Talenty ilustratorskie Pana Stanisława Michalkiewicza
… uprzejmość i życzliwość w połączeniu z wcześniej opisanymi tu cechami są bardzo ważnym elementem na drodze do osiągnięcia wielkiej sprawności ilustratorskiej jaką posiadł Stanisław Michalkiewicz ….
… osobiście nie lubię takich określeń , że czegoś nie zrobiono , albo , że coś zrobiono źle czy nawet dobrze – stawiam sprawy inaczej , stawiam je tak : kto zrobił lub nie zrobił… co ja , co my …zrobiłem , zrobiliśmy - zaniechaliśmy ; często okazuje się , że to ja sam zaniechałem działań przyczyniając się osobiście do propagacji zła , przez swą - „ la sottise l'erreur le péché la lésine* ” łagodniej mówiąc - opieszałość i lenistwo … wówczas jest w takim opisie rzeczy naprawczy sens i przede wszystkim - podmiotowość !
Pan Stanisław Michalkiewicz to analityk i publicysta , a także przez autentyczną , niewymuszoną wolę niekiedy bardzo cierpliwego wyjaśniania zjawisk - pedagog .Wypracował metodę precyzyjnego naprowadzania nas ( jego polonofilskich fanów , czytelników i słuchaczy), na trop zrozumienia wielu ważnych zagadnień dotyczących najogólniej mówiąc realiów otaczającego nas świata . Ma wrodzone i nabyte kompetencje , które pozwoliły mu rozwikłać różne istotne tajemnice zależności historycznych , cywilizacyjnych , ekonomicznych , a nawet zdradza często skłonności do metarefleksji przez rozważania ontologiczne nad bytem jako takim, płynące z najbardziej uczłowieczonej - chrześcijańskiej erudycji i mocnej potrzeby dochodzenia prawdy, a także sensem istnienia ludzkości . Umiejętność uchwycenia i opisania istotnych nurtów toczących się na świecie spraw , mają swe źródło w fenomenologicznych talentach jakie Pan Stanisław posiada , talenty owe to dar wyławiania i definiowania ważnych dla ludzkości , a nieznanych lub mało dotąd znanych zjawisk .Ta umiejętność wymaga wrażliwości , wyobraźni i wiedzy , bo najczęściej polem obserwacji i wnioskowania są drobne , niepozorne i wydawać się może , nie związane ze sobą fakty, wychwytywane często z oficjalnych not prasowych , z książek i wiedzy w nich zawartej , wypowiedzi radiowych i telewizyjnych , a także obserwacji wręcz naocznych i potocznych - to co ( jak często mówi ) „ widać gołym okiem ” ; jednak podstawową bazą takich działań jest duża wiedza , która nie pozwala w tych poznawczych procedurach być naiwnym i zbytnio dryfować na manowce paranoizmów. Kolejnym talentem , raczej zaletą metodologiczną mistrza , jest dyscyplina pojęciowa , bez niej dochodzenie do prawdy jest raczej wątpliwe i trudno bez takiej dyscypliny mówić o rzeczach skomplikowanych , o których mówić trzeba bo są bardzo ważne. Dyscyplina pojęciowa to spójny pakiet pewników i definicji , które pozwalają opisać zmieniającą się rzeczywistość . Pan Stanisław zwłaszcza w czasie swoich wykładów , komunikuje słuchaczom często w twórczy sposób jak należy rozumieć niektóre słowa , a zwłaszcza pojęcia , bo jak mówił prof. Marian Mazur - pojęć jest nieporównywalnie więcej niźli słów i często słowa są kradzione , co jest nawiasem mówiąc , jedną ,ale nie jedyną przyczyną zamętu semantycznemu w dzisiejszym świecie , ten zamęt prowadzi często do splątania ideologicznego i decyzyjnego , które może bardzo podobać się naszym wrogom . Jedną z metod walki z tym bardzo groźnym zjawiskiem jest wiedza , której orędownikiem jest również Pan Stanisław Michalkiewicz .
Pan Stanisław podczas spotkań z czytelnikami i słuchaczami w uprzejmy , ale stanowczy sposób naprowadza swą publiczność na tropy wielu diagnoz dotyczących patologii , które trapią nasz dzisiejszy świat , wiadomo bowiem , iż bez diagnozy poruszać się będziemy jak dziecko we mgle , a w takiej sytuacji trudno o cokolwiek , ale … nie o tym teraz chcę powiedzieć jako dość skromny fan rozumowania i stylu opisu faktów w wydaniu mistrza Stanisława .
W neosferze (org.néo sphère) mamy bardzo wiele wiadomości , które mogą podcinać skrzydła , dołować i wprowadzać nas w postawę biadolenia , narzekania …, że tego nie ma , tamtego nie zrobiono , a tamto zrobiono ; zrobiono – nie zrobiono…. ( osobiście nie lubię takich określeń , że czegoś nie zrobiono , albo , że coś zrobiono źle czy nawet dobrze – stawiam sprawy inaczej , stawiam je tak : kto zrobił lub nie zrobił… co ja , co my …zrobiłem , zrobiliśmy - zaniechaliśmy ; często okazuje się , że to ja sam zaniechałem działań przyczyniając się osobiście do propagacji zła , przez swą - „ la sottise l'erreur le péché la lésine* ” łagodniej mówiąc - opieszałość i lenistwo … wówczas jest w takim opisie rzeczy naprawczy sens i przede wszystkim - podmiotowość ! )
Niewątpliwie postawa Pana Michalkiewicza jest zaprzeczeniem postawy biadolenia i dodaje ona nam skrzydeł i wiary we własne siły , nawet gdy nie jest dobrze , a nawet zwłaszcza kiedy jest źle… , bo Pan Stanisław prócz wielu talentów jest też osobą pracowitą , odważną , ale i zrównoważoną , a do tego pogodną dowcipną i lubiącą ludzi , co przejawia się w jego niezwykłej wręcz uprzejmości skierowanej do ludzi normalnych… i tu jest clou mojego wywodu - uprzejmość i życzliwość w połączeniu z wcześniej opisanymi tu cechami są bardzo ważnym elementem na drodze do osiągnięcia wielkiej sprawności ilustratorskiej jaką posiadł Stanisław Michalkiewicz , dzięki tej umiejętności czytelnicy i słuchacze mają szanse zrozumieć wiele zjawisk , jest to oczywiście ilustracja słowno-pojęciowa , anegdotyczna i opisowa , ale bardzo komunikatywna i obrazowa . Doceniamy jej merytoryczno-dydaktyczne działanie , chociaż często nie zdajemy sobie sprawy , iż z ilustracją mającą swe źródło w ogromnej wyobraźni naszego bohatera mamy do czynienia .Ten talent którego używa Pan Stanisław daje możliwość uchwycenia problemu w stopniu koniecznym dla zrozumienia całego wywodu , opisu , zagadnienia , a to jest właśnie rola i istota ilustracji…
brawo za całokształt Panie Stanisławie!
Z wyrazami szacunku i podziękowaniami dedykuję Panu Panie Stanisławie ilustrację mówiącą o celności Pańskiego pióra .
分析师作家 记者 波兰记者
http://artpropo.com/Karykatury,caricatures/Michalkiewicz.htm
Maciej Szproch
Ps. Zapewne Pan Stanisław ma również jakieś wady … nie święci jednak garnki lepią .
* Charles Baudelaire
Au Lecteur
La sottise, l'erreur, le péché, la lésine, Occupent nos esprits et travaillent nos corps...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2713 odsłon
Komentarze
Panie Macieju,
31 Sierpnia, 2013 - 09:02
dziekuje bardzo za ten wpis. Artykuly red. Michalkiewicza czytam od lat, to dzieki jego wiedzy i umiejetnosciom jej przekazywania tysiace Polakow a moze i miliony, zdobywaja wiedze o tym co dzieje sie w Polsce i na swiecie. Jego artykuly sa sola w oku obecnie rzadzacych Polska i tych, ktorzy chcieliby wymazac Polske z mapy aby na Jej terytorium stworzyc cos czego nie udalo im sie zrealizowac po zakonczeniu 1-szej wojny swiatowej. Uwazam tez, ze pogrozek od seryjnego samobojcy nie powinien lekcewazyc, na tym blogu tez ma kilku wrogow, kiedys juz o tym pisalem.
Serdecznie pozdrawiam.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Michalkiewicz.
31 Sierpnia, 2013 - 09:22
Nikt mu tych zasług nie neguje,jest zwolennikiem Narodowców.
Ale dla czego atakuje PIS,skoro uważa się za prawicowca.
Zamiast łączyć,to co jakiś czas,wpuszcza jad swoim piórem,na nas zwolenników PIS,i komu ma to służyć,bo na pewno nie walce o wolną Polskę,by się zjednoczyć,pod sztandarem,
Bóg Honor Ojczyzna.
pozdrawiam
Panie Marku,
31 Sierpnia, 2013 - 17:55
Michalkiewicz nie atakuje PiS-ci, on krytykuje to co jemu nie podoba sie w dzialaniach tej partii, lub ich braku, prawdziwa cnota krytyk sie nie boi. Przykladem moze byc brak odpowiedzi na antypolskie dzialania organizacji zydowskich jak i pojedynczych Zydow. Pisze Pan o jadzie wpuszczanym na PiS przez Michalkiewicza, nie podajac ani jednego przykladu, ja zadnego jadu nie zauwazylem. Na PiS glosuja Polacy, ktorzy czesto krytykuja ta partie, popadanie w samouwielbienie jest zawsze bardzo niebezpieczne. Nie tak dawno temu jeden z blogerow nazwal red. Michalkiewicza marionetka nie podajac czyja, inny uwaza, ze skoro pisze to co pisze i nic do tej pory jemu sie nic nie stalo, to zapewne jest czyims agentem. Warto zwrocic uwage na to, ze ten ktory nazwal red. Michalkiewicza marionetka, pisal bardzo sympatycznie o Netanyahu i jego "polskich korzeniach", ani slowa o tym po co ten osobnik przyjechal do Polski. Dodam, ze gdy ktos taki jak Netanyahu przyjezdza do Polski to na mnie cierpnie skora.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Panie Romanie
1 Września, 2013 - 00:52
Jeśli naprawdę chcemy bandę ryżego odsunąć od koryta,to przestańmy zajmować się bzdetami.
I skończmy z tymi pouczeniami,a Jarek to,a Jarek tamto.
Mnie się wiele rzeczy nie podoba,ale jako prywata od rzucam na bok,dla mnie Ojczyzna na pierwszym planie.
Pan jest w stanach,i nie widzi tych małych wojenek podjazdowych tu w Polsce,przeciwko PIS,a pan Michalkiewicz i jemu podobni,próbują zdystansować Jarosława.
pozdrawiam
Zgadzam sie,
1 Września, 2013 - 07:14
ze mieszkajac za oceanem moge nie widziec wszystkich szczegulow przepychanek miedzy politykami, dziennikarzami i roznymi organizacjami. Pan, mieszkajac w Polsce widzi napewno wiecej, chociaz wydaje mi sie, ze czasem patrzac z dalszej perspektywy widzimy to co mieszkancowi Polski moze umknac uwagi. Dzisiaj odleglosci nie sa przeszkoda w zdobywaniu informacji, ogladamy na zywo tv TRWAM, sluchamy debat w klubie Ronina itd. Dzwonie tez czesto do bliskich i przyjaciol widzac ich jednoczesnie (skype). Gdy mam wiecej czasu slucham nawet lokalnych stacji radiowych. Jestem przerazony tym co dzieje sie w Polsce a przede wszystkim niesamowita glupota bardzo duzej czesci rodakow. Dzisiaj uslyszalem, ze az 35% Polakow dalej wierzy, ze przyczyna katastrofy nad Smolenskiem bylo urwanie skrzydla przez brzoze, to jest straszne. Nigdy nawet przez chwile nie wierzylem w oficjalna wersje, juz pierwszego dnia uwazalem ja, jak i moi bliscy, ze byl to zamach. Uwazam, ze Lech Kaczynski "masterkujac" przy ustawie lustracyjnej podpisal wyrok smierci na siebie i swoich wspolpasazerow, co nie przeszkadzaloby mi w dniu wyborow oddac glos na Jaroslawa i PiS.
Pozdrawiam.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain