Leszek Długosz - POD BARANAMI ten szczęsny czas...
Zapowiadana już od ponad roku, ukazała się wreszcie nakładem wydawnictwa FABRI książka autorstwa Leszka Długosza zatytułowana POD BARANAMI ten szczęsny czas... Książkę można nabyć w dobrych księgarniach na terenie całego kraju oraz na stronie wydawnictwa www.fabri.com.pl/index.php
W empikopodobnych marketach z książkami tego wydawnictwa nie dostrzegłem, więc wszystko wskazuje na to, iż nie są one zainteresowane książką tego typu. Być może autor, artysta już ponad pięćdziesiąt lat obecny na scenie, a jednak świadomie pozostający w swej niszy i niezabiegający o popularność nie przekonuje dystrybutorów, a może wynika to z faktu, iż autor z racji swych poglądów i przekonań zdaje się dla mediów nie istnieć. Istnieje za to w pamięci wielu osób które szczelnie wypełniają sale podczas spotkań autorskich gdzie Długosz śpiewa swe piosenki, i te stare i te nowe, gdzie recytuje swe wiersze, i gdzie zabawia swą publiczność.
Nazwisko Długosz kojarzone jest i słusznie, z magicznym, kultowym miejscem jakim bez wątpienia jest krakowska Piwnica Pod Baranami. Miejsce tak niezwykłe, że wyróżniające się nawet z wyjątkowo niezwykłego Krakowa. Chodzi oczywiście o tę Piwnicę z okresu jej największej świetności, Piwnicę w której niepodzielnie panował śp Piotr Skrzynecki dzierżąc w swej dłoni dzwonek, który po Dzwonie Zygmunta był najbardziej znanym krakowskim dzwonkiem w całej Polsce. Tamta Piwnica jest już, słusznie skądinąd legendą, obecna Piwnica jest tylko miejscem gdzie działa się tamta legenda, zauważył to każdy kto pamięta tamte lata, tamten klimat i kto bywa w Piwnicy teraz. Pewne rzeczy dzieją się tylko w określonym czasie, pod warunkiem, że biorą w nich udział określeni ludzie. Wtedy pięćdziesiąt lat temu tam Pod Baranami spotkali się właśnie tacy ludzie i Oni stworzyli legendę Piwnicy. Jedną z takich osób był własnie autor książki Leszek Długosz. Artysta wszechstronny, kompozytor, wokalista, pianista, autor tekstów swych piosenek, poeta mający w dorobku kilka udanych tomików poezji, literat, aktor i wreszcie autor książki o której mowa.
Książki niezwykłej, bo choć jak wskazuje tytuł, autor chciał napisać o swoim "szczęsnym piwnicznym czasie', to jednak pisząc o sobie, pisze oprowadzając czytelnika po Piwnicy i prezentując po kolei portrety pozostałych współautorów Piwnicznej legendy. O Piwnicy powstało już kilka książek, jednak ta jest nieco inna przez to, że jej autorem jest człowiek który uczestniczył wewnatrz zdarzeń które składają się na zjawisko Piwnica Pod Baranami.
Książka przypomina tamte, wspaniałe dla autora lata, klimat tamtego Krakowa - bo to właśnie Piwnica związana z Krakowem tworzyła tamten krakowski klimat. Kraków i Piwnica obecne są na każdej stronie tego starannie przygotowanego przez autora wydawnictwa. Dodatkowy atut, to sporo niepublikowanych dotąd zdjęć oraz fotografii różnych pamiątek związanych z Piwnicą. O książce Leszek Długosz powiedział:
W mojej piwnicznej opowieści starałem się selekcjonować materię i włączać do niej przędziwo autentyczne. Więc to, czegom sam doświadczył. W czym brałem udział, co widziałem, słyszałem.
Co opowiadano mi wtedy. Byłoby pięknie, gdyby Czytelnik, kończąc lekturę i zamykając okładkę tej książki, niczym drzwi za sobą, miał wrażenie, że znów tam był? Trafił tam jeszcze raz? I odzyskał, w rzeczywistości przecież nigdy nie zaistniały, ten jeszcze jeden wieczór w Piwnicy? Ach, na koniec gdyby jeszcze było i tak, że ożywione myśli i poruszone Jego serce – żeby znów w tamtą stronę, znów chciały tam biec…
Nic więcej napisać o tej książce nie potrafię, mogę zachęcić tylko do lektury, bo czyta się ją z wielką przyjemnością. A tytuł Mistrza Mowy Polskiej jaki otrzymał też w swej karierze Leszek Długosz jest bez wątpienia gwarantem, że zmaganie się z materią słowa jest na odpowiednio wysokim poziomie. Czegóż więc więcej potrzeba aby przypomnieć sobie, oprócz oczywiście osoby Artysty, tamte lata, tamten klimat i tamten Kraków ?
W weekendowym wydaniu Rzeczpospolitej w dodatku PlusMinus znalazł się obszerny wywiad z Leszkiem Długoszem jaki przeprowadził Robert Mazurek. Gdyby ktoś miał ochotę dowiedzieć się czemu Leszek Długosz woli "Poszczekać z psem" ma właśnie okazję. Polecam ten wywiad. Przyznam się, że niedawno zakończona lektura książki POD BARANAMI ten szczęsny czas... oraz lektura wywiadu w Rzeczypospolitej skłoniły mnie do popełnienia powyższej notki
Obszerne fragmenty wywiadu znaleźć można na portalu wPolityce.pl wpolityce.pl/wydarzenia/68975-przy-calej-tej-skali-platformerskiej-propagandy-wystawilem-sie-celowo-leszek-dlugosz-o-linczu-srodowiska-piwnicy-po-jego-wejsciu-do-pis
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2574 odsłony
Komentarze
Leszek Długosz
9 Grudnia, 2013 - 22:25
Piwnica pod Baranami, to również ludzie pokroju Renaty Rudeckiej Kalinowskiej i wielu jej podobnych
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
michaelstanislaus
Piwniczne skojarzenia
10 Grudnia, 2013 - 19:59
Piwniczne skojarzenia
10 Grudnia, 2013 - 16:14
Osoba rrk raczej kojarzona jest z kabaretem Anawa, śp Markiem Grechutą a nie z Piwnicą Pod Baranami. Przynajmniej z tym okresem o którym traktuje książka Długosza
Pozwolę sobie napisać wieczorem prywatną wiadomość do Pana.
Ukłony
__ __ __ __ __ __ __
....pechowcom kamień z serca spada zawsze na odcisk
panie Michale :) serdeczności z drogi
10 Grudnia, 2013 - 17:17
gość z drogi
do Normalnej Polski :)))
bardzo lubiłam słuchać pana Długosza...ale to stare dzieje...czasy gdy bylismy piekni i młodzi a Jego głos stwarzał niepowtarzalny klimat...pierwsze były chyba pocztówki :)
serdecznosci :)
gość z drogi