Premier, czy dureń?

Obrazek użytkownika kryska
Kraj
- Mamy durnia za prezydenta - powiedział w TVN 24 Lech Wałęsa oceniając sprawę ujawnienia raportu z weryfikacji WSI. W raporcie tym wymienieni są dwaj byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Obaj mieli dopuścić się zaniechania, nie reagując na nieprawidłowości w tych służbach. Oczywiście durniem jest Wałęsa uwikłany w agenture SB, ale powiem jego słowami. - Durnia mamy, ale teraz, durnia mamy za premiera! - Dureń Tusk: nie mam wątpliwości ws. trybu przyjęcia paktu fiskalnego. - Gdybym miał choćby najmniejsze wątpliwości konstytucyjne dotyczącą trybu przyjęcia paktu fiskalnego, nie forsowałbym przeprowadzenia tego traktatu - bo to w jakimś sensie traktat - tą większością, która jest wymagana przy tzw. małych traktatach (zwykłą większością) - powiedział Tusk w środę dziennikarzom w Sejmie. - Nie mam żadnych wątpliwości - podkreślił szef rządu. Jak dodał, ratyfikacja paktu fiskalnego nie przekazuje kompetencji. - To badaliśmy bardzo szczegółowo. To nie tylko moja wiedza i przeświadczanie, ale analizy i stanowiska konstytucjonalistów stoją za naszą decyzją, aby tak, a nie inaczej przyjąć pakt fiskalny - dodał Tusk. ]]>http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-nie-mam-watpliwosci-ws-trybu-przyjec...]]> Dureń podpisał coś do czego podpisania nie miał wątpliwości, a czego założeń nie zna. Donald Tusk o pakcie fiskalnym: „Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!” Konferencja miała miejsce po przegłosowaniu ustawy o ratyfikacji paktu fiskalnego przez Sejm, której to ratyfikacji sprzeciwiała się opozycja, a po głosowaniu premier podsumował: - Cieszę się, że większość klubów opozycyjnych zagłosowała za paktem fiskalnym, bo to naprawdę ważna rzecz dla Europy i Polski. Natomiast zupełnie nie rozumiem, co się stało z niektórymi posłami PiS-u, którzy przynajmniej w sprawach europejskich sprawiali wrażenie kompetentnych, a to, co prezentowali w czasie debaty i dzisiaj, jest poniżej krytyki.- Wcześniej była historię ACTA. Przez kilka tygodni premier twierdził, że to najlepsza umowa pod słońcem, a przyjęcie jej jest koniecznością cywilizacyjną. W styczniu ubiegłego roku oświadczył, że polska ambasador w Tokio ma upoważnienia do podpisania traktatu ACTA: - Podpisałem upoważnienia dla ambasador, aby podpisała ACTA, ale czeka nas jeszcze długi proces ratyfikacj – mówił. - Nie ustąpimy w żadnym wypadku wobec szanta - dodawał, odnosząc się do ataków hakerów na rządowe strony internetowe. Trochę póżniej dureń wymiękł: - Dochodzimy coraz bardziej do wniosku, że podobnie jak nasz punkt widzenia i moje stanowisko sprzed miesięcy, tak i same ACTA nie odpowiadają rzeczywistości XXI wieku, że chronienie praw własności, wywiedzionej - jeśli chodzi o metody - z doświadczeń XX-wiecznych, nie przystaje do rzeczywistości, w której internet stał się przestrzenią, jeśli nie dominującą, to współistotną tej przestrzeni realnej.- Minister Budzanowski na posiedzeniu komisji skarbu twierdził, że nie chodzi o budowę Jamału 2, że nie ma takich planów, są one nieuzasadnione, nazywał je wirtualnymi pomysłami, twierdził, że nie ma takiego porozumienia i takiego porozumienia być nie może bez zgody rządu. Okazuje się, że nie ma żadnej kontroli nad spółkami skarbu państwa - Wczoraj w Petersburgu polski przedstawiciel w EuRoPol Gazie Mirosław Dobrut podpisał z Gazpromem memorandum ws. budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa, która miałby przebiegać przez Polskę. Informacja ta wywołała popłoch w polskim rządzie. O dokumencie rzekomo nic nie wiedzieli premier Donald Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski. A wicepremier Janusz Piechociński publikuje zdjęcie ze spotkania z szefem Gazpromu. Informacje o podpisaniu memorandum podała dziś agencja informacyjna agencja ITAR-TASS, powołując się na Gazprom. Co na to jedynie słuszny i umilowany dureń? Dopytywany dziś w Sejmie przez dziennikarzy o podpisany dokument szef polskiego rządu wyraził zaskoczenie. - Muszę sprawdzić te informacje. Ja nic nie wiem, nie komentuję czegoś, o czym mało wiem – powiedział. Zaplanowane spotkanie z dziennikarzami z powodu szumu medialnego i burzy politycznej odwołał również minister skarbu Mikołaj Budzanowski. DUREŃ! A tutaj dureń w light version Dziś to już version HARD DUREŃ. Pora przegonić błazna!
Brak głosów

Komentarze

..."Premier, czy dureń?"...
W tytule niepotrzebny przecinek i znak zapytania, jedno nie wyklucza drugiego bo -durnie go wybrali, Premierem został a durniem pozostał.
To ya.

Vote up!
1
Vote down!
0

To ya.

#349134

Zakładam, że ma chociaż blade pojęcie co robi, ile razy łamie prawo. Czy nie liczy się z ewentualną odpowiedzialnością?
A może nie boi się? No to dureń, bo strach przed nieszczęściami odczuwa każdy normalny człowiek.
Przede wszystkim bałabym się mocodawców i banków...

**********************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#349135

chcąc sobie podłubać w nosie zaczyna dłubać w swoim rozumku. Od tego robią się smarkate myśli, towarzyszu Tusk.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#349142

EKSCELENCJO, POZWOLISZ
ŻE CI ZEJDZIEM Z DROGI
TAK DO GÓWNA PRZY DRODZE
POWIEDZIAŁY NOGI

KTO ZOBACZY DURNIA ZGOŁA
UJRZY ŚWINIĘ CZY MATOŁA?

Vote up!
0
Vote down!
0

Aleksander Szumanski

#349148