Nie żyje serialowy Tony Soprano
James Gandolfini urodził się w Westwood w New Jersey we włosko-amerykańskiej rodzinie. Jego matka, Joan, była kelnerką, a ojciec, Michael Gandolfini - dozorcą.
Po ukończeniu Rutgers University w New Jersey zadebiutował na Broadwayu we wznowieniu sztuki "Tramwaj zwany pożądaniem" z Jessicą Lange i Alekiem Baldwinem.
James Gandolfini był aktorem bardzo wszechstronnym i grywa różnorodne role. Pojawił się w "True Romance" Tony'ego Scotta, "Money for Nothing", "Angie" z Giną Davies, w "Karmazynowym przypływie", "Zabójczej Prędkości", "A Stranger Among Us" oraz w nagrodzonym obrazie francuskiego reżysera Alaina Corneau "Le Nouveau Monde" ("Wszystkie poranki świata") z Alicią Silveerstone. Zagrał także w: "She's So Lovely" z Seanem Pennem i Robin Wright, "The Mighty" Petera Chelsoma oraz "Fallen" Gregory Hoblitta. Wystąpił również w głośnym obrazie "12 gniewnych ludzi" produkcji Showtime.
Największe uznanie publiczności i krytyki przyniosła aktorowi rola w zrealizowanym dla telewizji HBO serialu pod tytułem "Rodzina Soprano". Za rolę w tym filmie Gandolfini otrzymał między innym trzykrotnie nagrodę Emmy oraz Złoty Glob dla najlepszego aktora w serialu dramatycznym, dwukrotnie był również nominowany do Złotego Satelity.
James Gandolfini - amerykański aktor, trzykrotny zdobywca nagrody Emmy za rolę Tony'ego Soprano w serialu "Rodzina Soprano". Grał włosko-amerykańskiego bossa mafii, starającego się pogodzić życie rodzinne z interesami.
James Gandolfini zmarł we Włoszech.
Gandolfini zmarł podczas wakacji w Rzymie. Rzeczniczka stacji HBO Mara Mikialian powiedziała, że przyczyną zgonu najprawdopodobniej był atak serca.
W ostatnim czasie James Gandolfini pracował z HBO nad serialem "Criminal Justice".
HBO dała zielone światło na rozpoczęcie produkcji składającej się z siedmiu odcinków limitowanej serii "Criminal Justice", w której James Gandolfini zagra główną rolę.
Projekt ten jest luźno oparty na serialu BBC pod tym samym tytułem. Ma być to opowieść o osobie, która została oskarżona o morderstwo w Nowym Jorku. Widzowie będą świadkami zmagania tego człowieka z systemem sprawiedliwości. Akcja skupi się na kierowcy taksówki pochodzenia pakistańskiego, który po imprezowej nocy budzi się i odnajduje w swoim łóżku zamordowaną dziewczynę. Gandolfini zagra Jacka Stone'a, taniego prawnika, który decyduje się pomóc rzekomo niewinnie oskarżonemu mężczyźnie. Aktor będzie także producentem wykonawczym.
Criminal Justice" to projekt autorstwa zdobywcy Oscara Stevena Zailliana ("Moneyball", "Lista Schindlera") oraz nominowanego do Oscara Richarda Price'a ("Kolor pieniędzy").
Miał 51 lat.
materiały z sieci
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1724 odsłony
Komentarze
Re: Nie żyje serialowy Tony Soprano
20 Czerwca, 2013 - 15:07
Świeć Panie nad jego duszą i niech mu ziemia lekką będzie - On tu nie zawinił, ale jakoś nie mogę zapomnieć, że "Rodzina Soprano" była troszkę takimi "naszymi matkami, naszymi ojcami" w wersji (mocno!) soft - sorry.
Nie ogladałem zadnego odcinka
20 Czerwca, 2013 - 16:10
choć widziałem jak nagrywano serial. Zdjeci do jednego z odcinkow nagrywano na sąsiedniej ulicy.
Ale piszę ten komentarz z innego powdu. Wczoraj odbyła sie w radio dyskusja na temat " MAFIA czu WŁdza- co gorsze". Zdecydowana większość rozmowcow wolalaby miec do czynienia z mafią niż z rządem.
Ciekaw jestem czy Polacy mysla tak samo?
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
wolalaby miec do czynienia z mafią niż z rządem
20 Czerwca, 2013 - 16:19
mafia działa według zasad
a władza nasza????
pzdr
Nathanel
20 Czerwca, 2013 - 16:23
Najpierw wskaz roznice w sposobie operowania mafii i rzadu, a potem mozna wybrac, ktora mafie preferujemy. :)
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Kto ogladał serial Sopranos albo film God Father
20 Czerwca, 2013 - 16:51
Ma doskonale porownanie. Z tego co mowią ludzie mafia ma stałe i jasne zasady, Rżad na dobrą sprawę żadnych.
Dlatego rząd likwiduje mafie.Nie znosi konkuraencji.
PS. Kiedy aresztowano ostatniego Brookleńskiego szefa mafi ludzie z rorzewnieniem mówili że za niego w dzielnicy był porządek.
I mają racje Jakieś 30 lat temu pracowałem w domu jednego takiego. W dzielnicy byl porządek. Gdy wszedłem do restauracji po minucie podszedl gostek i pyta co ja w tej dzielnicy robie (był wieczor). Gdy powiedzielam u kogo. grzecznie podziekowal, przeprosił i odszedł.Od tej chwili bylem bezpieczny.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.