Propaganda Band - "Poparzeni Kawą Trzy", czyli, jak bez wazeliny, przypodobać się szefom...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Mój szef sprzed lat - szanuję go bardzo do dziś - mawiał, że zespół pracowników ocenia się po najsłabszym jego członku.

Zgadzam się z tym i zgadzał będę zawsze.

Co ciekawe, inne dziedziny życia można oceniać w ten sposób - politykę, dziennikarstwo.

...

Osobiście,w domu będąc, słucham Antyradia, jedynej moim zdaniem stacji, która nadaje kapitalną muzykę, nie podejmując prawie wcale przy tym tematów politycznych.

Jest jeden jednak szczegół, w postaci jednego utworu, który stacja ta nadaje - nie wiem jak inne, raz na jakiś czas.

Wsłuchując się w tekst tej "piosenki" nie trudno dojść do wniosku, nie będąc lemingiem rzecz jasna, że słowa tego utworu napisać musiał jakiś wyjątkowy, umysłowy biedak... Kto to - za chwilę.

To jeden z tych tekstów, które aż kipią wielkim wysiłkiem włożonym w jego napisanie przez kogoś, kto ewidentnie postanowił zacząć od tytułu.

Napisanie o tym utworze, że jest prymitywny i po prostu żenujący jest pójściem na łatwiznę.

ale zastanawiając się dłużej, nic innego do głowy mi nie przychodzi.

Domyślam się, że spora rzesza lemingów aż zanosi się ze śmichu słuchając tej "piosenki", cóż...

Nie poziom świadomości fanów obecnej władzy chcę tu oceniać.

Domyślam się również, że owo "dzieło" największe emocje budzi w stacjach RMF, ZET i TVN. Kto wie, może pracownicy tych mediów prześcigają się w wychwalaniu tego utworu i poklepywaniu po plecach jego twórców z wyrazami wielkiego podziwu i szacunku dla ich "wielkiego" kunsztu...

Wierzcie mi, staram się być w materii jak najbardziej obiektywny. Pewnie byłbym, gdyby nie mały szczegół.

Ów zespół, założony został przez... dziennikarzy wymienionych przeze mnie stacji.

Roman Osica, Krzysztof Zasada i Marian Hilla z RMF FM, Wojciech Jagielski z TVN i Mariusz Gierszewski z ZETki.

Ich wielki przebój, to piosenka "Jarosław K."

Tekst napisał, niezastąpiony w krytyce rządzących Bryndal Rafał - znany tancerz i podobno komik...

...niezastąpiony w krytyce rządzących...

Zważając na to, skąd wywodzi się ten pan, zakładam, że rządzących krytykuje on wtedy, gdy u władzy jest obecna opozycja.

Biorąc pod uwagę jego karierę, nie jest to człek, który choćby kącikiem ust zdobył się na odwagę i skrytykował rządzących obecnie.

No, chyba, że jest to krytyka, która została dopuszczona na antenę, mająca raz na jakiś czas uświadomić słuchaczy, że mają oto do czynienia z obiektywnym dziennikarstwem patrzącym władzy na rączki...

Jak ta krytyka wygląda w rzeczywistości - wiemy z powyższych stacji doskonale.

Wschodzące gwiazdy muzyki mają nawet swoją stronę.

Wejście na nią wystarcza, aby zrozumieć, kogo wielbią i dla wychwalania jakiej, politycznej opcji powstali...

http://www.poparzeni.pl/

Stronę odwiedziłem, nie mogłem się powstrzymać.

Band zamieścił nawet zakładkę "teksty", aby każdy jego fan, mógł nauczyć się piosenek na pamięć.

Ja osobiście miałbym z tym duży problem, ponieważ pięć z piętnastu jest po... rosyjsku.

Przypuszczam więc, że kapela przymierza się do zawojowania odrodzonego festiwalu w Zielonej Górze.

Zakładając, że fanów ruskiej twórczości nie brakuje nawet w radzie ministrów, jest szansa, że i pan Donald poklepie zespół po plecach i autograf dla córki załatwi...

Osobiście jestem tylko ciekawy, czy owe "niezależne" i "obiektywne" media, równie ochoczo prezentowały by na swoich pasmach utwór z tekstem :

"Donald rozpostarł się na swym tronie,
i z dumą patrzy ja w wielkim pokłonie,
naród wychwala jego sukcesy,
media je chwalą - więc naród się cieszy.

Gdy Donald kichnie, tłum dziennikarzy,
wygląda pilnie na cud co się zdarzy,
bo dziennikarze - każdy to wie,
są by wychwalać cuda pana Te.

Eee, eee, eee pan Donald Te...

Nie wiem, może wyślę ten tekst Bryndalowi i do wspomnianych stacji, bo skoro są obiektywne, a Bryndal pisze i mówi o otaczającej nas rzeczywistości, to bez mrugnięcia okiem i mój tekst mógłby zagościć na listach...

Po rosyjsku niestety nie potrafię kurcze. Próbowali mnie nauczyć tego języka, ale... oporny byłem bardzo i nawet dzięki "czterem pancernym" nie zapałałem miłością do ruskiej mowy.

Może dlatego, że ja, kiedy miałem osiem, dziewięć lat, wiedziałem już, że w Katyniu to nie hitlerowcy...

Dziś lemingi i ich dzieci mają Katyń w nosie.

Trudno się jednak dziwić, skoro tłucze im się do głowy takie artcuda jak twórczość opisywanego zespołu i kiedy jego członkowie kreują dziś medialną rzeczywistość...

PS.

Polski przemysł muzyczny cechuje się tym, że to stacje radiowe decydują i wskazują, co ma być hitem,a co ma odejść w muzyczny niebyt. Stad w przeciwieństwie do innych krajów, nie mamy specjalnej alternatywy w postaci możliwości słuchania stacji nadającej rocka, blues'a, czy inne style.

Mamy za to zalew stacji nadających "chemię" muzyczną pompowaną do głów słuchaczy.

Po wysłuchaniu kilkanaście razy w ciągu dnia jednego "przeboju" ludzie zaczynają podkorowo wierzyć, że to
faktycznie fajna piosenka...

Co Wam to przypomina?

Odnieście to do codziennych wieści z kraju...
....

Brak głosów

Komentarze

"Osobiście,w domu będąc, słucham Antyradia, jedynej moim zdaniem stacji, która nadaje kapitalną muzykę, nie podejmując prawie wcale przy tym tematów politycznych."

Oj, to chyba różnimy się co do definicji pojęcia "tematu politycznego". Ja - podobnie ceniąc sobie muzyczną stronę tej stacji - nie mogę zdzierżyć kiedy cichnie muzyka, a zaczyna się kłapanie. Owszem, może brak tam stałej ordynarnej agitacji i salonowego komentarza bieżączki, niemniej wszystko pozostałe to emanacja lemingostanu w czystej postaci.

Trudno mi też zapomnieć wybory z 2007 i niedzielę wyborczą, kiedy chyba Dżadża, nachalnie i bez skrupułów agitował na antenie.

Zwróć uwagę, że w AR pojawia się często podstawowy zabieg socjotechniczny pt. "źli politycy". Jak można wybatożyć PiS to batoży się PiS. Gdy wypadałoby wybatożyć PO, batoży się jakiś nieokreślony zbiór polityków.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#219906

gość z drogi

Adam Dee już TO wyłożył dosadnie...

odwaga funta kłaków nie warta,ale tak się mnożą "elyty i piesniarze reżimowi"

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#219907

gość z drogi

Antyradia nie słucham...ale zwrócenie uwagi,na sposób  otumaniania lemingów, 

pochwalam

pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#219911

Masz rację. Mnie chodziło jednak o to, że tej polityki, choć występuje, to jest stosunkowo niewiele. Fakt, że brzmi tak, jak nakazuje szefostwo, jest to w końcu grupa EuroZet. Bez wątpienia jednak, nie jest to na tyle częste i prymitywne, jak w ZETce, TOK FM, czy RMF. Tam ich misją jest tonacja Paradowskiej, Bryndala i Olejnik.
Co do AR, promowanie opisywanego przeze mnie "hitu" o czymś świadczy.
Niestety, nie dostrzegam żadnej alternatywy.
Wszak już 95% mediów zostało przez pana Donalda odpolitycznionych...

Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#219909

Bryndal... ech... szkoda gadać...
Całe to towarzystwo spod znaku około-rockowego to taka rekonstrukcyjna grupa rebeliancka ze skansenu wsi peerelowskiej ; )

Ich ikoną i hymnem powinien być Lipiński, który gładko z "nie wierzę politykom" przeszedł do spływu z prądem, dając facjatę i sprzedając się w całości marzeniami "jeszczio budiet priekrasna". Wszystko ku chwale władzy...

"Hitu" nie znam, ostatnio już bardzo rzadko włączam w samochodzie radio (w domu przez myśl by mi nie przeszło żeby tak marnować czas ; ) i jeśli coś mnie przykuje do Antyradia to zwykle na krótko. Ewentualnie przeskakuję na Eskarock lub zapuszczam swoje płytki.

Zresztą zauważyłem, że Antyradio znacznie częściej teraz gra najpodlejszego amerykańskiego rocka. Dla mnie, fana brytyjskiego hard-rocka, to jest po prostu nie do zniesienia. Kiedyś Antyradio grało nieco inaczej.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#219935

nie mam zamiaru zarzekać się, że nie słucham tej stacji - bo słucham. Słucham jednak uważnie i przesiewać treści.
Słucham rzecz jasna Niepoprawnych.pl - dla treści i wartości.
Nas - tak mi się wydaje - od lemingów różni to, że krytykujemy i obnażamy władzę, słuchając i oglądając ich media - nie zaprzeczycie, prawda?
Lemingi natomiast, wyśmiewają Trwam, czy Radio Maryja, nie słuchając ich wcale - wypada jednak się wyśmiewać i krytykować, bo to jest po prostu trendy i zmywa na starcie podejrzenia, że się tych mediów słucha.
Strach przed kpiną i odrzuceniem jest tym, co buduje siłę obecnej władzy i poparcie dla niej...

Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#219919

gość z drogi

to super wykład na temat meRdialnej nagonki,dzięki Tobie ,wiem kto jest kto

i to jest cenne...:)

a Radio Maryja,tez słucham,a co ? :))))

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#219934