Czy Leszek Miller cierpi na demencję starczą?
W TVN wystąpił dziś Leszek Miller, szef SLD. Odnosząc się do sprawy katastrofy smoleńskiej Leszek Miller bardzo chwalił raport Jerzego Millera za kompetencję, racjonalność w wyjaśnianiu. Następnie, spytany o swoją wizję przyczyn katastrofy Miller jako główną przyczynę podał brawurę pilotów chcących wykazać się przed prezydentem. Innymi winnymi byli również decydenci, którzy wg L. Millera mogli wylądować gdzie chcieli, mogli nie lecieć, w zasadzie mogli wszystko.
Tak się jednak składa, że wizja przyczyn katastrofy wg Leszka Millera jest kompletnie sprzeczna z wizją zaprezentowaną w raporcie komisji Millera. Wg tego raportu piloci nie lądowali, robili jedynie próbne podejście by sprawdzić warunki do lądowania, na wysokości decyzji zrobili odejście, nie potrafili go jednak prawidłowo wykonać dlatego uderzyli w ziemię. Nie ma tam też informacji o ich brawurze, ani żadnych wskazówek, że to ktoś inny niż piloci był władny podjąć decyzję o lotnisku lądowania (z rozmów kontrolerów wiemy zaś, że to gospodarz miał wskazać lotnisko zastępcze).
Cóż więc się stało z Leszkiem Millerem? Dlaczego przeczy sam sobie? Demencja starcza, zlasowanie mózgu? Czy też świadome powtarzanie tez raportu Anodiny (bo to tam właśnie zapisane są tezy które dziś w TVN powtórzył Miller), ręka w rękę z panem prezydentem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2328 odsłon
Komentarze
Ktoś za smycz szarpnął mocno
5 Grudnia, 2012 - 20:52
Więc dlatego zmiana jest owocną
Lecz gdy się zbytnio omota
Będzie płakał od sierpa młota
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Re: Ktoś za smycz szarpnął mocno
5 Grudnia, 2012 - 21:09
pozdrawiam
@ foros...
5 Grudnia, 2012 - 21:38
A czego się spodziewałeś po Leszku Pierwszym Szyderczym?
On powie prawdę? Całe dotychczasowe swoje życie opiera na kłamstwie, to i o zamachu smoleńskim będzie kłamał. Ten typ już tak ma.
Ten człowiek(?) już od dawna powinien siedzieć w pierdlu, bo jako ówczesny szef rządu był odpowiedzialny za negocjacje z UE, a których wyniki były bardzo niekorzystne dla Polski. Wówczas to dokonał największej zdrady Polski!!!
Nie mialem, nie mam i nigdy mieć nie będę szacunku dla tego przebrzydłego komucha - ucznia M.F. Rakowskiego.
Pozdrawiam z 10, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
Re: @ foros...
5 Grudnia, 2012 - 22:12
różnie to bywało z polskimi komunistami. Niektórzy wybierali polską drogę do komunizmu, część chciała jakiejś autonomii. Millerowi trzeba jednak pamiętać, że Lotosu nie sprzedał, a mógł. Bywali też tacy komuniści którzy przechodzili na drugą stronę, choć nie Miller, jednak jeśli chodzi o Smoleńsk, to Miller zajmował tu różne stanowiska.
Powtarzanie rosyjskiej wersji katastrofy to ważny sygnał, mam wrażenie, że wśród kilku polskich środowisk politycznych trwa ostra walka o to, kto bardziej podliże się Rosjanom.
polscy komuniści
5 Grudnia, 2012 - 22:23
Nie ma żadnego rozróżnienia; nie ma czegoś takiego, jak komunizm z ludzka twarzą. Dotyczy to również polskiej grupy bolszewików. Spodziewać się czegoś dobrego po sowieckich agentach, to tak, jakby spodziewać się, że z prostytutką chorą na syfilis można się ożenić i mieć zdrowe dzieci. Winszuję!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@ foros
5 Grudnia, 2012 - 23:20
Napisałeś, cyt.: "Millerowi trzeba jednak pamiętać, że Lotosu nie sprzedał, a mógł".
No wiesz? I uznajesz to za jego wielkie miłosierdzie wobec Polaków?
Oj, foros,foros. Jeszcze chwila, i... pomyślę, że podejmiesz się jego obrony w procesie Trybunału Stanu (prawdziwego trybunału, a nie fikcyjnego, - jak teraz) za zdradę Ojczyzny, którego - mam nadzieję - dożyję.
Drwiący i szyderczy uśmieszek towarzysza Millera, niejednego Polaka patriotę doprowadza do „białej gorączki”! Za jego premierowskiej kadencji zniszczony został handel ze Wschodem, nawet ten przygraniczny, budownictwo, transport, flota, lotnictwo, PKP, PZU, ZUS, hotelarstwo, sanatoria, upadła budowa autostrad, padły prawie wszystkie większe fabryki i zakłady, nieruchomości wyprzedano za 1/10 ceny, a co zostało, rozkradziono. Żadna większa afera nie została rozliczona, żaden wielki złodziej niczego nie zwrócił! Oto wolność, którą preferował Leszek Miller! Cały ocean importu, – więcej niż za Gierka. Grubo ponad 3 miliony bezrobotnych zarejestrowanych, a Bóg tylko wie, ilu nie zarejestrowanych, zwłaszcza na wsi. Rzesze bezdomnych i żebraków, tyle samo złodziei. Brak pieniędzy na sądy, policję, na naukę. Kogo bym wówczas nie zapytał z rządzących komuchów, każdy był z siebie zadowolony i mówił, że to reforma według niedoścignionych pozytywnych wzorów europejskich. Nie sposób było tych ludzi zrozumieć. Skąd takie samozadowolenie i samouwielbienie? Na przykład zlikwidowano rentowny zakład z dziesięciotysięczną załogą, który miał najnowocześniejsze wyposażenie. Potem likwidatorzy dziwili się, że przybyło nowych dziesięć tysięcy bezrobotnych. Protestującym mówili po diabelsku: nie byliście konkurencyjni w stosunku do Zachodu! A czymże tłumaczyli fakt, że w kwietniu 2002 r. (za (nie)rządów Leszka Pierwwszego Kłamliwego) postawili w stan likwidacji Ożarowską Fabryki Kabli, która była konkurencyjna i przynosiła olbrzymie zyski, zabezpieczając głównie potrzeby telekomunikacji? Był to ewidentny przykład ubezwłasnowolnienia polskiego przemysłu. A Leszek Miller w telewizji wołał: dalejże chłopy do Europy! Choćby i „w ciemno”. Ja to pamiętam. A Ty foros nie?
No i... wywiódł nas na margines Europy. Dla mnie jego zdanie jest nic nie warte, obojętnie w jakiej sprawie się wypowiada.
Jakoś dziś Pan Bóg nie dał nam takich Grabskich, Kwiatkowskich...
Pozdrawiam, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
Re: @ foros
6 Grudnia, 2012 - 00:53
Za czasów Millera interesowałem się polityką bardziej powierzchownie, pamiętam jednak, że byl to rozkwit korupcji i sobiepaństwa, np. aresztowanie Modrzejewskiego, sprawa Kluski czyli de facto pobieranie w gangsterski sposób haraczu ze strony państwowych bonzów. Jednak Miller nad tym panował, i zarządzał. Wprowadzał też korzystne regulacje dla biznesu. Nie mam wątpliwości, że Miller to człowiek Rosji, jednak porównajmy czerwonego Millera z solidarnościowym Tuskiem. Uważam, że Miller był nieporównywalnie sprawniejszym przywódcą, to po pierwsze. Po drugie, mam wrażenie, że gdyby któryś z nich w końcu sprzeciwił sie Rosji, byłby to Miller a nie Tusk. Bo Miller jest jednak odważny, Tusk może był kiedyś.
foros
6 Grudnia, 2012 - 01:30
[quote=foros]Za czasów Millera interesowałem się polityką bardziej powierzchownie, pamiętam jednak, że byl to rozkwit korupcji i sobiepaństwa, np. aresztowanie Modrzejewskiego, sprawa Kluski czyli de facto pobieranie w gangsterski sposób haraczu ze strony państwowych bonzów. Jednak Miller nad tym panował, i zarządzał. Wprowadzał też korzystne regulacje dla biznesu. Nie mam wątpliwości, że Miller to człowiek Rosji, jednak porównajmy czerwonego Millera z solidarnościowym Tuskiem. Uważam, że Miller był nieporównywalnie sprawniejszym przywódcą, to po pierwsze. Po drugie, mam wrażenie, że gdyby któryś z nich w końcu sprzeciwił sie Rosji, byłby to Miller a nie Tusk. Bo Miller jest jednak odważny, Tusk może był kiedyś.[/quote]
Foros, dobrze mówisz - pobieżnie interesowałeś się polityką ; )
Ja pamiętam zupełnie inny obraz Millera. To pętak z tej samej gliny co Donald Donaldowicz. Silny, zwarty i gotowy.
Silny w gębie.
Zwarty w bredzeniu.
Gotowy do ucieczki.
To jest dokładnie to samo co Donuś. Stołka trzymał się zębami do samego końca - "ważne jak kończy" - no, on to skończył z przytupem. Pod Piasecznem.
Ale przeżył nauczkę.
Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że to właśnie Miller położył podwaliny pod politykę wizerunkową władzy, jaką dziś realizuje dzielny Donald.
Poza tym - Tusk "solidarnościowy"... ? No prawie jak Bolek ; )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: foros
6 Grudnia, 2012 - 02:28
mamy więc różne oceny nie tyle działań co charakteru tego polityka.
Swoją drogą ciekawe jak tam u Millera ze zdrowiem psychicznym i poziomem frustracji, zwłaszcza w sobotnie wieczory.
foros
6 Grudnia, 2012 - 23:47
[quote=foros]mamy więc różne oceny nie tyle działań co charakteru tego polityka.
Swoją drogą ciekawe jak tam u Millera ze zdrowiem psychicznym i poziomem frustracji, zwłaszcza w sobotnie wieczory.[/quote]
Myślę, że jest z tym całkiem dobrze.
Jak to u skrupulatnego funkcjonariusza, który dobrze wypełnia przydzielone zadania, nie ma niezdrowych ambicji i ma pewność, że stoi za nim potężna siła, która karność i lojalność nagradza względnym spokojem i bezpieczeństwem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
To nie jest demencja.
6 Grudnia, 2012 - 01:34
To alkoholizm.
all10101
6 Grudnia, 2012 - 01:41
Albo trauma po "siadaj dziadu w tym lasku" ; )))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Dmuchanie Millera jest imponujące
6 Grudnia, 2012 - 01:39
To samo odbywa się w SLD TV, dla zmylenia przeciwnika zwanym TVP Info.
Nie ma dnia, żeby w południowym paśmie nie został przesłuchany na okoliczność bieżących wydarzeń. Ostatnio jako pierwszy komentuje wszelki wydarzenia. On albo ta grucha - wesoły Rysiek. Dziennik trwa z 15 minut, a SLD ma 5 - 6 minutowe pasmo na wyłączność.
Myślałby kto, że to druga pod względem liczebności i poparcia społecznego formacja polityczna w Polsce.
Wniebowzięcie dziennitutek, które z nim gaworzą - niebywałe.
Jedna taka, dwojga nazwisk, cośtam Zezica czy coś (nie, nie Zezica, zezowata jest, ale jak jej na przezwisko - nie pamiętam), jak się od niego odwraca to na twarzy wygląda jakby właśnie "doszła".
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
A wesoły Rysiek
6 Grudnia, 2012 - 02:01
to dopiero jest alkoholik. Faza chroniczna choroby alkoholowej. Gdyby była telewizja 5D, czuć byłoby ten smród na kilometr. Dodam, że takimi łatwo kierować, bo na samą myśl o odcięciu od alkoholu zrobią wszystko.
Re: Dmuchanie Millera jest imponujące
6 Grudnia, 2012 - 02:34
Polecam dzisiejsze Minęła dwudziesta w tvp. Kasia Kolenda bis. (prokurator potwierdził, że w Smoleńsku nie stwierdzono materiałów wybuchowych)
skoro demencja
6 Grudnia, 2012 - 03:20
gość z drogi
to może warto przypomnieć pożyczkę moskiewską i zapytać,spłacono ją ,czy raczej
spłaca się nadal w naturze....?
gość z drogi
Szanowna Gościu z drogi
6 Grudnia, 2012 - 09:45
Z tą pożyczką to była dość ciekawa historia.
Otóż w roku 1990 w styczniu, tow. M.F. Rakowski – I sekretarz KC PZPR, w Moskwie podpisuje porozumienie z tamtejszą bratnią partią KPZR, na mocy którego KPZR udziela kredytu bezprocentowego w kwocie 1 mln 232 tys. USD oraz 500 mln starych złotych (50 tys. PLN). Ówczesne przepisy zabraniały dokonywania takich operacji kredytowych bez zgody NBP, ale PZPR stała ponad prawem. Zresztą nie mogła ujawnić, na co potrzebowała tyle gotówki. 300 tys. USD przeznaczyła na uruchomienie nowej gazety „Trybuna”, 200 tys. USD na wypłaty zwolnionych tysięcy towarzyszy aparatu partyjnego, 200 tys. USD – zgodnie z tajną dyrektywą sowieckich aparatczyków mieli zainwestować w „biznes”, by zarobić na zwrot kredytu. Co prawda, sprawa nabrała rozgłosu, ale włos z głowy towarzyszowi nie spadł. Rakowski wraz ze swoimi towarzyszami pożyczkę szybko upłynnił. Po niecałym roku zwrócił się do sowieckich towarzyszy o prolongowanie spłaty kredytu. Zwrotu gotówki w wysokości 600 tys. USD dokonał Leszek Miller wysokiemu rangą oficerowi KGB w Polsce. Zwrot następnej części nastąpił w dziwnych okolicznościach przy udziale Władimira Ałganowa i A. Kwaśniewskiego.
Pozdrawiam, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
@Satyr,dzieki za przypomnienie :)
6 Grudnia, 2012 - 12:48
gość z drogi
zrobiłeś to doskonale, ta sprawa długo ciągnęła się za nimi ,niczym zły CIEŃ,aż została "zapomniana"
a szkoda,bo Kwaśniewski, Rakowski i Ałganow....to CZAS lat dziewięćdziesiątych,czas wielkich "przemian" czerwonych" towarzyszy w liberałów,w"byznesmenów "to oni nadawali "ton"powstającej Polsce po 89 roku...
Młodzi,którzy mieli wtedy kilkanaście lat i chodzili do szkoły,dzisiaj mają już po dwadzieścia parę
Warto więc by wiedzieli jak to w Polsce tworzono za rosyjskie pieniądze główna prasę
i nie tylko...
i dlatego ponownie dziękuję za wiedzę ,ku pamięci i przestrodze....dla Młodych....:)
oczywiście dycha !
10 dla Satyra :)
gość z drogi