Słowo o odwadze Igora
Aktorzy dramatu: Igor, generał, redaktorka, młodzi wykształceni z dużych miast.
Na strychu kamienicy przy ulicy Czerskiej znaleziono w przyprószonej kurzem skrzyni ukryty tam bezcenny rękopis z 21. wieku – „Słowo o odwadze Igora”. Anonimowy autor (językoznawcy przypisują go gen. Dukaczewskiemu) opisuje w nim
zmagania Igora
ze stalinizmem w trwającej latami epoce kaczyzmu. CBA było taką właśnie formacją – opowiada młodzieży Igor o stalinizmie, kiedy to mordowano ludzi, wyrywano zdrowe zęby, wbijano szpilki pod paznokcie, oblewano na mrozie nagich więźniów. Młodzi, wykształceni, z
dużych miast
z uwagą śledzą opowieść Igora. A kiedy dochodzi on do punktu kulminacyjnego, przedstawiając ofiarę kaczyzmu, którą to on, Igor, skazać musi na śmierć, bo takie są przepisy na skutek braku dekaczyzacji w państwie, i zapowiada złożyć doniesie o popełnieniu przestępstwa
przez CBA
to Wielkie Łkanie przechodzi przez III RP. Płaczą sędziowie o korzeniach PZPR (partii ludu pracującego miast i wsi), dziennikarze ubeckiej proweniencji, prości ludzie, żywo przejęci zbrodniami kaczyzmu. Teraz wiemy, co to takiego stalinizm! – krzyczą młodzi wykształceni. Dotąd
faszyzm
zaprzątał ich uwagę; nie wiedzieli, że stalinizm i faszym to jedno i to samo. Igorowi zawdzięczają teraz polityczną świadomość. W górę podnoszą zaciśniętą pięść! Stalinizm nie przejdzie! – wołają. Dołączają do nich dziewczęta, chłopcy i trzecia płeć z Antify.
Kurtyna w dół.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,13166460,Dukaczewski___Igor_Tuleya__ktory_znal_wszystkie_szczegoly.html
Post scriptum: Marek Dukaczewski jest typowym polskim antystalinowcem, o pięknym, pezetpeerowskim życiorysie. Generalskie szlify nadał mu inny znany polski antykomunista, Aleksander Kwaśniewski (to Dukaczewski otworzył butelkę szampana po zwycięstwie wyborczym Komorowskiego nad faszystą Kaczyńskim). Janina Paradowska, która rozmawia z Dukaczewskim o Igorze, to kobieta o syrenim głosie, szczera antykomunistka (od 1989 roku), posiadaczka złotej akredytacji do Sejmu II PRL jako „najlepsza dziennikarka prasy ogólnopolskiej”.
Igor zrezygnował jednak z doniesienia na CBA. Nie wiem, dlaczego. Może liczy na to, że w zamian za woltę faszyści z AK i związku ofiar stalinizmu wycofają zapowiedź pozwu przeciwko Igorowi. Wtedy Słowo o odwadze Igora otrzymałoby ciąg dalszy.
Oczywiście, jeśli „Słowo” nie jest falsyfikatem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3351 odsłon
Komentarze
A jakby coś nie poszło
11 Stycznia, 2013 - 17:58
zgodnie z planem, to zawsze można przytoczyć inne dzieło również z Igorem w tytule. Jego oryginał spłonął, odpisy są, ale powstały w Moskwie; autor jest nieznany a w treści szereg stwierdzeń które przez długie lata budziły wątpliwości historyków i badaczy literatury.
Honic
11 Stycznia, 2013 - 18:18
Jan Bogatko
...dokładnie, bo żyjemy w świecie, w którym o autentyk trudno.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Dziwne dziwy
11 Stycznia, 2013 - 20:11
Który to już Pański felietonik Panie Janie na temat Stulejki (stalinowskiego pomiota) ?
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
P.S. Doprawdy zasługuje ten człowiek na tyle Pańskiej uwagi ?
Dziwne.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
tańczący z widłami
11 Stycznia, 2013 - 21:14
Jan Bogatko
...nie poświęcam WCALE uwagi Tuleyi, a systemowi,który go stworzył i utrzymuje. Na tym polega dramat Polski. Tuleya był jedynie kamykiem, który wskazuje na lawinę z określonego kierunku. Przechodzimy, niestety, nad tym do porządku dziennego, a potem dziwimy się,że jest tak, jak jest.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Zgadzam się,
11 Stycznia, 2013 - 21:37
że ten kamyczek miał uruchomić lawinę i z zadania wywiązał się znakomicie. Nie jestem prawnikiem ale uważam, że swoje zdanie w określonej sprawie sędzia przedstawia w uzasadnieniu. I koniec. Po to chyba są uzasadnienia wyroku.
Ale mnie zadziwia ta lawina. To, że sędziego broni KRS to rozumiem. Ale już zupełnie nie rozumiem obrony ze strony krajowej palestry. To mnie zdumiewa. No, ale przecież miała ruszyć lawina... Pytam, w czyim interesie?
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
12 Stycznia, 2013 - 09:14
Jan Bogatko
...obraz jest przerażający.Nie zdawałem sobie sprawy z faktu, że elita II PRL jest do tego stopnia stalinowska. Sprawa Tuleyi wskazuje na wysoką niedojrzałość; ba, zacofanie,polskiego społeczeństwa (może stąd zamysły Sikorskiego, by razem z Giertychem stworzyć "polską prawicę", w zamyśle przedstawić PiS jako formację nie faszystowską, jak dotąd, lecz stalinowską).
Nie wykluczam,że sporo tuskozmęczonych lemingów da się na to nabrać.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Taka zagrywka z PiSem
12 Stycznia, 2013 - 14:26
to bardzo prawdopodobny scenariusz. Uaktywnił się ostatnio Giertych zarzucając o.Rydzykowi, że zawarł z PiSem umowę na sfinansowanie toruńskiej geotermii w zamian za głosowanie przeciwko aborcji. Jak za komuny: coś za coś. Pytanie, dlaczego wówczas p.Roman gdy będąc w rządzie nie zabierał głosu, pozostawiam bez odpowiedzi. W każdym razie obecna ekipa chce najwidoczniej upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
12 Stycznia, 2013 - 18:33
Jan Bogatko
...na to wygląda,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
stalinowiec Dukaczewski to obecnie
11 Stycznia, 2013 - 21:52
Brawo !
Obecnie gen.Marek Dukaczewski jest wykładowcą świetnej Europejskiej Akademii Dyplomacji kształcących nowe pokolenie przyszłych liderów partii pokroju SLD PO .
Wykładowcy to sam kwiat polskiej sceny politycznej i TW ( tajnych współpracowników ) . Znalazł się tam także i Olbrychski .
Pozdrawiam
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak2013
12 Stycznia, 2013 - 09:15
Jan Bogatko
...dlatego afera Tuleyi to afera Tuska.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
System ”lepszych” gorszy system „lepszy”…
12 Stycznia, 2013 - 00:31
TWprowadzony „Obywatelski” eGOIzm – gorszy POzostałości wszystkich IZmów …
Pozdrawiam.