Wiem,że w tym wywiadzie J.K poruszył wiele ważnych kwestii .
Spora część wywiadu poświęcona była katastrofie.
Ja z racji tego ,że mam trochę wiedzy na temat drzew chciałbym ustosunkować się do sprawy ścięcia brzozy przez skrzydło samolotu .
Spotkałem się z kilkoma opiniami,że J.K nie ma pojęcia o fizyce , że mówił totalne bzdury i że samolot w kontakcie z pniem brzozy o średnicy 40 cm nie ma szans.
Po pierwsze pień w miejscu przecięcia nie ma 40 cm, a ok 30cm.Jest to duża różnica.
Po drugie brzoza ma drewno bardzo kruche i łamliwe .
Po trzecie brzoza o tej średnicy, rosnąca na podmokłym gruncie i w tym wieku zaczyna od środka murszeć. Pojawia sie najpierw tzw. fałszywa twardziel , inaczej serce, którego właściwości mechaniczne są wyrażnie słabsze niż drewna zdrowego. To zresztą widać na zdjęciach tego konkretnego drzewa.( inny kolor drewna)
Nie potrafię wgłebić się w fizykę zjawiska cięcia brzozy przez skrzydło samolotu.
Jednak uważam ,że J.K ma rację i wie co mówi. Jeśli ktokolwiek ma dostęp do opisu budowy Tu 154 ( A. Macierewicz ma) to może też wyliczyć wytrzymałość tego skrzydła, biorąc pod uwagę inne parametry jak powierzchnia natarcia skrzydła i wytrzymałość drewna idę o zakład, że okaże się,że oberwanie skrzydła było niemożliwe w tym przypadku. Idę też o zakład,że tego typu wyliczenia A. Macierewicz zlecił już dawno.
film pt.: "Nieznane katastrofy,
Lot 691" (6/12)
Odcinek dotyczył katastrofy An 24 należącego do PLL LOT, który rozbił się przy podchodzeniu do lądowania przed pasem startowym na lotnisku pod Słupskiem. Samolot przełamał się i po pewnym czasie wybuchł. Zginęła jedna osoba, która nie zdążyła opuścić wraku.
Krótkie streszczenie znalezione w sieci:
Tytuł odcinka : LOT 691
Autor:Leszek Wasiuta
23 marca 1981 roku na podejściu do lotniska w Słupsku miała miejsce wyjątkowa katastrofa lotnicza .Samolot rejsowy z Warszawy do Słupska , rozbił się i spłonął 4 kilometry od pasa startowego. Wyjątkowość tej katastrofy polega na tym , iż z 51 osób będących na pokładzie , zginęła tylko 1 osoba .Winę za katastrofę ponosił pilot , który w czasie dochodzenia....
Streszczenie poprzedniego odcinka:
NIEZNANE KATASTROFY
Tytuł odcinka : RZĄDÓWKA 73
Autor Leszek Wasiuta
Rządówka 73 – to kolejny odcinek cyklu "Nieznane Katastrofy", opowiadający o katastrofie samolotu rządowego, która miała miejsce 28 lutego 1973 roku, w rejonie lotniska Szczecin – Goleniów. Pomimo podania przez Komisję Rządową oficjalnej przyczyny tej katastrofy, sprawa ta budzi nadal wiele wątpliwości i czeka w dalszym ciągu na ostateczne wyjaśnienia. Śmierć poniosło 18 osób, w tym minister spraw wewnętrznych PRL-u Wiesław Ociepka i czechosłowacki minister spraw wewnętrznych
Nie potrafie dotrzeć do żródła .Pamiętam film dok. dot. kat.pod Słupskiem . (szpaler drzew przy drodze i kapotowanie na gołym polu).
19 pażdziernika 1986 roku na terytorium RPA rozbił się Tu-134 z prokomunistycznym prezydentem Mozambiku na pokładzie. Oprócz niego w samolocie znajdowały się 43 osoby, w tym kilkunastu ministrów i innych ważnych urzędników w państwie.
Podobnie jak w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem, maszyna roztrzaskała się; odchyliwszy wcześniej o 37 stopni od właściwego toru lotu, a piloci obniżyli samolot, zachowując się tak, jakby nie mieli świadomości, na jakiej wysokości się znajdują. Zignorowali też - tak jak polska załoga - sygnał ostrzegawczy GWPS, który włączył się 32 sekundy przed upadkiem. Po katastrofie południowoafrykańska policja zabrała wszystkie czarne skrzynki, odmawiając poddania ich niezależnemu badaniu.
Oficjalny raport przygotowany przez śledczych z RPA do złudzenia przypominał ustalenia Rosjan ws. katastrofy pod Smoleńskiem. Jego tezy były następujące:
1. samolot prezydenta Mozambiku był w pełni sprawny,
2. wykluczono akt terroru lub sabotażu,
3. załoga nie przestrzegała procedur obowiązujących przy lądowaniu,
4. załoga zignorowała ostrzeżenia GWPS.
Rosjanie, którzy w katastrofie stracili wiernego sojusznika, gwałtownie oprotestowali raport komisji południowoafrykańskiej. Oskarżyli władze RPA o zamach polegający na zakłóceniu sygnału satelitarnego samolotu.
Wskazywały na to okoliczności wypadku, bardzo przypominające to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Po kilkunastu latach okazało się, że w tym akurat przypadku racje mieli komuniści.
W styczniu 2003 roku Hans Louw, były agent służb specjalnych rasistowskiego reżimu RPA przyznał, że samolot został strącony wskutek celowego zakłócenia sygnału satelitarnego przez południowoafrykańskich agentów. Dodał, że w wypadku niepowodzenia ataku maszyna miała zostać zestrzelona przez jedną z dwóch specjalnych służb.
Wielkie dzięki za ten wywiad. obszerny w treści między słowami.Wyważone i taktowne odpowiedzi zachęcają do przemyśleń,weryfikacji ocen, poczynając od samego siebie.
Jeszcze raz posłucham, ażeby nic nie umknęło.
Na koniec zapytany o czas wolny powiedział o dręczącym go koszmarze śmiertelnej męki brata. Jest z umierającą matką.
Bardzo mi go szkoda...
. Bardzo szanuję i podziwiam Pana Jarosława Kaczyńskiego. Jego siła to dar Boga.
Warto uważnie wysłuchać, wsłuchać się i usłyszeć.Wywiad jakich oczekujemy w mediach. Nie dlatego, że z prezesem PIS-u, ale dlatego, że spokojny, rzeczowy, odważny. Nie wyśmiewa nikogo , co najwyżej sygnalizuje pewne niepokojące zachowania. Takiego wywiadu pewnie żadna telewizja nie wyemituje, a szkoda.
Generalny dalekosiężny cel ujawnił publicznie w 2001 r. krakowski rabin Sacha Pecaric, mówiąc [ http://www.pardes.pl/old/o_nas.html ]:
„Te kilka lat, przez które Pardes Lauder ukształtował się i osiągnął swój dorobek pokazują, że pomimo dramatu historii i wszelkich złych prognoz, żydowska nauka i żydowskie życie mogą odrodzić się w Polsce na najwyższym poziomie, kształtując przyszłość polskich Żydów i kierując ich na drogę Tory, która stanowi o istocie żydowskiej tożsamości. Oby dzieło rozpoczęte prze Pardes Lauder mogło być kontynuowane i oby stało się fundamentem dla odbudowy prawdziwego żydowskiego życia w Polsce, jeśli nie w tym, to na pewno już w przyszłym pokoleniu.”
Treść ok. Jednak pewna uwaga techniczna: dlaczego jakaś Pani cały czas powtarza: tak, no tak, tak tak, jasne tak. Źle to wypadło - nie można było wyciszyć "szumu"?
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Vote up!
0
Vote down!
0
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Komentarze
Blogpress.pl konto zablokowane!
5 Września, 2010 - 21:03
Czy ma to związek z tym wywiadem?
http://www.blogpress.pl/
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Blogpress.pl konto zablokowane!
5 Września, 2010 - 21:07
ma, ale czysto techniczny, za dużo ludzi naraz chciało oglądać :)
Re: Blogpress.pl konto...
5 Września, 2010 - 21:23
Jak pokazali ten wywiad dzisiaj w WSI24, z ich widocznym logo, to i nie dziwota, że serwer nie wytrzymał... :)
Pzdr
ścięcie brzozy
5 Września, 2010 - 21:53
Wiem,że w tym wywiadzie J.K poruszył wiele ważnych kwestii .
Spora część wywiadu poświęcona była katastrofie.
Ja z racji tego ,że mam trochę wiedzy na temat drzew chciałbym ustosunkować się do sprawy ścięcia brzozy przez skrzydło samolotu .
Spotkałem się z kilkoma opiniami,że J.K nie ma pojęcia o fizyce , że mówił totalne bzdury i że samolot w kontakcie z pniem brzozy o średnicy 40 cm nie ma szans.
Po pierwsze pień w miejscu przecięcia nie ma 40 cm, a ok 30cm.Jest to duża różnica.
Po drugie brzoza ma drewno bardzo kruche i łamliwe .
Po trzecie brzoza o tej średnicy, rosnąca na podmokłym gruncie i w tym wieku zaczyna od środka murszeć. Pojawia sie najpierw tzw. fałszywa twardziel , inaczej serce, którego właściwości mechaniczne są wyrażnie słabsze niż drewna zdrowego. To zresztą widać na zdjęciach tego konkretnego drzewa.( inny kolor drewna)
Nie potrafię wgłebić się w fizykę zjawiska cięcia brzozy przez skrzydło samolotu.
Jednak uważam ,że J.K ma rację i wie co mówi. Jeśli ktokolwiek ma dostęp do opisu budowy Tu 154 ( A. Macierewicz ma) to może też wyliczyć wytrzymałość tego skrzydła, biorąc pod uwagę inne parametry jak powierzchnia natarcia skrzydła i wytrzymałość drewna idę o zakład, że okaże się,że oberwanie skrzydła było niemożliwe w tym przypadku. Idę też o zakład,że tego typu wyliczenia A. Macierewicz zlecił już dawno.
sintar
Nieznane katastrofy
5 Września, 2010 - 22:53
film pt.: "Nieznane katastrofy,
Lot 691" (6/12)
Odcinek dotyczył katastrofy An 24 należącego do PLL LOT, który rozbił się przy podchodzeniu do lądowania przed pasem startowym na lotnisku pod Słupskiem. Samolot przełamał się i po pewnym czasie wybuchł. Zginęła jedna osoba, która nie zdążyła opuścić wraku.
Krótkie streszczenie znalezione w sieci:
Tytuł odcinka : LOT 691
Autor:Leszek Wasiuta
23 marca 1981 roku na podejściu do lotniska w Słupsku miała miejsce wyjątkowa katastrofa lotnicza .Samolot rejsowy z Warszawy do Słupska , rozbił się i spłonął 4 kilometry od pasa startowego. Wyjątkowość tej katastrofy polega na tym , iż z 51 osób będących na pokładzie , zginęła tylko 1 osoba .Winę za katastrofę ponosił pilot , który w czasie dochodzenia....
Streszczenie poprzedniego odcinka:
NIEZNANE KATASTROFY
Tytuł odcinka : RZĄDÓWKA 73
Autor Leszek Wasiuta
Rządówka 73 – to kolejny odcinek cyklu "Nieznane Katastrofy", opowiadający o katastrofie samolotu rządowego, która miała miejsce 28 lutego 1973 roku, w rejonie lotniska Szczecin – Goleniów. Pomimo podania przez Komisję Rządową oficjalnej przyczyny tej katastrofy, sprawa ta budzi nadal wiele wątpliwości i czeka w dalszym ciągu na ostateczne wyjaśnienia. Śmierć poniosło 18 osób, w tym minister spraw wewnętrznych PRL-u Wiesław Ociepka i czechosłowacki minister spraw wewnętrznych
Nie potrafie dotrzeć do żródła .Pamiętam film dok. dot. kat.pod Słupskiem . (szpaler drzew przy drodze i kapotowanie na gołym polu).
Blogpress.pl zablokowane
5 Września, 2010 - 21:55
od kilku godzin
KONTO( CZASOWO NIAKTYWNE
Taka sytuacja może być spowodowana blokadą konta.
W przypadku pytań prosimy o Kontakt z Biurem Obsługi Klienta PROT
mam tam bloga i nie moge sie dostac
Podziekowania
5 Września, 2010 - 22:23
Dziękuje za wrzucenie wywiadu.
I jeszcze raz to samo...
5 Września, 2010 - 23:08
19 pażdziernika 1986 roku na terytorium RPA rozbił się Tu-134 z prokomunistycznym prezydentem Mozambiku na pokładzie. Oprócz niego w samolocie znajdowały się 43 osoby, w tym kilkunastu ministrów i innych ważnych urzędników w państwie.
Podobnie jak w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem, maszyna roztrzaskała się; odchyliwszy wcześniej o 37 stopni od właściwego toru lotu, a piloci obniżyli samolot, zachowując się tak, jakby nie mieli świadomości, na jakiej wysokości się znajdują. Zignorowali też - tak jak polska załoga - sygnał ostrzegawczy GWPS, który włączył się 32 sekundy przed upadkiem. Po katastrofie południowoafrykańska policja zabrała wszystkie czarne skrzynki, odmawiając poddania ich niezależnemu badaniu.
Oficjalny raport przygotowany przez śledczych z RPA do złudzenia przypominał ustalenia Rosjan ws. katastrofy pod Smoleńskiem. Jego tezy były następujące:
1. samolot prezydenta Mozambiku był w pełni sprawny,
2. wykluczono akt terroru lub sabotażu,
3. załoga nie przestrzegała procedur obowiązujących przy lądowaniu,
4. załoga zignorowała ostrzeżenia GWPS.
Rosjanie, którzy w katastrofie stracili wiernego sojusznika, gwałtownie oprotestowali raport komisji południowoafrykańskiej. Oskarżyli władze RPA o zamach polegający na zakłóceniu sygnału satelitarnego samolotu.
Wskazywały na to okoliczności wypadku, bardzo przypominające to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Po kilkunastu latach okazało się, że w tym akurat przypadku racje mieli komuniści.
W styczniu 2003 roku Hans Louw, były agent służb specjalnych rasistowskiego reżimu RPA przyznał, że samolot został strącony wskutek celowego zakłócenia sygnału satelitarnego przez południowoafrykańskich agentów. Dodał, że w wypadku niepowodzenia ataku maszyna miała zostać zestrzelona przez jedną z dwóch specjalnych służb.
wywiad z Jarosławem Kaczyńskim
5 Września, 2010 - 23:15
Wielkie dzięki za ten wywiad. obszerny w treści między słowami.Wyważone i taktowne odpowiedzi zachęcają do przemyśleń,weryfikacji ocen, poczynając od samego siebie.
Jeszcze raz posłucham, ażeby nic nie umknęło.
Na koniec zapytany o czas wolny powiedział o dręczącym go koszmarze śmiertelnej męki brata. Jest z umierającą matką.
Bardzo mi go szkoda...
. Bardzo szanuję i podziwiam Pana Jarosława Kaczyńskiego. Jego siła to dar Boga.
Dodaję dwie dychy ( Wywiad ma II cz. )
prowincjuszka
Dzięki ,pozdrawiam.
6 Września, 2010 - 01:59
Dzięki ,pozdrawiam.
Ania
Szanowna Redakcjo,serd dzięki:)
6 Września, 2010 - 15:14
Panie Prezesie Jaroslawie,jak zawsze jesteśmy z Panem,powodzenia
w naprawianiu POLSKI....:)
gość z drogi
Również wielkie dzieki
6 Września, 2010 - 22:46
Warto uważnie wysłuchać, wsłuchać się i usłyszeć.Wywiad jakich oczekujemy w mediach. Nie dlatego, że z prezesem PIS-u, ale dlatego, że spokojny, rzeczowy, odważny. Nie wyśmiewa nikogo , co najwyżej sygnalizuje pewne niepokojące zachowania. Takiego wywiadu pewnie żadna telewizja nie wyemituje, a szkoda.
Bożena Cz.
Sami swoi
7 Września, 2010 - 03:12
Generalny dalekosiężny cel ujawnił publicznie w 2001 r. krakowski rabin Sacha Pecaric, mówiąc [ http://www.pardes.pl/old/o_nas.html ]:
„Te kilka lat, przez które Pardes Lauder ukształtował się i osiągnął swój dorobek pokazują, że pomimo dramatu historii i wszelkich złych prognoz, żydowska nauka i żydowskie życie mogą odrodzić się w Polsce na najwyższym poziomie, kształtując przyszłość polskich Żydów i kierując ich na drogę Tory, która stanowi o istocie żydowskiej tożsamości. Oby dzieło rozpoczęte prze Pardes Lauder mogło być kontynuowane i oby stało się fundamentem dla odbudowy prawdziwego żydowskiego życia w Polsce, jeśli nie w tym, to na pewno już w przyszłym pokoleniu.”
Uwaga techniczne
8 Września, 2010 - 13:36
Treść ok. Jednak pewna uwaga techniczna: dlaczego jakaś Pani cały czas powtarza: tak, no tak, tak tak, jasne tak. Źle to wypadło - nie można było wyciszyć "szumu"?
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!