"Przyjaźń z Rosją jest warta każdej ofiary", czyli, jak ludzie Moskwy złożyli Polskę w ofierze Putinowi...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Naczelny piłkarzyk III RP kontynuuje walkę z "bandytami" stadionowymi. Jak było do przewidzenia - pisałem już o tym niedawno - wydarzenia w Rzymie, są jedynie pretekstem do zdecydowanego rozprawienia się ze środowiskami kibiców w Polsce.

Nasz bohaterski piłakrzyk powiedział "nie możemy zabronić wjeżdżać kibolom za granicę, ale możemy się z nimi rozprawić w kraju"...

pan Donald "nakłaniał" też "niektórych" polityków, aby nie wspierali bandytów, co mają w zwyczaju.

Jakich polityków namiestnik miał na myśli - wiadomo. Chodzi o tych polityków, którzy - co każdy "mądry" obywatel wie - mają zapędy faszystowskie. Antydemokratyczne znaczy.

Żeby rozwiać wątpliwości tych, którzy służbowo czytają moje wpisy, chodzi o demokrację ustanowioną przez ludzi, których Putin nazwał "moi ludzie w Warszawie"...

Wszystko to zupełnie przypadkowo ma miejsce na kilka tygodni przed 11 listopada. Ot, takie przygotowywanie Polaków do ewentualnych, oczywiście niesprowokowanych zamieszek, których głównymi bohaterami będą naturalnie wszyscy wrogowie ładu i dobrobytu w Polsce...

Znając profesjonalizm prosowieckiej władzy, już teraz selekcjonowani są i szkoleni demokratyczni policjanci, których zadaniem będzie pilnowanie porządku podczas demonstracji listopadowych. Na jaką skalę zadbają o ten porządek - strach pomyśleć...

Zresztą o spokój i właściwy przebieg procesu demokratyzowania Polski dbają niemal wszystkie środowiska.
Również naukowe.

To jednak skupia się na "wskazywaniu" środowiskom naukowym właściwej postawy względem demokracji ustanowionej przez Moskwę.

W jasny i zdecydowany sposób sugeruje się, że jakiekolwiek angażowanie się w debatę smoleńską, w sposób "niewłaściwy" jest nikczemne i co tam jeszcze...

"możliwość swobodnego działania takich osób jak Wiesław Binienda i Jan Obrębski wskazują na problemy z wzajemną kontrolą naukowców. - Poziom nauki zależy w bardzo dużym stopniu od dyscypliny, którą naukowcy są w stanie narzucić kolegom. Nie poprzez sądy i władzę, ale przez wzajemną kontrolę"... to ocena niejakiego Smolara.

Ocena, która jest niczym innym jak sugestią "zamknijcie gęby i trzymajcie się z daleka od tematu, bo zostaniecie ukarani"...

Demokracja...

Smolar (fundacja Batorego) przyznał, że "nie rozumie pomysłu profesora Michała Kleibera, który jako prezes Polskiej Akademii Nauk chce zorganizować debatę ekspertów z Komisji Jerzego Millera i zespołu Antoniego Macierewicza. – Jak można stwarzać wrażenie, że to są równe strony? Wręcz przeciwnie: to do niego należy stwierdzenie, gdzie jest nauka, a gdzie jest szalbierstwo"

Obawiam się, że Pan Kleiber będzie miał niebawem nie lada kłopoty... Jakie - trudno przewidzieć...

To wg standardów obecnej czerwonej demokracji nie są naciski, tylko dbałość o "rozsądek i odpowiedzialność" środowisk naukowych.

Nie trzeba był super rozgarniętym, żeby dojść do wniosku, że "eksperci" promujący moskiewskie teorie na temat Smoleńska, mają pełne pampersy i, że to oni, a nie eksperci Macierewicza nie mają żadnych racjonalnych argumentów do bronienia swoich, podsuniętych przez Moskwę dowodów wskazujących przyczyny "katastrofy"...

Żeby "mądre", polskie społeczeństwo miało pełną jasność, że Moskwa nam nie wrogiem, a przyjacielem jest, w Legnicy uczczono rocznicę wyjazdu sowietów z Polski.

O ile impreza zorganizowana przez kilku kretynów, na polecenie ludzi Moskwy w Warszawie, nie odbiła się jakimś szczególnym echem w Polsce - ot kilka ciepłych komentarzy w reżimowych mediach, z odrobiną krytyki protestujących przeciw imprezie, o tyle Moskwa zrobiła z tego właściwy użytek...

Cel, który stoi przed panami Tuskiem i Komorowskim jest jasny - powrót Polski do strefy wpływów Moskwy. Bez silnego wsparcia Moskwy i Berlina cel osiągalny nie byłby absolutnie. Co więcej, nie byłby osiągalny bez "obalenia" komuny przez docenta Wałęsę...

Nie byłby osiągalny bez coraz brutalniejszej indoktrynacji społeczeństwa, jak również bez jego coraz większego zastraszania.

Dziś jesteśmy niestety w momencie, w którym każdy kolejny dzień zwłoki w podjęciu działań, skazuje na stracenie nas i naszą Ojczyznę.

Każdy kolejny dzień przybliża ludzi Moskwy w Warszawie do odniesienia sukcesu, który podziwiać będą przyjaciele pana Bronka - Jaruzelski i Kiszczak...

Wywody Smolara : http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Szef-PAN-Michal-Kleiber-konferencja-smolenska-nie-wczesniej-niz-na-przelomie-roku,wid,16009354,wiadomosc.html?ticaid=1115ba&_ticrsn=3

Sowieckie media o "święcie" w Legnicy :
http://niezalezna.pl/46308-skandal-po-festiwalu-w-legnicy-rosyjska-tv-polska-kocha-sowietow

Brak głosów