Realizm , prawdziwość i satyra celebry .

Obrazek użytkownika Karykaturzysta Warszawski
Kultura
Realizm , prawdziwość i satyra celebry . …. coś wesołego , z oświadczeniem , iż scena którą pragnę zaprezentować nigdy się nie zdarzyła w taki sposób i jest satyrą celebry , scena ujęta jest w konwencji opartej na realizmie z przymrużeniem oka …oto ona: 名人諷刺 . 鏈接 :]]>http://artpropo.com/Karykatury,caricatures/Karykaturzysta%20%20prezenty%...]]> Jako karykaturzysta nie mam pretensji do naukowości swoich wywodów , ich prawdziwość zależeć może od kompetencji płynących z intuicji ,która ewentualnie mi sprzyja ,skłonnościom do porządkowania według pryncypiów , oraz pewnych już doświadczeń , których rolę w coraz większym stopniu sobie uświadamiam .Chcę pogawędzić o realizmie , który jest obrazem rzeczy , a do stworzenia obrazu potrzebne są kompetencje , te kompetencje to talent i umiejętności. Talent jest darem , a umiejętności talentu rozwojem - wznoszącym nas na wyższy poziom kompetencji . Są różne talenty i różne aspekty realizmu , ale realizm ma w sobie podstawową wykładnię , jest rodzajem opisu adresowanego przez autorów , do naszych ludzkich tęsknot za rozumieniem. Dowody , że te tęsknoty są bardzo mocne , stare i podstawowe dla homo creator’a , towarzyszące tworzącej się ciągle jeszcze wciąż , ludzkiej wspólnocie, od zarania , dowody te mamy w malarstwie prehistorycznym , obrazy z prehistorii często są niezwykle wzruszające , swą lapidarnością z jednej strony , a z drugiej wielkim ładunkiem ekspresyjnej precyzji w opowieści o ówczesnym bytowaniu. Czy realizm to to samo co prawda ?... Realizm to sposób opisu mający na celu maksymalne uprawdopodobnienie przekazu skierowanego do innych o widzianym , dostrzeżonym zjawisku – fakcie. Sposób opisu spadającego meteorytu przez prehistoryczne możliwości , nie zbliża nas do tej skali prawdy , płynącej z dzisiejszych opisów tego samego zjawiska , z kolei czasem coś jest wiarygodnie opisane a nie jest prawdą , a czasem jest wręcz surrealizmem , który co najwyżej pokrewny jest prawdzie z marzeń sennych . Rozwój metod opisu jest faktem płynącym z rozwoju ludzkości , wyraziście widzimy ten proces na przykładzie dynamicznie rozwijającego się kina , będącego syntezą aktualnych możliwości w tej materii . Dochodzi tam często do paradoksu w metodzie urealniania obrazu , różne jazdy kamerą , wyrafinowane montaże , efekty specjalne ,niezwykle nadrealne możliwości sfery dźwięku - efektów dźwiękowych i muzycznych asortymentów , obok wielu innych również statycznych metod , gry aktorów , budują poczucie prawdopodobieństwa do tego stopnia , iż podczas seansu zaciskamy zęby , wzdrygamy się , nawet płaczemy … itd. A to są często metody użycia abstrakcyjnych środków wyrazu do budowania wrażenia prawdziwości , stąd mowa o paradoksie. Realizm a estetyka .Są różne kanony estetyczne i różne kanony realizmu . Estetyka wpływa na kształt dzieła ,estetyka rządzi się prawidłami , które wpływają na ekspresję działającą na pewne wspólne wielu ludziom cechy percepcji i powiązane z nimi emocje , np. rytm , kompozycja , rym , porządek , zwięzłość , klarowność itd. estetyka pozornie nie ma wielkiego związku z prawdą , i jej prawdopodobieństwem , idąc jednak za słowami Einsteina , który powiedział , cytuje z pamięci , … prawdziwa teoria jest piękna … , widzimy , iż estetyka jest kanonem tkwiącym w nas z urodzenia i respektowanych tradycji z jednej strony , a z drugiej jest podpowiedzią dotyczącą drogi do prawdy . Dopowiem , iż estetyka tkwi w nas oczywiście statystycznie , nie każdy bowiem ma te wyższe nadprogramowe ewolucyjnie neurony – lustrzane i nie każdy wzrastał w atmosferze wagi kanonów piękna. Estetyka ma pewne powinowactwo z kulturą bycia , a kultura owa wynika z szacunku do odbiorcy poprzez zaangażowanie autora . Inaczej mamy do czynienia z chałturą lub kiczem. Muzyka a realizm . Poza filmem , prozą , gawędziarstwem ,malarstwem , teatrem itd. Muzyka sama w sobie , zabsolutyzowana kiedy słuchamy jej wnikliwie bez patrzenia - na minę pianisty, na gesty , kiedy wyłącznie słuchamy , mocniej wtapiamy się w kontemplację muzyki,(dziś są słuchawki ,znakomite i różne urządzenia , ale właściwie wystarczy zamknąć oczy) , można słuchać tylko słuchając…bez dodatkowych sugestii płynących z obrazów , czerpiąc swe impresje z czystych abstraktów-uporządkowanych przez kompozytora i wykonawcę w logiczne przepływy klarownych bo zauważalnych i radujących nas algorytmów w czasie , a więc muzyka sama w sobie - co może mieć wspólnego z realizmem? Otóż muzyka dotyka realiów naszych uczuć i emocji , ona te emocje oddaje w sposób najzgodniejszy z ich istotą , najbardziej podobny energiom emocji , naszej płynącej przez byt jaźni ku tęsknotom idealnym ,emocji subiektywnych , a jednocześnie mających swe niezwykłe podobieństwo wielu ludziom , do tego stopnia , iż na wielkich koncertach niemal wszyscy wstają z miejsc w zachwycie , bo twórca kreacji trafił…!Trafił w real tkwiący w naszych duszach , to realizm metafizyczny mający związek z rzeczywistością w nas , poza nami i wzajemnego przenikania się tych rzeczywistości, realizm płynący z istoty czasoprzestrzeni , czyli ruchu mającego swe źródło w celowości wszechbytu . Nie jest możliwy ruch , a zatem i czas , bez porządku płynącego z nakierowania dziejów na cel (…) , począwszy od najmniejszej dawki ontologicznego bitu – także czasoprzestrzennego kwantu (ta fascynująca granica pomiędzy matematyką , a fizyką – zapewne przekroczenie jej spowodowało że słowo stało się ciałem…) , z jego zdeterminowaną funkcją , aż do całości Uniwersum . Wszechświat skąpany jest w niewyobrażalnej harmonii - konsekwencji przepływów , co umożliwia jedynie ruch , a zatem i czas , a bez ruchu nie ma ani przestrzeni , ani energii , a czym jest ruch, jest jak muzyka przepływem podobieństw we wznoszeniu się na wyższe poziomy doskonalenia i syntezy, oraz podporządkowaniem się temu celowi zgodnie ze swą hierarchiczną rolą w tym procesie ,inaczej nie było by czasu , ani przestrzeni. W takim zawężeniu rozumienia muzyki , muzyka (muzyka poważna i ta poważnie traktowana już od swego początku..) przepojona jest pewnym dramatyzmem płynącym z ceny wznoszenia się na te wyższe poziomy odkrywania naszych , także przeogromnych ludzkich kompetencji , bo to jest wymagające , przypominam tu twórcze zmagania genialnego Chopina , zanim doszedł do postaci dzieła , którą mógł zaakceptować , przechodził wielkie twórcze napięcia w zmaganiach o tę postać , która zgodna była z presją artystycznych autorygorów i ich zgodnością z natchnioną artystyczną wizją . Czy to była egotyczna ambicja? , nie… raczej niezwykła uczciwość wypowiedzi , gdzie nie ma miejsca na niepotrzebne powtórki , a zmiany są tak konstruowane , iż słuchacz bardzo żywo nadąża za wątkami i…poprzez te perfekcyjnie utkane frazy dociera do istoty dzieła . Nie chcę pisać o wszystkim , choć mam takie skłonności , więc na koniec ograniczę się do mojej oceny tzw. muzyki ostinato , opartej na ciągłym powtarzaniu – z racji rytmicznego bezruchu formalnego - nie jest to muzyka , przypomina raczej pracę natrętnego urządzenia , np. przepompowni , młockarni , łopat parostatku w najlepszym razie… muzyka zaczyna się wówczas kiedy organizuje podobieństwa poprzez ukierunkowaną zmienność … A teraz coś wesołego , z oświadczeniem , iż scena którą pragnę zaprezentować nigdy się nie zdarzyła w taki sposób i jest satyrą celebry , scena ujęta jest w konwencji opartej na realizmie z przymrużeniem oka …oto ona: ]]>http://artpropo.com/Karykatury,caricatures/Karykaturzysta%20%20prezenty%...]]> Karykaturzysta Warszawski 2014 . 07. 09
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)