od wieku żłobkowego, aborcja ....a teraz Gazetę Wyborczą dopadła niesamowita fobia.
Fobia ta to niedocenianie kobiet przez Kościół i jak to napisała dziennikarka tej gazetki ,kobiety są Kościołowi potrzebne tylko do sprzątania,bo w Kościele nie ma równouprawnienia . A ja ciekawa jestem czy w redakcji przy Czerskiej sprząta Michnik,Pacewicz czy tez jakaś kobitka.
W roli "pożytecznego idioty", który wspiera obsesje "Wyborczej" wystąpił tym razem dominikanin z Gdańska, o. Jacek Krzysztofowicz. * Jacek Krzysztofowicz (r. 1969) jest przeorem klasztoru oo. Dominikanów przy kościele św. Mikołaja w Gdańsku i proboszczem tamtejszej parafii. W zakonie od 21 lat, wyświęcony w Krakowie w 1995 r.

Rozpoczynając wywiad z gdańskim dominikaninem dziennikarka „GW" wieszczy rażącą dyskryminację wywiedzioną z faktu, że mężczyźni w Kościele mogą być ministrantami i kapłanami, a kobiecie pozostaje rola co najwyżej służącej.
Dociekliwą dziennikarkę zastanawia fakt, skąd się wzięła ta niechęć wobec kobiet wewnątrz Kościoła. I tutaj pomaga w wyjaśnieniu gdański zakonnik. Mówi, że traktowanie kobiet jako istoty drugiej kategorii to fakt kulturowy, utrwalany przez wieki. Bierze się z fizycznej przewagi mężczyzny, która często bywa nadużywana.

- " Kościół to rzeczywiście instytucja w stu procentach męska, hierarchiczna, patriarchalna. I jako taka ma niemały problem ze zrozumieniem kobiet. Poszczególni księża są różni, ale zgodnie z grupowym, stereotypowym myśleniem postrzega się kobietę niemal wyłącznie jako matkę i opiekunkę ogniska domowego. Gdy więc ona próbuje wyjść poza ten schemat, ma prawo czuć się nierozumiana "- twierdzi o. Jacek Krzysztofowicz.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/wyborcza_chce_zburzyc_patriarchalny_sytem_w_kosciele

Czy dominikanin stanie sie pupilem GW bo bardzo się przejął swoją rolą i niedocenianymi kobitkami w Kościele co to najwyzej mogą tam pozamiatać.

A ja czekam spokojnie na kolejną obsesje Wyborczej i cyngli z ulicy Czerskiej.