Tajna instrukcja Lecha Kaczyńskiego, czyli rosyjskie echa Tuskowej propagandy

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Po dziwięciu miesiącach śledztwa, po lawinie różnych, często idiotycznych i w efekcie logiką obalonych "dowodów i faktów" wytworzonych przez Donaldową Ferajnę, dziś pojawiła się nowa, sensacyjna sensacja!!

To, że Tusk otrzymuje wsparcie nie tylko polskich, ale i rosyjskich - oczywiście niezależnych - mediów wiadomo od dłuższego czasu. To, że owe media są cytowane w Polsce z równym namaszczeniem jak oratorskie popisy Komorowskiego, też tajemnicą nie jest.

Jednak fakt, że to właśnie rosyjskie media zaczynają być źródłem informacji sensacyjnych i wstrząsających dopiero zaczyna mieć swój początek.

Dziś oto Wirtualna Platforma.pl, idąc za "Komsomolską Prawdą" przekazała narodowi siedzącemu przed komputerami wieść iście fantastyczną.

"Prezydent kaczyński stworzył tajną instrukcję dotyczącą lądowań we wskazanych przez niego miejscach".

"Komsomolskaja Prawda" dowiedziała się o tej rewelacji od polskiego dziennikarza, którego nazwiska podać nie chce.

Na marginesie podawać nie musi, bo zapewne chodzi tu o jakiegoś "dążącego do prawdy" cyngla z Wyborczej, NIE lub TVN.

Nie to jest jednak istotne.

Przy okazji tej rewelacji, uaktywnił się gwiazdor przyboczny Tuska - Graś, ktory stwierdził, uwaga :

"taka instrukcja na pewno istnieje..."

Graś jej nie widział, ale wie, że na pewno istnieje.
Być może Graś widział jak się tworzy, ale jej nie pokazał, bo chłopcy ze WSI jeszcze jej nie skończyli...

Myślę, że zaczyna się klarować obraz wyników śledztwa prowadzonego przez niezależną (od honoru) polską prokuraturę i PR Donalda.

Do wyników tego śledztwa przygotowują nas Tusk, Komorowski i ich służalcze media.

Winny jest Kaczyński, koniec, kropka.

Nie ma oczywiście dla większości Polaków znaczenia fakt, iż Valdas Adamkus, były Prezydent Litwy, zaprzeczył rewelacjom o naciskach na pilotów podczas lotu do Gruzji.

Rewelacje te swego czasu podawała namiętnie Wyborcza.

....

Nie musieli. Cała Polska, za Wyborczą i tak wiedziała i dziś wie, jak było naprawdę.

Całkiem klarownego wymiaru nabierają dziś słowa Tuska, które wypowiedział podczas debaty :

"prawda o katastrofie może niektórych mocno uwierać..."

Zastanawiające jest na marginesie, skąd o tej uwierającej prawdzie wiedział Tusk? Skoro jak sam wmawia narodowi, prokuratura jest niezależna i nie wywiera się na nią żadnych nacisków, to dlaczego informuje o postępowaniu polityków i "dziennikarzy"?

Słowa wypowiedziane przez Cud Chłopaka - w moim przekonaniu - brzmią jak groźba skierowana w stronę opozycji.

Wracając do rosyjskiego odpowiednika Gazety Wyborczej.

Z wielką dbałością i rzetelnością gazeta ta dociera do "prawdy".
Porusza więc w swym artykule kwestię "śledztwa" prowadzonego przez Anodinę.

Gazeta stwierdza jednoznacznie, że MAK bardzo delikatnie, z ogromnym wyczuciem dawkował różne informacje na temat śledztwa.
Mak, skupiając się wyłącznie na stronie technicznej katastrofy, w sposób obiektywny i oczywisty, niemkomentował w swym raporcie wątków personalnych, więc wyłącznie z szacunku do polskich władz i śledczych, nie podejmował tematu owej "instrukcji".... (????)

"Niewykluczone, że MAK kierował się przesłanką zachowania pozycji niezależnego, bezstronnego badacza i był w tym zbyt gorliwy".

Niezależnego i bezstronnego badacza... Czyż to nie ordynarne kpiny z Polaków? w kontekście komentarzu MAK na temat stanu upojenia Gen. Błasika, słowa o bezstronności MAK, to jakieś koszmarne żarty!!

Ale coż, skoro Tusk skupiony jest wyłącznie na "znalezieniu i udowodnieniu prawdy zbliżającej nas do Rosji...

Gazeta stwierdza na zakończenie swych wypocin, że :

"Dowodów bezpośredniego udziału głównego pasażera w sadzaniu samolotu jest wystarczająco"

Z całości wszystkich arcyciekawych komentarzy, począwszy od
"incydentu" Gruzińskiego, poprzez słowa "...mże Prezydent będzie gdzieś leciał i wszystko się zmieni...", czy wystąpienie Tuska w Sejmie, aż po rewelacje podawane przez KP wyłania się jasny obraz efektów śledztwa.

Na nic zdadzą się tu wnikliwe analizy i dowody na bzdurność podawanych przez ekipę Donalda "faktów i tez".

Wyniki śledztwa smolenskiego Drodzy Polacy, znane były już w chwili wypuszczenia do mediów informacji o naciskach Prezydenta Kaczyńskiego na pilotów podczas lotu do Gruzji...

Nie spodziewajmy się więc, że prawda o Smoleńsku ujrzy kiedykolwiek światło dzienne, skoro Tusk skupiony jest wyłącznie na "dotarciu i udowodnieniu prawdy"... zbliżającej nas do Rosji...

Putin z Tuskiem wyniki "śledztwa" znają od dawna, z ich ogłoszeniem czekają wyłacznie na zbliżające się wybory w Polsce.

Choć, czy aby na pewno jest to jeszcze Polska?...

Brak głosów

Komentarze

Mam wrażenie, że jest to jeden z kroków do delegalizacji PiS. Ten temat jakby ucichł, ale nie wierzę by w tym kierunku ekipa Tuska nic nie robiła. PiS jest śmiertelnym zagrożeniem dla partii rządzącej i musi zostać zneutralizowany.

Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#130015

Prezydent, jest najważniejszą osobą w państwie, zwierzchnik sil zbrojnych, więc wszelkie jego decyzje, w ramach kompetencji, powinny być wykonywane. Próby lapania prezydenta w jakieś pulapki decyzyjne, w ramach kompetewncji, byloby próbą ubezwasnowolnienia??? Jeszcze inne instrukcje, które wbrew wszystkim, są ponad innymi, zobowiązują wszystkie slużby do ochrony prezydenta??? Więc wszystkie decyzje prezydenta,które moglyby zagrozić jego życiu, nie powinny być wykonane, choćby nawet taka instrukcja istniala??? Takie traktowanie prezydenta, jest chore??? Nie zapominajmy, że samolot mial być "na kursie i ścieże", tego, nikt nie może zakwestionować, jak wiele innych, już faktóww??? Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#130038

A co z Bondarykiem i tajną instrukcją monitorowania przemieszania się i podsłuchów Prezydenta, żony i jego współpracowników. Czy to normalne, że służby, podobnież polskie, podsłuchują polskiego Prezydenta. Teraz olśniło mnie dlaczego Prezydent używał starej Nokii, a nie jakiejś wypasionej nowoczesnej komóry.

Vote up!
0
Vote down!
0
#130049

czy sprawa lądowania w Tbilisi odbywała się w trakcie lotu (zaprzecza Adamkus) czy w czasie międzylądowania na lotnisku, przed odlotem (gdzieś o tym czytałam).
I tu jest zawarta prawda, która mendia usiłują przedstawić ze swojego punktu siedzenia.
Mam nadzieje, że posiedzą, po wyrokach, albo na zielonej trawce, kiedy obecny pRezydent i płemieł zdążą gdzieś wybłagać azyl. Oby nie zdążyli, czekamy na rozliczenie... _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#130064

Przed lotem.

Tu jest odpowiedź Klicha na interpelację Gosiewskiego, w której cała sprawa jest precyzyjnie opisana:
Gosiewski - http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
Klich - http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/08690964

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#130081

Oby ujawnili ta instrukcję Tuskowego MON, bo bedzie ona doskonałą pozywką dla blogerów śledczych, którzy dostaną do ręki kolejny dowód na wczesniejsze przygotowywania do katastrofy.
Mie moge się doczekać...

Vote up!
0
Vote down!
0
#130101

Domyślam się, że zdanie o "niewiedzy samych pilotów o naciskach wywieranych na nich" sposowdowało zgłosznie naruszenia.

Usunąłem to zdanie i powrócę do niego zaraz po dotarciu do tekstu potwierdzającego moją opinię.
Niestety, na chwilę obecną tesketm tym nie dysponuję, a i w sieci jakoś o dziwo trudno je znaleźć.

Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#130123