Pochwała mafii
Pod poprzednim moim wpisem, troche obok wątku głównego, pojawił się zaczątek gaduły o mafii, jej strukturach i o tym, co jest lepsze- mafia, czy demokratycznie wybrany rząd.
No ale trzeba zacząć od Adama i Ewy trochę.
Otóz, podstawą wszelkiej organizacji ludzi jest wspólnota. Ona może sie składac z kilku osób ale zawiązawszy sie jej celem jest dbanie o interes własny kosztem interesów innych wspólnot. To wynika bezpośrednio z ograniczoności zasobów na planecie ziemia i niespecjalnie sie trzeba nad tym rozwodzić.
Wspólnota wytwarza jakiś wewnętrzny system prawa. Czy to skodyfikowany, czy to przyklepany "na gębe" to raczej nieistotne. Siła wspólnoty jest to, że cżłonkowie wspólnoty odczuwają korzyści z przynalezności do niej. Czy to będa korzyści materialne, czy duchowe- nie jest wazne. Ważne, by te zyski były większe niz pozostawanie poza tą wspólnota. Wieksze niż oferuja wspólnoty inne.
Aby tak było wspólnota musi realnie dbac o swoich czlonków, respektując wzajemne prawa i obowiązki. Co w telegraficznym skrócie wyglada tak, że opłacało się zawsze mieszkac w jednej kamienicy z Cyganami, bo nie kradli u siebie.
To chyba jest jasne.
Teraz przejdzmy do mafii.
Mafia jest taka wspólnotą, która rządzi sie swoimi prawami. Te prawa sa oczywiście drapieżne. Ale wewnatrz struktur mafijnych panuje znacznie większa wzajemna uczciwość, niż w demokrtycznych strukturach władzy. Bandziory zwyczajnie nie okradają się wzajemnie, nie porywaja dla okupu i nie mordują w ramach jednego gangu. No, chyba, że w walce o wladzę. Ale i to jest znacznie uczciwsze niż te wszystkie wybory co pare lat i ta fikcja władzy ludu.
Mafijny cappo di tutti capi jest de facto czymś w rodzaju feudała, który nadaje godności, pilnuje porzadku, równomiernego rozwoju swoich włosci. Struktura mafijna jest strukturą bardzo naturalną, zdrową i na swój sposób uczciwą. W strukturach mafijnych mechanizmy nią rzadzące są zwyczajnie jasne i zrozumiałe dla każdego.
Jesli mafia kogos porywa dla okupu, ściaga haracz etc. to czyni to na zewnątrz swojej struktury. Czyni to kosztem obcych. Tych, którzy nie należa do wspolnoty.
Kosztem nas, normalnych obywateli.
Co innego jest natomiast z demokratycznym państwem socliberalnym. Otóz panstwo takie nie jest żadna wspolnotą. Przy zachowaniu mechanizmów wladzy identycznych jak te mafijne całośc struktury, jej zasady, sens istnienia etc. sa ukryte przed "czlonkami wspolnoty". Zasady działania, mimo, że skodyfikowane w tysiącu przepisach, sa niejasne, dające pole do nadużyć i co najwazniejsze- wspólnota socliberalna taka, jaką jest dzisiejsza demokratyczna Polska nie jest skierowana "na zewnatrz", nie jest wymierzona w jakichs "onych" pozostających poza wspólnotą. Demokratyczne państwo jest gangiem, w którym gangsterzy okradają sie wzajemnie w ramach tego samego gangu.
Jest czyms przeciwnym naturze, bowiem jest bandą, która skolonizowała sama siebie.
Nie chroni interesów i dobra wspólnoty kosztem obcych, natomiast grabi swoich, swoich zniewala, swoich funkcjonariuszy (np. skarbowych) wysyła przeciwko swoim współczłonkom.
W efekcie demokratyczni władcy socliberalnego państwa nie aspiruja nawet do bycia gospodarzami wspólnoty a staja się jej oprawcami i kolonizatorami. Tworzą niejako gang w gangu.
Kosztem nas, normalnych obywateli.
Prosze sobie wyobrazić Polskę zorganizowaną według schematu mafijnego. Gdzie wszyscy Polacy należa do wspólnoty opartej na mafijnym schemacie działania. Gdzie okradanie jednych przez drugich karane jest gardłem. Gdzie wspolny wysilek skierowany jest "na zewnatrz" tak, by rosła siła tejże wspolnoty kosztem otaczających ja obcych organizmów.
Czy taka Polska nie byłaby miejsce znacznie bezpieczniejszym, znacznie zamożniejszym i znacznie szczęśliwszym niż dzisiejsza, demokratycznie przecwelona?
I prosze sobie samemu odpowiedziec na pytanie- kto byłby lepszym szefem Polski, jakiś sensowny gangster, który sie nie piórka i gdy potrzeba potrafi huknąć pięścią, czy ten, pożal się Boże, Ryżyk z Gdańska z mordą Papuasa po lobotomii?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1029 odsłon
Komentarze
Taa, to samo sobie pomyślałam, po przeczytaniu Ojca Chrzestnego
10 Września, 2008 - 23:24
Maria Puzo, ale...no właśnie jest pewne "ale", bo nawet przy tzw. kodeksie mafijnym i z całym szacunkiem do niego, żaden kraj nie mógłby w ten sam sposób funkcjonować, bo w tej "mafii" musiałby być cały naród. Wyobrażasz to sobie?
Inaczej jest z demokracją, bo wszyscy uważają, że mogą, ba powinni w najmniej odpowiednim momencie drzeć gębę i że mają do tego prawo, a że powtarzają jak mantrę mądrości medialne, to oznacza tylko miałkość umysłową danej społeczności, już skazaną na zagładę. Tylko na jak długo owa mantra im jeszcze będzie służyła?
Pozdro.:D
Ps. A określenie "O twarzy papuasa po lobotomii" trafne.;p
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Nicpon, podzegaczu
11 Września, 2008 - 09:33
Co wolisz:
- pismo wzywajace cie do zaplacenia zaleglych podatkow czy dwoch panow z kijami baseballowymi juz zdzierajacych sukienke z twojej zony?
Bo TO jest wlasnie mafia, a nie brednie naogladane w hollywoodzkich produkcjach .
A coz to za jakies dziwne tesknoty za mafia, jakby jej w Polsce nie bylo! "Godfathera" w Charkowie nie widziales, czy co?
Kochany zadeklarowany katoliku: mafia, to prostytucja, narkotyki i hazard, przypomne. Nie takie metaforyczne, ktorymi wychowankowie Durnia Myszki z zamilowaniem racza instytucje i dzialania panstwowe, ale d o s l o w n e.
Kaska
przykład wspólnoty
11 Września, 2008 - 10:43
zbyt dosadny ;) reszta się zgadza.
pozdrawiam
Kaśka Pyzol
11 Września, 2008 - 18:50
Nicpoń widzi to w pojęciu znacznie szerszym i popieram całkowicie jego zdanie.
Pozdrawiam
wiki
11 Września, 2008 - 20:12
Nie umiem rozwinac kategorii "pojecia szerzego" nie uciekajac sie do wlasnej wyobrazni, wlasnego odbioru a to juz sa interpretacje. Twoja bedzie inna, moja inna. Dlatego preferuje komentowac to co zostalo napisane, a nie to co mi sie o tresci wydaje.
Kaska
Kaska Pyzol
12 Września, 2008 - 09:10
Pojęcie szersze - całe państwo jest strukturą mafijną, nie mafia w państwie.
Więc państwo grabi i nakłada haracze na państwa sąsiednie.
Członkowie mafii, czyli obywatele państwa z tego korzystają.
Ot choćby tak jak stara się to robić Rosja.
Niestety robi to jedynie na zewnątrz, obywatele z tego nie mają nic.
Pozdrawiam
Nicpoń
11 Września, 2008 - 18:56
no dobra, tylko że wtedy wprowadzimy system korporacjonistyczny. Nie wiem, czy przewidziałeś tego typu możliwość.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista