Pani profesor była zmęczona a Eska....

Obrazek użytkownika raven59
Kraj

Wczoraj, w poniedziałek 29 kwietnia, w Klubie Ronina zjawiła się Eska, zgrabnie rozstawiła laptopa na tym samym stoliku przy którym - nad wydarzeniami minionego tygodnia - dopiero co, skończyli znęcać się czołowi publicyści.

Giwerę zostawiła w swym domu pod lasem ale to co rzuciła na ekran przeszło wszelkie oczekiwania, zresztą co tam będę się rozpisywał, z pewnością lepiej zrobią to ode mnie Margot i Bernard z Blogpress'u, a tymczasem niezastąpiona Elig zamieściła już swoje sprawozdanie tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/6206/eska-w-klubie-ronina.

Zatem, zanim na stronie Blogpress’u pojawi się profesjonalna relacja i zapis wideo ze spotkania, zobaczcie co ja nagrałem moją nieprofesjonalną kamerą:

http://youtu.be/4IcLParm1Ck

PS. Gdyby się kto pytał: było też o Gabrielu Maciejewskim (Coryllusie)

Brak głosów