Niestety od jakiegoś czasu zauważam, że prawicowe i niezależne portale, które już wielokrotnie chociaż po części przyczyniały się do zwycięstwa naszej strony politycznej, jakoś coraz mniej są aktywne. I nie chodzi tu o to, że ich administratorzy coraz rzadziej je obserwują, ale przede wszystkim o to, że prawdopodobnie pojawiło się już zmęczenie i znużenie tą, jakże ważną stroną prawicowej...