Czego zabrakło w Tokio .

Obrazek użytkownika Karykaturzysta Warszawski
Kultura

Czego zabrakło w Tokio .

O polskiej siatkówce i ogólnych regułach zespołowości  ; przyjaźń  istotną przesłanką w skuteczności zespołowego działania , utrzymania wysokiego morale graczy by nie cofać się przed zwycięstwem .

 

Od turnieju we Włoszech w Lidze Narodów  widać było , iż polscy siatkarze grają wspaniale , są bardzo energiczni , pomysłowi , . . Widać jednak , że do mistrzostwa czyli najwspanialszej  i  wielopoziomowej  wszechstronności w grze czegoś Polakom zabrakło. Co to mogło być . . .

  Obserwowanie zmagań sportowych stało się ostatnio dla mnie pewnego rodzaju delikatną pasją , co być może wynika  z faktu wieloletnich moich związków ze specyficznym szkolnictwem , które kształci artystów w doskonaleniu ich talentów i rozwoju mistrzowskich sprawności . Sam uczyłem się kilkanaście lat w takich szkołach , moje dzieci także zaprawiały się artystycznie , wreszcie przez wiele lat uczyłem w trybie indywidualnym i zespołowym w szkołach muzycznych , a także byłem muzykiem solistą orkiestrowym , kameralnym , jazzującym amatorem jazzu ,  oprócz tego pielęgnowałem własne talenty plastyczne i ilustratorskie – jako samouk  ;  reasumując wciąż interesują mnie ogólne  aspekty dochodzenie do dobrego poziomu , a nawet mistrzostwa , zarówno indywidualnego jak  zespołowego , oraz niezwykle ważnej powtarzalności  swych umiejętności zwłaszcza w zmiennych i trudnych okolicznościach – bo życie uczy (sic) , iż przeważnie odbiegają one od optymalnych .  

      Mistrzostwo zespołowe  składa się z grupy mistrzów o indywidualnych talentach , programowane wedle  zaawansowanych czynników organizujących ; kultury gry – komunikacji  nie tylko werbalnej , dobrego lidera , mistrzostwo zespołowe umożliwia zastosowanie skutecznych metod selekcjonerskich doboru osób z odpowiednimi nie tylko umiejętnościami zawodowymi (zawodniczymi) , ale z talentami współgrania z całym zespołem – „kultura gry” .

     Prowadzenie  zespołu  jest procesem niezwykle wymagającym i tylko nieliczni tworzą zespoły na wysokim poziomie ,  a zwłaszcza poziomie mistrzowskim , w kameralistyce a przede wszystkim w zespołach jazzowych - poprzez sztukę improwizacji najbardziej pokrewnym sportom drużynowym , często dochodzi do  współgrania mistrzów , z których każdy jest wybitnym solistą  , potencjalnym liderem , ale ponad wszystkim jest członkiem całego zespołu doskonale współgrającym z  solowymi wirtuozowskimi momentami muzycznej wypowiedzi kolegów ; to jest niezwykle ekscytująca pełna pasji muzyczna rozmowa na temat (!) ; tego rodzaju zespołowość potrzebna jest w mistrzowskiej siatkówce,  koszykówce , szczypiorniaku , futbolu . . . polskim zespołom coś w tym przeszkadza , jeszcze się to nie udaje  . . .

      Jak w sportach piłkarskich osiągnąć potencjał  pomysłowości na poziomie  dającym  pełną moc bycia nieprzewidywalnym z jednoczesnym współgraniem z partnerami , co wydaje się droga do sukcesu . Tu wspomnę wciąż niedoścignionego narodowego trenera Kazimierza Górskiego  , twórcę swoistego polskiego  zaskakiwania rywali , który jako bazę metody wypadowej zastosował organizację trójkową , o czym się dziś nie mówi . . . gdzie każdy gracz jest członkiem dwóch trójek będąc ogniwem łączącym te dwie trojki , ta metoda pozwala grać bardziej  piłką , a nie wyczerpującą bieganiną i dryblingiem , bo wiadomo siły trzeba w grze szanować  by móc wytężyć je w momencie dopinania akcji ; czy mogła się ta metoda  wziąć  z  czasów  konspiracji  wojennej (?) , tak mi się jakoś skojarzyło . . . gra zespołowa jest także pewnego rodzaju konspiracją i choć wszyscy widzą mecz nie mogą wiedzieć jaki i  gdzie  mały spisek  powstaje w kolejne fazie gry , do której trójki przeskoczy nowa akcja , gdy dostrzeżona luka u rywali da szansę na zaskakujące  kilka podań zwieńczonych punktem ; w tej metodzie dzieje się to niemal automatycznie – warunek trójki muszą być bardzo zgrane , aż do poziomu przyjaźni bo przyjaźń utalentowanych  i  wybitnych graczy daje ogromny potencjał (!)  zawodnicy znają doskonale swoje atrybuty i niedostatki, zgranie owo wymaga dla każdego członka zespołu kilku wariantów wyćwiczonych tak , iż są wykonywane błyskawicznie   szybciej niż pomyśli rywal , w siatkówce  są to milisekundy . . . czy trójkowość jest tu zasadna trzeba by pomyśleć , ale chyba ona tu jest naturalna .                                                                                                                                                                                                            

       Mistrzom potrzebne są  wielkie morale - motywacja bojowa i silna kondycja psychofizyczna  -  bezwarunkowo i aż do końca walki z równorzędnym przeciwnikiem . . .  , decyduje ona o zachowaniu a nawet wzmaganiu się w trakcie gry czujności , bystrości i trafnych obserwacji rywala PERCEPCJI GRY - (uczcie się od Pana Roberta Lewandowskiego - mistrza milisekundowych analiz potencjału sytuacji ) , a także refleksu , realnej różnorodności ataku na różne sposoby i zwyciężania ; tak jak w muzyce częste powtarzanie tych samych zwrotów rytmicznych , harmonicznych i melodycznych jest przewidywalne , prymitywne i nużące słuchacza , tak w sportach walk zespołowych zbytnia powtarzalność zmniejsza szanse w konfrontacji z bardzo dobrym przeciwnikiem , warto mieć więc w obrębie zgranej drużyny metodę kliku – więcej niż po trzy , może cztery perfekcyjnie opanowane „szablony” dla  każdej zaprzyjaźnionej trójki , takie to elementy które są danej trójki domeną  opartą na talentach indywidualnych , które pielęgnować  trzeba  stale  dla  zachowania powtarzalności ( w kreowaniu tych domen uczestniczyć winna cała załoga. . .) tyle ich ile można doskonale opanować i nie pogubić się samemu . O sukcesie ostatecznie jednak także decyduje zespołowa reaktywność i improwizacja wykorzystująca to co doskonale wiemy o naszych partnerach(zgranie) i stała analiza sytuacyjna pozwalająca na roztropne używanie zasobów energii - gra piłką(!) zmienność  tempa  , natężenia i  metod gry . . .  Niezwykle ważny jest też odpoczynek , by przed trudną grą nie zużyć poprzez  nadmierny trening tej decydującej mocy  i świeżości , a wręcz je wzmóc !

 

   Już po tych kilku analizach widać , iż nie jest łatwo być mistrzem , a to co postrzega postronny obserwator jako łatwość gry , osiąga się  poprzez maksymalnie i wielopoziomowo wytężoną , odpowiedzialną  pracę zespołową i indywidualną.  

 

                                                                                                                                 

Z pozdrowieniami i życzeniami sukcesów dla polskich sportowców  i wszystkich polskich zespołów !

Karykaturzysta Warszawski  2021 08 25.

 

Ilustracje i karykatury Macieja Szprocha  2000 – 2021  

pdf przekaż dalej  -   Jeśli chcesz kogoś mile zaskoczyć  Zaskocz swych bliskich !

 

dziękuję i pozdrawiam

Maciej Szproch

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)