Dr inż. Grzegorz Szuladziński o badaniu katastrofy Tu-154M
Dr inż. Szuladziński zajmuje się dynamiką konstrukcji, procesami rozpadu, odkształceń i wibracji w inżynierii lądowej, transporcie i technice wojskowej. Pisząc w tym roku opinię o symulacjach prof. Wiesława Biniendy zainteresował się bliżej katastrofą smoleńską. W wywiadzie udzielonym "Naszemu Dziennikowi" twierdzi, iż dostrzegł pewne szczegóły, które go zainteresowały, więc podjął współpracę z zespołem Antoniego Macierewicza. Wnioski, do jakich doszedł australijski konstruktor i naukowiec, są spisane w raporcie, który będzie przedstawiony za kilka tygodni.
Niedawno podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim dr inż. Szuladziński użył określenia "kadłub samolotu został wywinięty". W wywiadzie tłumaczy, iż rozumie to, że kadłub "wygląda, jakby ktoś go rozpruł wzdłuż i wygiął blachę na zewnątrz". Te spostrzeżenia są punktem wyjściowym i elementem rekonstrukcji tego, co się stało.
Rozmówca nie ma dobrego zdania o raportach MAK i komisji Millera. "Kiedy samolot ląduje, tak jak Tu-154M w Smoleńsku, to może się trochę uszkodzić, popękać tu i ówdzie - twierdzi Grzegorz Szuladziński. - Komisje nie wyjaśniły, dlaczego samolot rozpadł się na tak wiele części, rozrzuconych na wielkim obszarze. Przecież są precedensy lądowania awaryjnego tego typu samolotu prawie bez żadnego uszkodzenia".
Jakie umiejętności trzeba posiadać w badaniu zagadkowej katastrofy samolotu? - Dr inż. Szuladziński wymienia kilka działów wiedzy inżynierskiej:
1. Badanie, "jak zachowuje się konstrukcja, gdy działają na nią obciążenia skrajne, czyli znacznie większe (lub inne) niż te, na jaką konstrukcję zaprojektowano.
2. Dynamika konstrukcji. Podczas konwencjonalnego projektowania rozpatruje się przede wszystkim zagadnienia statyczne (sztywność, odkształcenia, wytrzymałość), a tu chodzi o dynamikę, czyli wszystko, co poprzednio, plus ruch konstrukcji.
3. Trzeba znać działanie wybuchów na konstrukcje.
4. Należy być zaznajomionym z właściwościami konstrukcji cienkościennych, takich jak samoloty czy rakiety".
No i dobrze jest mieć trochę zdrowego rozsądku. "Nie trzeba od razu być specjalistą we wszystkich czterech obszarach, ale ktokolwiek się trochę zna na dynamice konstrukcji, ktokolwiek widział wypadki lotnicze, gdy popatrzy na ten wrak, to ma wątpliwości, czy to tylko awaryjne lądowanie" - podsumowuje dr inż. Grzegorz Szuladziński.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4611 odsłon
Komentarze
Manipulacja
1 Kwietnia, 2012 - 05:45
W dniu 29.03.2012 w programie "Bliżej" Jana Pospieszalskiego zadaniowana "luksusowa" Piotr Śmiłowicz - Wprost stwierdził że prof. Binienda tworzył swoje modele matematyczne dynamicznego zderzenia skrzydła z brzozą bez danych wejściowych. Tymczasem prof. Binienda w wywiadzie dla TV Chicago podał że wszystkie dane wejściowe pobrał z odpowiednich tabel i dostępnych danych. Co więcej, dla pewności zwiększył dane wejściowe na niekorzyść o 10%. Dla przykładu: grubość brzozy podana w raportach 30-40 cm - przyjął 44 cm. Również gęstość drzewa brzozowego przyjął z tabel gęstości i zwiększył o 10%. Pomimo wielu symulacji wynik był zawsze ten sam: skrzydło - jego żebrowanie nośne pozostaje nietknięte (niewielkie uszkodzenia aluminiowej okrywy skrzydła), natomiast brzoza w pasie natarcia rozpada się w pył. Drzewo zostaje ścięte jakby nożem. Te symulacje potwierdzili naukowcy kanadyjscy.
Tak opłacani kłamcy typu Śmiłowicz manipulują świadomością widzów.
Śmiłowicz szedł w zaparte co było głupie i żałosne
1 Kwietnia, 2012 - 08:57
mam tylko smutna refleksje, że w kraju gdzie ludzie sa tak ogłupiali, że w wyborach postawili na ewidentnych malwersantów, zdrajców i conajmniej popleczników w najbardziej spektakularnej zbrodni politycznej w historii (jak się mylę prosze o kontrprzyklady), władza osiagneła taki poziom skundlenia i rozbestwienia, że nie liczą się z niczym i z nikim
najlepszy przykład to zignorowanie woli 2mln obywateli w sprawie referendum
pytającym po co się po 2 latach "babrać" w okolicznościach "katastrofy" smoleńskiej odpowiadam - 10 kwietnia 2010 r. to był dzień graniczny - od tej pory Polska, kraj gdzie władza kolaboruje ze zbrodniarzami wycinającymi w pień jej elity staje się obiektem pogardy całego cywilizowanego Świata
Co wy sobie myślicie głupie lemingi - że służby dyplomatyczne, wywiady, centra analiz kryzysowych cywilizowanych krajów nie wiedzą, że pod Smoleńskiem dokonano zbrodni?? wszyscy to wiedza ale skoro donko-bronko-zdradko wataha nie rusza nawet palcem, to po co szwed, włoch czy francuz ma się wychylać??
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Pisze Pan: "10 kwietnia 2010 r. to był dzień graniczny". -
1 Kwietnia, 2012 - 23:22
Też tak uważam. Przyznam, że był dla mnie nawet ważniejszy niż 13 grudzień 1991r. Po komunistach można się było spodziewać stanu wojennego. Ale dwa lata temu chciał człowiek wierzyć, iż żyje w kraju, który aspiruje do bycia demokratycznym.
Spodziewałem się potem, że będzie źle. Myliłem się: jest bardzo źle.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Nie oglądałem niestety
1 Kwietnia, 2012 - 23:14
programu Pospieszalskiego i bardzo tego żałuje.
Mam trochę więcej teraz roboty, a poza tym nie spodziewałem się takiego odzewu na trzech blogach. Stąd też moja późna odpowiedź.
Śmiłowicz broni tych kłamstw, które wyprodukowały liczne media łącznie z Newsweekiem i Wprost. Niech brną dalej... I niech myślą o zmianie zawodu. Wierzę, że przyjdzie czas, że Śmiłowicza nikt nie będzie chciał czytać.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
wypadki
1 Kwietnia, 2012 - 09:34
Ciekawe gdzie stacjonują rosyjskie samoloty specjalne...?
re;wypadki
1 Kwietnia, 2012 - 10:49
W Twerze?
Panie Zygmuncie
1 Kwietnia, 2012 - 10:50
10 dla pana. Przyczyna katastrofy dla mnie była oczywista od pierwszej chwili kiedy się o niej dowiedziałem (zadzwonił brat) nie widząc jeszcze obrazków z TV. Na taki wniosek złożyła się polityczna ( i nie tylko ) nienawiść do św. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wielu innych osób w tym dniu jemu towarzyszących.
W tym całym nieszczęściu opatrzność tylko sprawiła, że Jarosław Kaczyński ze względu na chorobę matki, tym samolotem nie poleciał. Mniemam, że scenariusz tej zbrodni zakładał obecność jego osoby na pokładzie.
Dzięki opatrzności stało się inaczej i tylko dlatego, z wielkim oporem ale krok po kroku prawda o zbrodni wyłania się ze smoleńskiej mgły.
Gdyby zamach dosięgnął również pana Jarosława, wyjaśnianie (działania w trym kierunku) katastrofy mogło by wyglądać zupełnie inaczej albo wcale.
Na tym blogu przewinęło się wiele teorii o sposobie zamachu. Od eksplozji w samolocie po maskirowke. Jakoby ta pierwsza przyczyna była najbardziej prawdopodobna to o drugiej nawet strach pomyśleć.
Tak czy owak wszystkie sprowadzają się do jednego wniosku. Zaplanowana zbrodnia. Kwestią czasu już jest udowodnienie tych teorii.
Pozdrawiam
PS. Podobał mi się komentarz Polon210. Dla uzupełnienia jego/jej wpisu dodam PĘTAKI.
IM zabrakło jeszcze 2 pasażerów 101-ki J. K. i A. M.
1 Kwietnia, 2012 - 11:32
na 2 nieskundlonych politykach wisi na cienkiej nitce polska niepodległość, wolność i poczucie wartości jako narodu??
mniej mnie dziwi i smuci fakt notorycznego opluwania tych 2 niedobitków polskiego patriotyzmu przez wielkie "P" - na prawdę mnie smuci jak znajduje tego elementy w pracach niby naszych, niezależnych blogerów np FYMa
przyznam że po dotarciu do ok 50str jego ksiązki nie wiem czy będe kontynuował
sensowne wątki sa co i rusz przerywane dygresjami z sensem i głównym celem opracowania niewiele wspólnego ale jak sa wtręty typu "no i Macierewicz tak jak i Bahr szybko oddalił się ze Smoleńska - tak im było wygodnie" to mi sie odechciewa tej lektury ;/
BTW - odnośnie zachowania niektórych osób w Smoleńsku 10.04.10 to sądze że po prostu gruchneła wieść że naszych znowu morduja w Smoleńsku - powiem szczerze, tez bym się raczej czym prędzej oddalił z nieludzkiej ziemii (czy jak to ktoś kiedys nazwał Imperium Zbrodni)...
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
@p. Zygmunt Białas
1 Kwietnia, 2012 - 11:56
Bardzo dziękuję za artykuł.
10 pkt. "zapłaciłam".
Ilekroć w środkach masowego przekazu słyszę nazwisko "Jerzy Miller" - szczerze współczuję .....mieszkańcom województwa małopolskiego, że żyją w okręgu, gdzie wojewodą jest współwinny takiej zbrodni.
Pozdrawiam.
Takich jak Miller jest - niestety - bardzo,
1 Kwietnia, 2012 - 23:46
bardzo wielu w naszym kraju.
Cieszę się, że docenia Pani mój tekst. W każdym razie ja się staram, by notka była dobra.
Pozdrawiam także.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Nie czytałem powieści FYM-a.
1 Kwietnia, 2012 - 23:41
Znam trochę jego tekstów pisanych w S24 i Niepoprawnych. Muszę to jednak nadrobić, by być bardziej kompetentnym. Wyżej pisałem, że od początku czułem, co stało się w Smoleńsku. Dzisiaj moje zdanie jest najbliższe wynikom zespołu Antoniego Macierewicza.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Nie jestem specjalistą, pewnych rzeczy
1 Kwietnia, 2012 - 23:33
nauczyłem się przez dwa lata. Na mój plus trzeba zaliczyć przyzwoitą znajomość historii i uczulenie na manipulację. W pierwszym dniu nie wiedziałem, co było przyczyną katastrofy. Widziałem jednak wszystkie "cyrki", które wyprawiali Rosjanie i polski rząd (pojednanie polsko -rosyjskie, znicze 9 maja itp.). Trzeba było dołączyć do tych, którzy nie chcą być okłamywani.
Pozdrawiam również.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Dyskusja już się zakończyła,
5 Kwietnia, 2012 - 21:07
ale nie mogę nie zabrać w niej głosu, a czynię to teraz, ponieważ dopiero od wczoraj jestem z Niepoprawnymi.
Pisze Pan, że jest uczulony na manipulację, co mnie dość zdziwiło w kontekście tej Pana wypowiedzi w notce: Niedawno podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim dr inż. Szuladziński użył określenia "kadłub samolotu został wywinięty". Otóż informuje Pana, że dr. Szuladziński nie brał udziału w wysłuchaniu w PE ani osobiście, ani przez Skype czy inne "telemosty", nie mógł więc użyć określenia, jak to Pan sformułował. Kilka slajdów z jego raportu prezentował dr. Nowaczyk.
Dlaczego podaje Pan niesprawdzone informacje? To właśnie jest manipulacja.
Dziękuję za korektę.
5 Kwietnia, 2012 - 23:14
To jest moja pomyłka, ale nie manipulacja.
Manipulacja w interesującym nas znaczeniu to: "nieuczciwe posługiwanie się faktami, danymi liczbowymi itd. w celu udowodnienia czegoś lub narzucenia innym jakichś poglądów". - W tym wypadku nie miałem takiego zamiaru.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
wypadki
1 Kwietnia, 2012 - 12:16
Jak bardzo intryga i środki przeznaczone na smoleński zamach były różnego pochodzenia i jak znaczne, myśląc logicznie możemy jedynie domniemywać, ale (pewnie jestem oszołomem i nawiedzonym) nie wierze w zbieżność okoliczności nagłej erupcji nieczynnego od lat wulkanu na Islandii, która dała pretekst wielu wielkim tego świta do NIE uczestniczenia w ceremoniach pogrzebowych.Wszystko zostało bardzo misternie przygotowane (rosyjscy "szachiści") a pewność powodzenia zamachu bliska 100%.Wulkanolodzy zapewne mieli by co nieco do powiedzenia- nagła erupcja i nagły spokój(straty przewozników) W samej Rosji cała intryga była wykonana i przeprowadzonana przez rózne ośrodki, a świadczą, moim zdaniem,o tym fakty, które znamy t.j.złe naprowadzanie (nieskuteczne),próby ratowania samolotu(skuteczne), eksplozja(wynik znany).Wiele z tego juz nie udowodnimy, bo nagłe zgony generałów rosyjskich tez nie wzięły się bez przyczyny, a mieli zapewne co nieco do powiedzenia.Opierajmy się na faktach i słusznie niektórzy zauwazyli, ze wyciąganie wniosków na niejasnych przesłankach stanowi wodę na młyn dla "czujnych", mnie ktoś takze moze zarzucić, ze wyciągnąłem zbyt daleko idące wnioski, ale oparłem się na związkach przyczynowo-skutkowych a i na starcie napisałem ze moze jestem oszołomem....
Może być Pan pewien, że nie nazwę Pana oszołomem
1 Kwietnia, 2012 - 23:52
ani nawiedzonym. Większość czytelników w Niepoprawnych uważa zresztą podobnie. W tym, co Pan napisał, nie ma nic takiego, co nie mogło zaistnieć, łącznie z islandzkim wulkanem.
Tak więc nie podejmuję polemiki, bo uważam podobnie.
Pozdrawiam.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Przejecie wladzy przez komunistow w okresie...
2 Kwietnia, 2012 - 00:42
Polski "lubeskiej" 44-45.
PKWN, to byl kolejny gwozdz do trumny dla naszej ukochanej Rzeczpospolitej.
Przy Mordzie Smolenskim postawili WYKRZYKNIK...
do tej..."calosci"
Sa bardzo pewni siebie...,
bo w sumie maja ku temu powody.
Narod bardzo pokiereszowany...,
obcy nadal na naszych terytoriach,
przyszlosc nie kreuje sie rozowo...
Lecz zapomnieli psie syny, ze Polak to wielkie slowo!
I ze jeszcze "kilku" Polakow pozostalo na...kolejne stulecia...
serd.pzdr.
chris
Nie jest nam łatwo.
2 Kwietnia, 2012 - 01:06
Taki los nam zgotowano, podczas gdy inne mniejsze narody żyją sobie spokojnie.
Ale Polska była już w gorszych sytuacjach. Trzeba wierzyć, że nie zatracimy się.
Pozdrawiam również serdecznie.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
Panie Zygmuncie
2 Kwietnia, 2012 - 01:14
Bog Honor Ojczyzna !
To jakze mozna sie zatracic?
A poza tym,
a moze przede wszystkim mamy na tej swiatowej arenie historycznych przypadlosci takich Przodkow w tym naszym Narodowym Panteonie,
ze...nie ma na nas sily :-)))
serd.pzdr.
chris
Nie zatracimy się.
2 Kwietnia, 2012 - 01:42
Nie czas dzisiaj snuć scenariusze wydarzeń. Zapewne przejdziemy przez mniejsze lub większe zubożenie, wynikające z polityki Tuska. Myślę, że Naród otrząśnie się z tych obecnych przypadłości.
Pozdrawiam serdecznie.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas