Dziś "Profesura"? - ma wychodne - w kwestii Smoleńska i? - podobne - ostro?! - w końcu tak trzeba
W kwestii Smoleńska - stawiana teza,
Że w swojej treści? - do prawdy zmierza,
W "świecie" uczonej - nomenklatury,
Jest "jeżo-pieprzem" - wśród Czarnej Dziury.
W jakimże Kraju my żyjemy,
Ze wiedzy w prawdzie? - mieć nie chcemy.
Jakaż "obleśna" synekura?,
Upycha wolność - w życie szczura.
Jakaż "mikstura' umysłowa,
Poradzić sobie jest gotowa,
Z całą godnością u Człowieka,
Że zamiast mówić? - to on "szczeka"?.
Albo? - też milczy dla odmiany,
Z przysłowiem - "grochu oraz ściany".
Na samą myśl zaś o zamachu,
Gotów jest umrzeć już ze strachu?.
Jakaż to "groza"? - wieje z Pe-O,
Ze środowisko się zamknęło.
Boi się stanąć w "świetle" prawdy,
Choć nie obawia? - swojej wzgardy?!.
Dziś "stanowisko" - Profesury,
Daje nam obraz, ich? - "tresury".
W dawnym systemie - umoczeni,
Teraz? -" śmiertelnie" - wystraszeni.
Dziś Profesura? - ma "wychodne",
Wśród gronostajów? - "pozy" godne.
Czy Gaudeamus razem śpiewać?,
Chyba nam przyjdzie? - ich "olewać".
Dzisiaj Nauka? - plackiem leży,
Miast godnie służyć swej Macierzy.
Wybaczcie Zacni Profesorzy,
Piszę ja o tych? - co są ? - "chorzy".
Czyżby to Wasz był - dezyderat?,
"Animus aeger semper errat"?
/chory umysł zawsze błądzi/
zapraszam na - http://jankosmar.blogspot.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 979 odsłon