Święto Wałęsy
W miniony weekend, nasz były prezydent, znany na całym świecie przywódca “Solidarności”, jeden z najbardziej rozpoznawanych polaków, obchodził rocznicę otrzymania Nagrody Nobla.
Co by o nim nie mówić, to nikt mu tej nagrody nie zabierze i zabrać nie chce. Jednak mam smutne uczucie, że cała ta uroczystość, była świętem niepodległości bis, aby zemścić się w jakiś sposób na konserwatywnym PiSie.
Nie odbierałbym tego tak, gdyby nie fakt, że obecne były ważne osobistości typu Dalajlama czy Barosso lub Sarkozy. Pozatym obecność wielu działaczy PO jest niczym polityczne markowanie wydarzenia. Oczywiście Lechu ma prawo świętować sobie i dobrze.
Dla mnie jednak, martwiąca jest wypowiedź pana Radka Sikorskiego o “karłach moralnych”, która w pewien sposób zniszczyła smak tego święta.
Otóż uważam, że w chwilach takich jak ta, nie powinno się uwidaczniać jakichkolwiek wewnętrznych konfliktów. To że prezydent Kaczyński nie był obecny, to jest jego wybór i raczej kwestia konfliktu personalnego pomiędzy byłym a obecnym prezydentem. Pozatym można zaobserwować robienie problemu z niczego, niektórzy ludzie się po prostu nie lubią. Taki jest świat.
Z jednej strony PO markuje miłość, zgodę i harmonię, jednak w momencie, gdy sami tworzą akty pseudo- lub skryto-agresji to są ok. No wkońcu trzeba wyrżnąć te watahy, cholera nie ma co, to jest prawdziwy język miłości liberałów.
A miało być tak pięknie…
Jeśli podobne animozje lub ataki, uczyniłby ktoś z pisu, to dosięgła by jego ręka sprawiedliwości wspomagana tubami propagandowymi typu Tusk Vision Network oraz Gazeta Wybiórcza… Bo wszak w wolnej i demokratycznej Polsce nie można mieć innego zdania, aniżeli zdanie Jedynej Słusznej Partii!
Niezależnie od podziałów, takie wypowiedzi z ust nikogo padać nie powinny. Świadczy to o małostkowości i braku dystansu do pewnych spraw, co się negatywnie odbija na wizerunku Polski i Polaków. Mam nadzieję, że minister Sikorski wyciągnie wnioski na przyszłość.
PS. co ciekawe, dzisiaj obchodzimy rocznicę wybrania pana Wałęsy na prezydenta RP w drugiej turze wyborów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 812 odsłon
Komentarze
co znaczy że "nikt mu tej nagrody odebrać nie chce"?
9 Grudnia, 2008 - 20:53
Moim zdaniem zasłużył na całkiem inną "nagrodę", zaś na tę jego to i ja nieco zapracowałem. Nie mówiąc już o takich jak państwo Gwiazdowie.
Odebrać mu nagrodę i nie tylko to! Tylko co ja mogę? W takim towarzystwie blogowych pisarzy. ;-)
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Think but don’t think too much, just fucking whack him.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
problem z wałęsą
9 Grudnia, 2008 - 21:34
problem z lechem jest taki, że trzeba go oceniać minimum w dwóch płaszczyznach:
- jako związkowca
- jako prezydenta
moim zdaniem jego sukces, ne bylby mozliwy gdyby nie zaplecze (m.in) kaczyńscy ale także założyciele wolnych związków.
kolejna kwestia, to szemrana opinia, i brak jasnosci, co do tego czy to bolek czy nie. nie chodzi o sam fakt bycia, ale zgode na grubą kreskę - uczciwi nie mają nic do ukrycia. pozatym ikona solidarnosci mogłaby sobie na to pozwolić, bez większego uszczerbku na opinii.
następnie brutalny jezyk wobec przeciwnikow, kto go nie uznaje za bohatera, jest durniem, co potwierdza dodatkowo ze ten pan prezydentem nigdy byc nie powinien (jest zbyt prymiywny intelektualne), o czym świadczy chęć podawania nogi kwaśniewskiemu.
w zyciu o nagrody nie chodzi, dla mnie ten nobel, to nie nagroda dla samego Lecha, a dla tych wszystkich co stworzyli Solidarnosc - szkoda tylko ze lech spija smietankę, a ci co go popierali dostali mocno po dupie wraz z transformacja...
kolejna rzecz co mnie irytuje to rozbuchana duma i ego oraz brak skromnosci: walesa chcialby abysmy go nosili na klacie, pewnie maryja tez powinna... no i suto zakrapiane bale imieninowe...
jako Autorytet, jesli sie za takowy uwaza, nie powinien udzielac jawnego poparcia tej czy tamtej partii. powinien miec wywazone wypowiedzi. Nie ma ich, wiec odkad jest prezydentem, nie ma szans na bycie autorytetem u mnie. Brak mu dystansu.
może sobe mógłby pozwolić bez uszczerbku dla opinii...
9 Grudnia, 2008 - 23:11
... ale właśnie dlatego, że u mnie jego opinii nic już nie zdoła zaszkodzić. Zasług absolutnie żadnych dla mnie nie miał, to był od początku do końca prowokator.
A o Wałęsie wiem nico więcej od niektórych, bo pierwszy raz się z tą postacią zetknąłem w sierpniu '80. Fakt, że nigdy go na oczy nie widziałem w realu, ale działałem w Gdańsku w opozycji już przedtem i miałem masę kontaktów, poza tym śledziłem te sprawy b. pilnie.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Think but don’t think too much, just fucking whack him.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów