Starania o Śląsk Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego 1320-1370 (3)
Po dość długiej przerwie wracam do kontynuacji omawiania dziejów Śląska.
W roku 1320 doszło do formalnego a raczej symbolicznego zjednoczenia ziem polskich przez Władysława Łokietka, księcia brzesko-kujawskiego. W wymienionym roku książę ten koronował się na króla Polski w Krakowie. W skład odradzającego się królestwa weszła tylko Wielkopolska, Małopolska, ziemia łęczycka i sieradzka oraz Kujawy. Pomorze Gdańskie zagarnął w 1309 roku Zakon Krzyżacki. Pomorze Szczecińskie w czasie rozbicia dzielnicowego uniezależniło się pod rządami lokalnej dynastii. Mazowsze podzielone na szereg księstw między książąt piastowskich z tamtejszej linii. Ziemię lubuską i południową część Pomorza Zachodniego zagarnęła Brandenburgia. Podzielony na szereg księstw Śląsk pozostawał pod rządami potomków Władysława Wygnańca.
Sytuacja międzynarodowa odradzającego się królestwa też nie wyglądała optymistycznie. Na północy Krzyżacy po podbiciu ziem pogańskich Prusów swą ekspansję zwrócili w kierunku ziem polskich, od ponad trzech wieków chrześcijańskich! Na wschodzie Wielkie Księstwo Litewskie tkwiące jeszcze oficjalnie w pogaństwie mogło być zagrożeniem dla wschodnich terenów i Mazowsza. Na południu królestwo czeskie, którego władca Jan Luksemburski rościł sobie pretensje do tronu polskiego, gdyż jego poprzednicy na tronie praskim Wacław II i Wacław III z dynastii Przemyślidów byli koronowani na królów polskich. Ponadto Jan Luksemburski utrzymywał bardzo dobre relacje z Zakonem Krzyżackim co stanowiło śmiertelne zagrożenie dla Polski. Na zachodzie swoją ekspansją zagrażała Brandenburgia. Na tym tle czytelnik może sobie uzmysłowić jak zręcznym i nieugiętym politykiem był Władysław Łokietek, który zdołał zjednoczyć w swym ręku znaczną część ziem polskich i uzyskał od papieża zgodę na koronację!
Jak w takich warunkach mógł starać się o przyłączenie do swego państwa Śląska? Nie zaniedbał tego kierunku w swej polityce. Jego matką była Eufrozyna księżna opolska, wnuczka Mieszka Plątonogiego. Swoją najstarszą córkę wydał za Bernarda księcia świdnickiego prawnuka Henryka Pobożnego. Dzięki temu miał na Śląsku wytrwałego sojusznika. Tym cenniejszego że region ten wówczas był areną starcia wpływów polskich, czeskich i niemieckich. Niemcy osiedlając się na tych terenach stanowili znaczący potencjał zwłaszcza w miastach. Czesi pod rządami Jana Luksemburskiego wykorzystując słabość książąt piastowskich starali się przesunąć granice swych wpływów na północ od Karpat. Korzystając z walk polsko-krzyżackich Jan Luksemburski w latach 1327-1331 zdołał narzucić siłą swe zwierzchnictwo większości księstw śląskich a nawet części Mazowsza. Niezależność zdołał utrzymać wspomniany Bernard książę świdnicki a po jego śmierci 1326 roku politykę ojca z powodzeniem kontynuował jego syn Bolesław II Świdnicki. Jego zaciekły opór stawiony wojskom czeskim w 1331 roku uchronił Polskę przed walką na dwa fronty. Wówczas bowiem w porozumieniu z Janem Luksemburskim uderzyli na Polskę Krzyżacy. Siły sojuszników miały spotkać się pod Kaliszem. Dzięki stanowczej i mężnej postawie Bolesława pod Kalisz podeszli tylko Krzyżacy i nie doczekawszy się alianta poczęli się wycofywać w kierunku granic własnego państwa. Wykorzystał to Władysław Łokietek i zadał cios części sił zakonnych w bitwie pod Płowcami.
Opór jaki stawił Czechom Bolesław Świdnicki był konsekwencją jego polityki sojuszu z Władysławem Łokietkiem po jego śmierci w 1333 roku z Kazimierzem Wielkim oraz władcą Węgier Karolem Robertem i jego następcą Ludwikiem Węgierskim. Dodać należy, że żoną Karola Roberta i matką Ludwika była córka Władysława Łokietka, Elżbieta a więc rodzona siostra matki Bolesława Świdnickiego. Horyzont polityczny księcia ze Świdnicy wykraczał daleko poza najbliższe koligacje rodzinne. Aktywnie wspierał w Rzeszy Wittelsbachów jako przeciwwagę dla Luksemburczyków.
Na tronie krakowskim po śmierci w 1333 roku Władysława Łokietka zasiadł jego syn Kazimierz Wielki. Kontynuował on sojusz z Węgrami i wspomnianym Bolesławem Świdnickim oraz starał się utrzymać dobre relacje ze Stolicą Apostolską. Stawiał dzielnie czoła zagrożeniom odziedziczonym po ojcu. Tj. Krzyżakom i Janowi Luksemburskiemu, który nadal używał tytułu króla Polski. W 1335 roku dzięki pośrednictwu swego szwagra Karola Roberta króla Węgier udało się doprowadzić do zrzeczenia się tytułu króla Polski przez Jana Luksemburskiego za cenę 20 tysięcy kóp groszy praskich. Przy tym udało się uniknąć deklaracji zrzeczenia się praw Polski do Śląska.
Kazimierz Wielki 1345 roku w sojuszu z Bolesławem Świdnickim i Węgrami przy wsparciu posiłków litewskich przystąpił do wojny o Śląsk. Zawiedziony nadzieją pomocy cesarza Ludwika Wittelsbacha przy silnej kontrakcji czeskiej wycofał się.
W 1344 roku Luksemburgowie wystarali się u papieża o ustanowienie arcybiskupstwa w Pradze i co za tym idzie wyłączenie spod jurysdykcji arcybiskupa Moguncji kościoła czeskiego. Pamiętamy, że arcybiskupstwo w Gnieźnie istniało już od roku 1000. Luksemburgowie następnie podjęli starania o podporządkowanie biskupstwa wrocławskiego arcybiskupowi Pragi a przez to odłączenie go od metropolii gnieźnieńskiej. Zdecydowana kontrakcja Kazimierza Wielkiego udaremniła ten zamysł i biskupstwo wrocławskie podlegało metropolicie gnieźnieńskiemu nieprzerwanie aż do XIX wieku.
W 1356 roku na mocy układu polsko-czeskiego Kazimierz Wielki zrzekł się roszczeń do Śląska. W zamian zwolniono z zależności lennej od króla Czech książąt mazowieckich. Król Polski wystarał się w Rzymie unieważnienie swych ustępstw na Śląsku i ponownie przystąpił do starań o rewindykacje Śląska. W latach 1362-1363 w orbitę swoich sojuszy włączył księcia żagańskiego Henryka V. Planowana akcja do której miał być włączony tradycyjnie Bolesław Świdnicki nie doszła do skutku z uwagi na śmierć sprzymierzeńców. W 1368 roku zmarł Bolesław Świdnicki władający znaczną częścią Śląska a nawet Łużycami. w 1369 zmarł Henryk V Żagański. Wobec śmierci sojuszników Kazimierz Wielki podjął przygotowania do samodzielnej akcji wojennej. Niestety w 1370 roku ten najwybitniejszy władca w naszych dziejach zmarł.
Panie okaż mu Swoją łaskę! A nam daj choć jednego takiego przywódcę na sto lat.
Jego następca już nie miał ani jego talentu ani ambicji.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3111 odsłon
Komentarze
Bolkowie Świdniccy wierni Polsce
9 Maja, 2011 - 19:13
Kazimierz Wielki więcej uwagi zwracał chyba jednak na wschód. Może potoczyłaby się inaczej sprawa, gdyby żył dłużej książę Bolko II Świdnicki. Albo, gdyby żył jego syn Bolesław, który jako dziecko został "Przypadkowo" zabity kamieniem przez błazna książęcego na zamku w Bolkowie, rzekomo w trakcie zabawy. Wysoce prawdoodobna jest inspiracja króla czeskiego. Nie mając męskiego spadkobiercy Bolko II przekazuje Księstwo Świdnickie swojej bratanicy Annie, która wychodzi za mąż za króla czeskiego. Księstwo jako wiano przechodzi, jako ostatnie z księstw śląskich, w ręce czeskie. Do śmierci jednak wdowy po Bolku II, księżny Agnieszki, która zmarła w 1398 roku, jest to wciąż niezależne państwo, pozostajace w ścisłym sojuszu z Polską. Katedra świadnicka otrzymała za patronów świętych Wacława (króla czeskiego) i Stanisława (biskupa krakowskiego, męczennika). Nieprzypadkowo przecież. To świadectwo polskości Dolnego Śląska przetrwało ponad pięc wieków.
Kazimierz Wielki natomiast "odzyskał" Wschowę, która odtąd została miastem wielkopolskim, wydzierając ją z rąk czeskich niejako, ale w rzeczywistości zagarniając ją sojuszniczemu Księstwu Żagańskiemu.
Być może nadzieją Bolków świdnickich było zdobycie tronu w Krakowie. Jakże inaczej potoczyłyby się losy Polski.
TAK, KOŁO TEMATU ...
10 Maja, 2011 - 01:46
"Katedra świadnicka otrzymała za patronów świętych Wacława (króla czeskiego) i Stanisława (biskupa krakowskiego, męczennika)."
Katedra długo była zabytkiem klasy "1", później już klasy "O". Zawsze była piękna i pięknie położona na wzgórzu, a teraz jest piękną bazyliką. Pozdrawiam.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re: Bolkowie Świdniccy wierni Polsce
10 Maja, 2011 - 08:11
Dziękuję za wnikliwe uzupełnienie mojego tekstu
Pozdrawiam
MD
Re: Starania o Śląsk Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego
8 Sierpnia, 2011 - 18:28
A potem w 1372 r. Ludwik król Węgier i Polski zrezygnował ostatecznie z tych ziem. Potem nikt się nie upominał o te ziemie.