List do pana Pawła Kowala, też lidera
Pan Paweł Kowal rozeslał list do liderów partii posiadających w Sejmie kluby. Nie wypadało mu napisać do siebie, więc postaram się dopelnić ten brak korespondencji w poczcie Prezesa PJN.
Pan Prezes list swój podpisał jako poseł do Parlamentu Europejskiego, co budzi moje zdumienie, bowiem cóż może chcieć poseł z parlamentu państwa które wlaściwie nie istnieje od liderów partii Rzeczypospolitej Polskiej. List co prawda był pisany w lipcu ale wykorzystany na portalu NE teraz chyba tylko po aby ośmieszyć rzekomą instrukcje PiS w kwesti tegoż listu. Uważam że jest to paskudny element kampani, który nie powinien pozostać bez odpowiedzi. Chwyt godny najzacieklejszych wrogów Prawa i Sprawiedliwości. Stąd ta riposta tu i teraz.
Nathanel
Obywatel
Świat, wrzesień 2011 r.
Pan
Paweł Kowal
Prezes Parti PJN
Pozwalam sobie pominąć część wstępną , która łatwo odczyta Pan ze swego listu skierowanego do liderów pozostałych parti, która w równym stopniu odnosi się i do Pana, lidera parti Polska Jest Najwazniejsza.
Od przywódców partii politycznych w Polsce wymagać trzeba podjęcia wyzwania na miare mężow stanu, a nie działaczy myślących od wyborów do wyborów
Zwracam się do Pana zatem, jako jeden z obywateli o zdeklarowanie, jakie działania planuje kierowana przez Pana partia w dziedzinie ochrony rodziny, gdyby miała wpływ na kształtowanie polityki państwa po wyborach?
Po pierwsze, o jakim to programie pisał Pan w swym liście? Czy wasza p[artia ma juz taki program?Jaki program pomocy rodzinie jestescie gotowi poprzeć niezależnie od tego, czy Pańska partia będzie w opozycji, czy w rządzie, w ramach ponadpartyjnego planu wspierania rodziny? I czy jesteście w stanie współtworzyć ponadpartyjny zespół przygotowujący takie działania.
Po drugie, jaki rodzaj prorodzinnego systemu podatkowego proponuje Pana partia, kiedy on może być wprowadzony i czy poparłby Pan zapisanie konstytucyjnej gwarancji wprowadzenia w Polsce prorodzinnego systemu podatkowego jako zasady?
Po trzecie, jakie konkretnie kwoty mogą znaleźć się w dyspozycji rodziny na dodatkową edukację, opiekę zdrowotną, wypoczynek, oszczędności na studia - w wyniku wprowadzenia programu Pana partii? Czy nie sa to kwoty uprzednio niepotrzebnie wyrwane z budżetów rodzinnych? Czy jest wlaściwe aby państwo oferowało Obywatelom pieniądze które powinni sami zarobić (mieć na to szanse) a których państwo nie powinno im zabierać?
Po czwarte, czy nie uważa Pan, że rodzina sama zawsze potrafi lepiej od urzędników i polityków wydać pieniądze, które i tak znajdują się a na pewno nie powinny się znaleźć w budżecie państwa na potrzeby polityki na rzecz rodziny (chociaż jak dotąd należą niestety do najniższych w Unii Europejskiej) i czy w związku z tym nie lepiej zostawić od razu te środki do dyspozycji rodziny?
Zapewne codzienne obowiązki i bieżaca kampania wyborcza zajmują wiele czasu, tym niemniej waga sprawy jest taka, że pozwalam sobie zachęcic Pana czas w tak gorącym okresie do udzielenia konkretnej odpowiedzi. Martwię się, że miną kolejne cztery lata bez poważnych inicjatyw w tym zakresie. Głosujący obywatele naszego kraju powinni znać zdanie Pańskiego ugrupowania w tej kluczowej do rozwoju Polski sprawie.
Łączę wyrazy szacunku.
PS. Mniemam ze żadna instrukcja( przekaz) dla działaczy PJN w związku z tym listem nie będzie wydawana .
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2072 odsłony