Nieznane przygody Donalda Dolasa
I oto na naszych oczach narodził się nowy Franek Dolas, a konkretnie Donek Dolas.
Donald Dolas, czyli Franek Dolas XXI wieku, który nie wiem czy chce wywołać III wojnę światową, czy może ruskie już u naszych wrót, a my siedzimy sobie jak u Pana Boga za piecem.
Czy czasami nie powinniśmy pukawki w ręke wziąć i do schronów uciekać oraz drzwi od stodoły naszym pilotom rychtować.
To nasz obowiązek, Donkowi Dolasowi z pomocą biec.
Bo premierowi wierzyć trzeb.
Wie co mówi, chyba, albo mówi co wie.
- Drugim zadaniem - dodał - było to, "jak prowadzić te sprawy, mając na uwadze interes polski, polską rację stanu". - Żeby konsekwentnie działać na rzecz polskiego bezpieczeństwa (...) a więc wygrać prawdę i jednocześnie wygrać pokój - to co dla Polski tak bezcenne, również ze względu na sąsiedztwo, w jakim przyszło nam żyć - podkreślił szef rządu.
- Wiedzieliśmy dobrze, dziś wiemy równie dobrze co wtedy, że partner, z jakim przyjdzie nam współpracować w wyjaśnianiu okoliczności i przyczyny katastrofy, jest ciągle tym samym partnerem, jakiego znamy z historii. I mówię o tym ani w złym, ani w dobrym tego słowa znaczeniu - powiedział Tusk.
Donek Dolas w całej krasie
Kurcze ja tu sobie żartuję, a tu słyszę, że blondynka cos o wojnie polsko-rosyjskiej gada z tym, który jest
zawsze przezorny i ubezpieczony i na pewno schron posiada.
Żeby tylko kropki nad i nie postawili, bo wtedy biada nam .... sprawdzi się, że ciemniak Tusk to Franek Dolas XXI wieku.
- Lepiej znać prawdę i nie mieć wojny niż nie znać prawdy i mieć wojnę – powiedział premier i dodał, że nie chodzi o to, aby na każdym kroku demonstrować, że Rosja jest złym partnerem. - Relacje z sąsiadami zaliczam do obrony interesów państwa – zaznaczył szef rządu.
Zdaniem premiera, politycy PiS oczekiwali od niego, że pierwszego dnia od katastrofy on "Rosję okiwa sześć razy, rzuci na kolana, oni (Rosjanie) przyjdą, przeproszą i powiedzą: 'wszystko nasza wina'". - Dziękuję za takie uznanie, aż tak dobry nie jestem - podkreślił.
- aż tak dobry nie jestem - to teraz to ja się już boję.
To po co Donald dolas tę III wojnę światowa wywołuje?
Ruskie przyjdą, on myk do dsolomitowej szafy, a ja nawet schronu nie mam, ba nawet porządnej piwnicy.
To ja już wolę stracić z Franciszkiem Dolasem.
niż z Donald Franciszkiem Tuskiem.
Ciemniakami i tchórzami gardzę.
http://www.rp.pl/artykul/2,596671_Tusk--Chce-prawdy-i-pokoju--Prezes-PiS...
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/wyjasnianie-...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2396 odsłon