Co łączy Wałęsę, Pietrzaka i Macierewicza, czyli, czego panicznie boi się pan Donald...

Docent dr prof Wałęsa kabaret funduje nam od wielu już lat. Siłą jego groteskowej postaci jest to, że coś, w co Polacy uwierzyli i w co wierzyli przez długie lata, dziś okazuje się stekiem kłamstw, manipulacji i propagandowych, przemyślanych zabiegów. Groteskowość tego człowieka polega na tym, że pomimo nieustannego ośmieszania się i kompromitowania, on bezkrytycznie w swojej pysze i próżności, brnie w wyimaginowanym świecie w dalsze kłąmstwa i kompromitacje.

Nie dość, że mają go serdecznie dość ci, którzy od dawna nie wierzą w bajki o skakaniu przez płot, to dość mają go ci, którzy jeszcze wierzą w propagandę serwowaną nam przez ludzi władzy.

Mimo to Wałęsa - zakochany w sobie prostak - żyje świadomością, że jest oto autorytetem i bohaterem, a nie zwykłą, prześmieszną postacią polityki postkomunistycznej.

Tak, Wałęsa jest niebezpiecznym kabaretem...

Jan Pietrzak, dziś na siłę wykluczany i "zapominany" satyryk, kiedyś człowiek, który w szeregach komunistycznej władzy siał niepokój, nienawiść i zacietrzewienie. Człowiek, który grubą czcionką wpisał się w historię walki z reżimem komunistycznym, dziś jest satyrykiem, który wciąż nie boi się mówić i skutecznie, prześmiewczo obala mit demokracji w Polsce...

Tak, Pietrzak jest satyrykiem bardzo wciąż niebezpiecznym dla postkomunistów...

Macierewicz...

Człowiek, który nie bał się przeciwstawić dyktatowi i szponom WSI, a który dziś niezłomnie walczy o prawdę o Smoleńsku. Człowiek, który jest znienawidzony przez ludzi władzy i wszystkich tych, którzy z obozem władzy w jakikolwiek sposób są powiązani.

Dziś nasz bohaterski przywódca narodu, nazwał Macierewicza u jego parlamentarny zespół "Niebezpiecznym dla Polski kabaretem"...

Tak, Macierewicz jest niebezpiecznym dla Polski "kabareciarzem"...

Dlaczego niebezpiecznym?

Otóż, tak na chłopski rozum, odrzucając wszelkie założenia, teorie i przekonania...

Zastanawia mnie jedno - dlaczego, przy całych tych kabaretowych umiejętnościach zespołu A. Macierewicza, pan Donald i jego nader poważni, oddani Polsce politycy i klakierzy, nie doprowadzą czym prędzej do konfrontacji obu wyjaśniających "katastrofę" zespołów?

Przecież idealnym poparciem słów pana Donalda o kabaretowych podstawach zespołu Macierewicza, byłaby właśnie wspólna konferencja ludzi władzy i ekspertów zespołu parlamentarnego.

Czyż nie dostrzega pan Donald szansy ma ostateczne, definitywne utarcie nosa ludziom Macierewicza?

Przecież wspólna, konfrontacyjna konferencja obu zespołów, byłaby fantastycznym sposobem na ośmieszenie wszelkich teorii spiskowych i zakończenie jakichkolwiek dyskusji na ten temat. Wreszcie eksperci Laska / Millera mieliby doskonałą okazję podzielić się z narodem i "pseudoekspertami" dowodami na prawdziwą przyczynę "katastrofy", co z jednej strony zdyskredytowałoby ludzi Macierewicza, a z drugiej zaś zbudowało ostatecznie wielki autorytet ludzi z komisji rządowej...

panie Donaldzie, gdzie są pana doradcy i spece od PR??

Nie dostrzega pan tak idealnej okazji do zażegnania toczącej się wojny polsko-polskiej rozpętanej przez Kaczystów-faszystów?

Dziwię się, bo ja, nazywając zespół parlamentarny kabaretem, udowodniłbym narodowi, że tak faktycznie jest...

No to jak panie Donaldzie? Dalej tylko słowa, czy może wreszcie czyny???!!!

Do dzieła, bo póki co, to pan i pana ludzie fundujecie nam smutny kabaret, który jest dla Polski i Polaków bardzo niebezpieczny...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Premier-Donald-Tusk-o-zespole-Antoniego-Macierewicza-niebezpieczny-dla-Polski-kabaret,wid,16010463,wiadomosc.html?ticaid=1115be&_ticrsn=5

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-to-niebezpieczny-dla-polski-kabaret/ps4zb