Nowa/stara mapa Śląska

W dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej jest zapowiedź:
"Do piątkowego wydania "Gazety" dołączymy prezent dla czytelników - wyjątkową mapę Górnego Śląska. Jest duża (formatu A1) i kolorowa. Opracowana wspólnie przez Dawida Smolorza i Marcina Kordeckiego, została kilka tygodni temu wydana przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej w Gliwicach, a prace wspomagały władze województw opolskiego i śląskiego.
Więcej... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9584805,Mapa_Slaska_w_prezencie_od__Gazety_Wyborczej_.html#ixzz1MAu3TsL1
Dalej czytamy:
"Autorzy starannie przygotowali się do zadania: przez kilka miesięcy studiowali stare mapy, wykazy oficjalnych nazw i spisy ludności. W efekcie powstała - jak podkreślają jej twórcy - pierwsza po 1945 roku mapa Górnego Śląska w historycznych granicach." (...) "Zainteresowanie wzięło się głównie stąd, że takiej mapy nikt jeszcze nie zrobił. Dowiedzieć się z niej można np., jak górnośląskie miejscowości nazywano po czesku oraz niemiecku, a także jaki język deklarowali mieszkańcy poszczególnych miejscowości podczas ostatniego spisu przed I wojną światową. Wreszcie tego, jak głosowali podczas plebiscytu w 1921 roku. (...)
W odróżnieniu od wielu map współcześnie wydawanych, zaznaczono na niej region w jego dawnych granicach, a nie tylko te części Śląska, które dziś wchodzą w skład województwa śląskiego."

Zapomiano jednakże napisać, że w łapy niemieckie Śląsk wpadł dopiero w 1742r. Czyli zaledwie 50 lat przed rozbiorami I RP. Skutki germanizacji mamy do dziś.
Jutro napiszę więcej jak zobaczę tę mapę.
RAŚ działa i ZLNŚ też. Dzięki koalicji z PO i uczestnictwie we władzach sejmiku śląskiego żadna instytucja na Śląsku nie może odmówić RAŚ-owi współpracy. Ostatnio( 11 maja) nawet odbyła się wspólna konferencja Akcji Katolickiej, IPN i RAŚ-u w Siemianowicach!