Krótka lekcja demokracji czyli raport Prezydenta o stanie państwa

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

 

Jeśli chcemy nasz kraj zmieniać, czynić go lepszym , sprawnie działajacym, przyjaznym , powinniśmy wiedzieć jak to robią inni. Wiedzieć nie znaczy żywcem kopiować, ale dobrze byłoby szukać form uzmysłowiania urzędnikom państwowym, że mają prawny obowiązek rozliczania się ze swej pracy przed suwerenem- narodem. Z drugiej strony uświadomienia obywatelom, że dobrze sprawujący swoje urzędy funkcjonariusze zasluguja na szacunek oraz uznanie niezależnie od formacji politycznej.

  W tym celu prezentuję ten materiał, jakiego zapewne polska TV nie pokazała nigdy.

 Jest w USA konstytucyjny wymóg aby Prezydent, szef administracji tak jak u nas Premier, raz w roku złożył raport o stanie państwa. Tak dzieje się od ponad 220 lat niezależnie od tego w jakiej sytuacji jest państwo(dobrobyt, kryzys czy wojna)

 Zwracam uwagę, że proporcje w Kongresie sa podobne do rozkładu sił w polskim parlamencie(opozycja ,rządzacy) a wszyscy posłowie są obecni na sali.

Pierwszy film ( przepraszam, ale tylko takiej jakości kopie znalazłem ) przedstawia samo wejście Prezydenta na salę obrad. Trochę przypomnina to wejście zawodowych bokserów na ring ale trzeba pamiętać że amerykańska mentalnośc jest inna niż sarmacka. Przedstawia ono jednak popularność i szacunek jakimi cieszy  się w USA  przedstawiciel narodu -Prezydent. Nagranie pochodzi z pierwszego wystąpienia Obamy w 2009r.samo wejście na sale od momentu zapowiedzi ,przez powiedzmy szefa Straży Marszałkowskiej ,trwa ponad 5 minut.

]]>]]>

Druga część zawiera początek wystąpienia z roku ubiegłego, które trwało w oryginale ponad  godzinę. Obserwatorzy licza ile razy jest ono przerywane oklaskami na stojąco oraz kiedy opozycja wstaje również (aprobata) a kiedy pozostaje na siedząco ( dezaprobata)

 

]]>]]>

 Wystapienie Przeydenta zawiera nie tylko ocenę bieżacej sytuacji ale także zapowiedź głównych zamierzeń na rok bieżacy.

 W tych wystąpieniach Prezydenci średnio wymieniają listę 31 spraw do załatwienia ( jest to tzw. "loundry list" czyli "brudy które trzeba uprać). Spośród nich ponad 40% jest realizowana. Znacie z praktyki ile % z listy "cudów" dokonał przemier D.Tusk.

Bezpośednio po wystapieniu Prezydenta odbywa się w telewizji prezentacja stanowiska opozycji do przemówienia.Ono MUSI być transmitowane tak samo i przez wszystkich którzy nadawali wystapienie Prezydenta, zanim nastapią jakiekolwiek komentarze.Zwykle nadawane jest ze studia bez publiczności.  Osoba która dokonuje krytyki przemówienia jest wybierana spośród członków partii opozycyjnej ,ale nie jest to szef parti. W tym roku będzie to: 

  Paul Ryan, kongresman z Visconsin. Mierzył się już ]]>]]>

  w dysusji z Obama i konfrontację wygrał. Wybrano go także

  dlatego iż uważa się go za "sexy dla gemeracji IPodów".

  Musi coś w tym być bowiem był juz siedmiokrotnie wybierany

  na kongresmena.

 

State of the Union address , będzie miał miejsce we wtorek.

Należy przy tym wspomieć o cotygodniowym przekazie radiowym ( to nazwa tradycyjna) Prezydenta.Weekly Radio Address. Zwyczaj ten ( nie wymagany konstytucyjnie) wprowadził przeydent F.D. Roosevelt. G.W.Bush rozszerzył go o podcast a B.Obama dodał do tego video. Tu tez obowiazuje prawo repliki dla opozycji , która nie musi trzymac sie tematu na który wypowiadał sie prezydent. Radiowe sprawozdania nie sa tak bardzo popularne ale sa niektóre telewizje które też je nadają. Odbywaja sie systematycznie ( bez przerw na narty).

   ]]>]]>

Amerykański Prezydent zarabia $400,000 rocznie, dodatek$50,000 na osobiste wydatki, plus $100,000 nie opodatkowane na podróże prywatne oraz $19,000 na rozrywki.

 Nasz Premier też nie tyra w czynie społecznym, więc może czas zacząć domagac się aby zaczął swiadczyć prace za płacę. A przedewszystkim wytłumaczyć ludziom co tydzień czy sie tak spracował, że ciągle na urlopach niejest tak łatwo. Przecież nie da sie co tydzień mówić że opozycja przeszkadza "cuś" zrobić.

 PS. Wszyscy żyjący prezydenci, niezałeżnie od róznic ideologicznych i tego co o sobie mówli w kampaniach wyborczych, potrafia się wspólnie spotkać i rozmawiać.

                                 

To zdjęcie to nie fotomontaż.

Brak głosów

Komentarze

Jak tylko wygram w lotto 6 mln $ składam wniosek o możliwość zamieszkania w Kanadzie.
Kiedyś moja rodzina proponowała, czy nie mam ochoty wyjechać do USA. Odpowiedziałem :można zmienić ląd, charakteru się nie zmieni.
Dziś jestem mocno zmęczony tą troską o dołączenie Polski do grona narodów świata.
Polityczni z kryminalnymi zawsze przegrają, my żyjemy na terytorium gdzie stawia się na kryminalnych,ty tam gdzie stawia się na politycznych.
Te ułamki procent w którąkolwiek ze stron decydują bardzo wiele.

Vote up!
0
Vote down!
0
#128089

będzie Ci dobrze wszędzie na świecie.
PS Zainwestowanie w USA 1mln $ i stworzenie miejsc pracy daje automatycznie prawo stałego pobytu (green card).

Nathanel

TO JEST MOJA OPINIA I JA JĄ W PEŁNI PODZIELAM.

Vote up!
0
Vote down!
0
#128090

Moja rada- Otwórz NIEPOPRAWNĄ TELEWIZJĘ ( slyszałam ze to toszt 3mil)

i bedziesz juz pózniej żył spokojnie w dowolnym zakatku świata a napewno

i w Polsce. Czego Tobie i sobie życzę.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#128131

Dziś bez entuzjazmu zbliżam się do półsetki.
Nie ufam sobie wcale,ale gdybym stał się takim Berlusconim? Może Włosi to lubią,dla nas Słowian ,to porażka.

Już wolę pozostać przy mokrych emocjach.

Dzięki za wpis co wzbudził we mnie jakieś podniety.

Dzięki.

Już lepiej napaść na nich ,zgwałcić ichnie kobiety i okraść ,by nie było że nasze kobiety są zimne i beznadziejne.
To tylko zabawa ,proszę nie wywoływać wojny z powodu pieszczochy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#128148