Jakob Stott z JP Morgan kłamie.
Fixing cudów to też nie nasza wina - mówi w rozmowie z "Rz" Jakob Stott, dyrektor ds. operacyjnych JP Morgan na Europę. Transakcja na GPW była niekorzystnym zbiegiem okoliczności.
Zbadaliśmy tę sprawę i naprawdę nie mamy sobie nic do zarzucenia. Jesteśmy przekonani, że nasz pracownik postąpił słusznie. Co do szczegółów, nie możemy o nich mówić, jako że w Polsce cała sprawa może się skończyć postępowaniem prokuratorskim.
Rzepa
Komunikat KNF z dnia 21 listopada 2008 r. w sprawie podejrzenia
manipulacji na fixingu na sesji giełdowej w dniu 12 listopada 2008 r.
W dniu 12 listopada 2008 r. od początku sesji giełdowej indeks WIG20 zniżkował wraz ze zbliżaniem się do końca sesji, osiągając w momencie zakończenia fazy notowań ciągłych poziom 1680,28 pkt, co oznaczało spadek o 9,1 % w stosunku do zamknięcia z poprzedniej sesji.W pewnym momencie zlecenia maklera JP Morgen za 130 mln złotych, które nie mogło być zrealizowane na fixingu w związku ze swoją wielkością, doprowadza do ogromnej redukcji spadków na WiG 20.W efekcie indeks WIG20 zakończył dzień ze stratą –4,93 %,
Transakcje na rachunku JP Morgan Securities mogły wprowadzić w błąd inwestorów, w szczególności tych, którzy widząc wzrosty spółek z indeksu WIG20 i w efekcie znaczny wzrost tego indeksu dokonali na zamknięciu sesji transakcji kupna kontraktów terminowych na WIG20. Tym samym inwestorzy mogli dokonywać transakcji kupna tego kontraktu w godz. 16:20 – 16:30 działając w przekonaniu, iż wartość indeksu jest wartością rynkową, stąd też następnego dnia kurs kontraktu wzrośnie do poziomu zbliżonego do wartości WIG20. Przemawia za tym fakt, iż na dogrywce zrealizowano znaczący obrót kontraktami FW20Z08 w stosunku do obrotu jaki notowano w tym samym okresie sesji w listopadzie 2008 r zarówno przed jak i po dniu 12 listopada.( tu właśnie manipulator realizuje zysk, oszukani są indywidualni inwetorzy, biura maklerskie powinny raczej wychwycić manipulację). Zdaniem Urzędu KNF postępowanie osoby działającej w imieniu JP Morgan Securities może być uznane za manipulację instrumentem finansowym, tj. akcjami spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 na zamknięciu notowań sesji na GPW w dniu 12 listopada 2008. Dlatego też sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Uważam że polskie sądy nie są w stanie w tym wypadku obronić polskich inwestorów. Nic nie wyjdzie z dochodzenia prokuratury. Zwracam uwagę iż podobne numery na Fixingach były już nie raz,sprawa został nagłośniona w związku z niekorzystnymi działaniami wobec Polski JP Morgan.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1342 odsłony