Moskowskije Nowosti o rocznicy, czyli jak Putin wspiera demokrację Tuska
Nikt zapewne nie wiedziałby o wielkiej trosce z jaką na Polskę spogląda cała Rosja, gdyby nie obiektywizm i rzetelność polskich mediów. Równie przejętych losem ojczyzny...
Aby więc każdy Polak mógł zapoznać się wyrazami owej troski będącej wynikiem wielkiego pojednania, czy wręcz miłości międzypaństwowej, Wirtualna Platforma.pl zamieszcza dość często na swych łamach treści pojawiające się w obiektywnej i niezależnej prasie rosyjskiej.
Co znaczy demokracja! Co znaczy wolność słowa!
W przeddzień rocznicy katastrofy smoleńskiej Rosjanie - niechętnie jak sądzę - podejmują się oceny sytuacji społeczno-politycznej w Polsce.
Już pierwsze zdania powodują u czytelnika niemierzalne wzruszenie...
"Katastrofa smoleńska połączyła Rosję i Polskę zamiast je rozdzielić..."
Nie starcza mi niestety ani inteligencji, ani wrażliwości najwyraźniej, ponieważ nie znajduję słów na skomentowanie powyższego zdania. Czuję się wzruszony, a wzruszenie to odbiera mi moc w palcach i umyśle.
Dalej niezależna od nacisków gazeta kontynuuje, zachowując zdroworozsądkową retorykę, znaną Polakom z naszych, polskich niezależnych mediów - wszystko oczywiście w trosce o nadwyrężone nastroje społeczne w naszym kraju :
"Zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego nie zamierzają oddawać się cichej żałobie. Chcą przyprowadzić pod Pałac Prezydencki ponad 60 tys. stronników niezadowolonych z przebiegu śledztwa. Ich zdaniem, rząd nie szuka 'całej prawdy' i idzie na pasku Rosjan"
Tekst ten ma służyć zapewne pojednaniu narodowemu w Polsce, do którego dojść może wyłącznie wtedy, kiedy Polacy zrozumieją, kto jest winny narastającym podziałom w naszym kraju.
Któż bowiem jak nie Rosja właśnie, potrafi dbać o krzewienie prawdy i świadomość społeczną. Skoro więc Rosja to poytrafi, czuje się w obowiązku podzielić tą wiedzą z bratnim narodem Polskim. I się dzieli...
"zeszłoroczny wypadek prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem mógł stać się prawdziwą katastrofą dla relacji rosyjsko-polskich, które do tego momentu dzięki wysiłkom rządów dwóch krajów zaczęły się ocieplać"
Wiemy oczywiście z jakim poświęceniem Tusk i Komorowski podejmowali wszelkie działania zmierzające do ogrzania stosunków z Rosją i wiemy również, że w tym krytycznym momencie obaj panowie zdali egzamin na piątkę...
Rosyjska gazeta potrafoi jednak docenić postawę wszystkich tych, którzy nie dali się oszołomić powstałej tuż po katastrofie teorii spiskowej, pisze bowiem :
"Ku zdziwieniu większości komentatorów, udało się nie tylko utrzymać tę pozytywną dynamikę, lecz nawet ją wzmocnić w miarę przezwyciężania skutków katastrofy i skoków politycznego napięcia, do których dochodziło w toku śledztwa.
Moskwa i Warszawa demonstrowały dotąd godne podziwu przywiązanie do idei historycznego pojednania, nie reagując na prowokacje i twardo realizując tę linię"
"Historycznego pojednania"... nieźle, prawda?
"Śmierć Lecha Kaczyńskiego jeszcze długo będzie wywoływać wybuchy politycznej psychozy w Polsce. Konserwatywna opozycja praktycznie nie ma innych tematów do ataków na rząd"
Faktycznie, nie wypada się nie zgodzić z gazetą...
Tak oto, Rosja zaniepokojona faktem, że katastrofa podzieliła Polaków, wyraża swoje zadowolenie ze swojego pojednania z Polską.
Rosja jednakowoż ubolewa, że Bogu Ducha winne rządy Tuska i Komorowskiego są zajadle atakowane przez zacietrzewioną PiSowską opozycję.
Mówiąc szczerze, zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że ośmielam się krytykować panów Donalda i Bronisława.
Powiem wrecz, że moja postawa jest z pogranicza zbydlęcenia.
Jak bowiem można mówić źle o ludziach, którzy z takim poświęceniem starają się dociec prawdy o katakstrofie nie posiadając żadnych, ale to żadnych dowodów i materiałów.
Mój stan psychiczny pogarsza się znacznie, kiedy uzmysłowię sobie, jak mozolnie i często wbrew wszelkim przeciwnościom Tusk i Komowowski walczą o godne upamiętnienie ofiar tej nieszczęśliwej katastrofy. Jak obaj dokładają wszelkich starań, aby narodzie doszło w końcu do pojednania i dialogu.
Jak wreszcie można przeklinać ludzi, którzy z taką wiarą i oddaniem starają się uzmysłowić nam, że wszystkie dowody których nie posiadamy, wskazują na ewidentną winę pilotów, Generała i Prezydenta.
Nie wiem, jak mogłem pomyśleć, że Tusk działa pod dyktando Putina, skoro na rzut gołego oka widać, że jest silnym, odważnym i niezależnym mężem stanu, dla którego los ojczyzny jest priorytetem. Polityk, który jest gotów przeciwstawić się każdemu, kto zamierzy się na niepodległość Polski choćby gestem...
Jak nie kochać władców, którzy robią wszystko, aby nie zaogniać konfliktu między Polakami i którzy z takim trudem uczą nas tolerancji, patriotyzmu i walki o prawdę. O ojczyznę. O nas samych.
O przyjaźń z Rosją...
"...która jest warta każdej ofiary..."
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1237 odsłon
Komentarze
Słyszeliście?
8 Kwietnia, 2011 - 19:06
Wczoraj słyszałem w radio, że Rosjanie teraz badają wrak pirotechnicznie, czy nie ma śladu ataku terorystycznego. Głupie kacapy mogli spytać naszych prokuratorów. Oni już dawno zbadali że zamachu nie było.
A swoją drogą Ruscy nieźle rozgrywają Tuska prawda?
Według kremlowskich mediów....
8 Kwietnia, 2011 - 20:16
Litwinienko zatruł się nieświeżymi krewetkami, a prezydent Ukrainy uraczył się sardynkami, pływającymi w przepracowanym oleju silnikowym. Starowojtowa zaś z Politkowską, popełniły samobójstwa, przy użyciu kupionej nielegalnie broni palnej....Idąc tym tropem myślenia, Tusk i Komorowski na pewno zginą w pozycji wypiętej, poślizgnąwszy się na mydle w łaźni tureckiej dla gejów.