Kupię bilet do Budapesztu
Dostałam właśnie mailową prasówkę. I tak sobie myślę - może by się oddać w lenno Orbanowi.
Cholera jasna, jestem coraz bardziej krwiożercza Wszystkich Magdalenkowych i Okragłostołowych ogłupiaczy przed Trybunał. Jesteśmy "sto lat" za Bułgarami i Rumunami. Jeśli PiS nie wygra 9 października i nie zrobi porządku w Polsce, to chyba kupię bilet do Budapesztu i poproszę o azyl. Nawet język mnie nie odstraszy! Poczytajcie sami:
[...]
Symbolika dawnych Węgier i modyfikacje trójpodziału władzy
Nowa konstytucja zmienia nazwę państwa z „Republiki Węgierskiej” (Magyar Köztársaság) na krótką formę „Węgry” (Magyarország), natomiast słowo „republika” pojawia się jedynie w artykule określającym ustrój państwa. Zmiana ta wywołała gorące dyskusje. Dla Fideszu było to symboliczne odcięcie się od komunistycznej przeszłości kraju i nawiązanie do przerwanej przez lewicę ciągłości historycznego nazewnictwa, widoczne także w odwołaniu w preambule do Świętej Korony jako symbolu kontynuacji węgierskiej państwowości i jedności narodu. Lewicowa opozycja nie widziała powodu do zmiany oficjalnej nazwy państwa, a nawet doszukiwała się w tym działaniu nawiązania do niedemokratycznych tradycji węgierskiej państwowości.
[...]
W nowej konstytucji znalazły się odwołania do Boga, chrześcijańskich korzeni Węgier i tysiącletniej historii państwa. Konstytucję otwiera pierwszy wers węgierskiego hymnu „Boże, pobłogosław Węgrów” i preambuła, nazwana „narodowym wyznaniem wiary”. Elementy aksjologiczne i moralno-etyczne w połączeniu z konserwatywną symboliką wzbudziły liczne kontrowersje na Węgrzech i za granicą, przy czym węgierskie środowiska lewicowe i liberalne rządu skrytykowały rząd na forum międzynarodowym. Konstytucja jest krytykowana przez lewicę i liberałów z pozycji ideologicznych, gdyż definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety i przewiduje ochronę życia od chwili poczęcia, co jest traktowane jako otwarcie drogi do zakazu aborcji. Także niektóre organizacje pozarządowe określiły nową konstytucję jako dokument „wykluczający inaczej myślących” i krytykowały brak specjalnych przepisów, chroniących mniejszości seksualne, kobiety oraz niepełnosprawnych[7]. Z kolei narodowa symbolika preambuły i odwoływanie się do „dawnych” Węgier w połączeniu z przepisami wzmacniającymi łączność państwa z rodakami za granicą wywołało szereg komentarzy (polityków, politologów i publicystów, szczególnie na Słowacji i w Rumunii), przestrzegających przed legalizowaniem tendencji rewizjonistycznych.
[...]
całość: http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2011-07-29/konstytucja-nowych-wegier-implikacje-krajowe-i-regionalne
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1795 odsłon
Komentarze
Nie wolno tracić nadziei - nie teraz !
12 Września, 2011 - 02:09
Być może ten nasz zaraził się od tamtego:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Pani Jadwigo...
12 Września, 2011 - 03:44
Pan Janek Pietrzak mysli podobnie. Pewnie z tydzien temu w wywiadzie dla TVRadom powiedzial, ze jak te skurwysyny znow wygraja w nadchodzacych wyborach, to pakuje walizki i jedzie na emigracje do USraela (Chicago)...bo na te mordy juz wiecej patrzec nie moze....SIC !
Zbyszek Lowcakangurow