Dr Hab Lech Wałęsa znów straszy Naród na łamach "Wirtualnej Platformy"

Uwziął się chyba Lechu na mnie. Postanowił bowiem przemówić do Narodu za pośrednictwem obiektywnych mediów internetowych z "Polską" w nazwie.

Oficjalnie Lechem kieruje troska o Ojczyznę, a nieoficjalnie wielki strach przed całkowitym odtajnieniem piwnic IPN, a co za tym idzie histeryczna nienawiść do Kaczorów, w tym tego nieżyjącego.

Nasz najwięĸszy polski yntelygent, posiadający w swym zbiorze więcej dyplomów, habilitacji i doktoratów niż Reprezentacja Brazyli w siatkówce medali, uznał w swym mędrczym umyśle, że co należy wyjaśnić, to trzeba wyjaśnić, ale tak, żeby nie prowokować Rosji.

Przemyślenie krótkie, ale jakże głębokie, prawda?

Mój tata - choć człowiek bardzo wykształcony - mawia z przekąsem :
"wykształcenie nie czyni inteligentnym..."

NAsz biedny Lechu, chyba uwierzył, że od każdego z posiadanych dyplomów, przybywa mu kolejny punkt IQ.

Prostuję panie Leszku - nic z tego. Niestety.

Postaram się jednak zapytać - choć w porównianiu z polotem Wałęsy, powinienem raczej węgiel do piwnić zrzucać, Panie Lechu, jak pan wraz ze swym obrońcą Tuskiem Donaldem chce wyjaśnić to, co należy wyjaśnić???

Chciałbym przypomnieć, bo może pan nie doczytał, może panu dziennikarze TVN nie powiedzieli, ale Polska nie posiada żadnych znaczących dowodów, na podstawie których mogłaby wyjaśnić cokolwiek.

Chciałbym zwrócić pana najjaśnieszą uwagę, że to co w pierwszej kolejności jest na całym świecie - oprócz MAKowego i Tuskowego świata - wymagane przy badaniu wszelkich katastrof, czyli czarne skrzynki, wrak samolotu i autopsje ofiar jest w posiadaniu Rosjan.

Wiem, wiem, pan chciałby, aby wyjaśnieniem katastrofy były teorie wymyślone przez PR Tuska i Putina w kilka chwil po katastrofie - piloci naciskani przez Prezydenta Kaczyńskiego popełnili błąd i rozbili samolot. Koniec, kropka!

Zadowolonych byłoby co nie miara - Putin, Tusk z Ferajną, pan i panu podobni oraz cała rzesza wielbicieli TVN i Wyborczej.

Co więcej. Rosja byłaby naszym dozgonnym i najwierniejszym przyjacielem, Tusk władcą RP do końca świata i co najważniejsze, możnaby w końcu pozbyć się reszty oszołomów PiSiorowych!

Tyle w kwestii komentarza do pana intelektualnych wymiocin, w postaci stwierdzenia, że "populiści z PiS cynicznie grają tragedią".

W swoich filozoficznych wywodach Lechu Habilitowany stwierdza również, że :

"Jedyną szansą PiS jest kryzys. Obojętnie, jaki - gospodarczy, powodziowy, katastrofa czy konflikty z sąsiadami. To jest ich racja bytu, bo na tym ta formacja powstała: na negacji, na odrzuceniu, na teoriach spiskowych".

Nie wiem panie Lechu, czy to co pan powiedział, jest wynikiem nadchodzącej demencji, nadużywania używek, czy też zwykłej obłudy?

A może wszystko razem, do kupy? Chyba tak.

W kazdym razie to błyskotliwe stwierdzenie nie ma popracia w logice i jest jak najbardziej pochwałą dla obecnej opozycji, ponieważ w każdym normalnym kraju, to opozycja właśnie powinna rządzącym patrzeć na łapska i napiętnować każdy błąd.

To jest demokracja, czyż nie?
Czyż nie o demokrację i wolność słowa właśnie pan (rzekomo) walczył?
Czy nie pan właśnie chciał definitywnej rezygnacji z rządów jednej i właściwej partii?
Czyż nie pan właśnie krytykował obłudę i hipokryzję władz PRL wraz z ich propagandą?

Panie Lechu, myślę, że jedyne co pan powienien uczynić, to oddać się w milczeniu - z szacunku do Narodu - filozofii podwórkowej w gronie kolegów z sanatorium i proszę, błagam - niech się pan już nie odzywa.

Jeśli ktokolwiek jest dziś w Polsce populistą i cynikiem, to właśnie Tusk Donald i pan panie Lechu.

Mam wrażenie, że kiedy na zajęciach była o tym mowa, pan był w toalecie i dlatego nie wie pan, co mówi.

PS.

Panie Lechu, mój ojciec powiedział jeszcze jedną bardzo mądrą rzecz :

"Gdy głupota krzyczy, mądrość milczeć nakazuje..."

Więc ja, od dziś milczeć będę, kiedy pan będzie mówił.