Warszawa - rekrutacja do liceów nadal zawieszona

Obrazek użytkownika foros
Kraj

Już drugi dzień serwery firmy OTAGO obsługujące rekrutację do warszawskich szkół ponadgimnazjalnych były niedrożne.
Te dwa dni to czas, w którym powinna mieć miejsce weryfikacja świadectw kandydatów.
Zakończenie tego etapu to wtorek godz.9.30. Wyniki w czwartek.
Jeśli to się uda będzie to zasługą nauczycieli, którzy poświęcając swój prywatny czas i łamiąc x przepisów wprowadzają dane nocą i rankiem przez swoje prywatne łącza internetowe, za co mogą spodziewać się przewidzianych prawem kar.
Przyznać trzeba, że firma OTAGO Urząd Miasta Stołecznego Warszawy pochyliły się nad problemami komisji rekrutacyjnych, których sami byli sprawcami. W dniu dzisiejszym od godz. 16, kiedy to komisje rekrutacyjne zgodnie z przepisami kończą pracę, do godziny 20 gimnazjaliści nie będą mogli logować się do systemu. Tym samym pojawia się szansa na ukończenie weryfikacji świadectw, etapu niezbędnego do przydziału uczniów do szkół. Firma OTAGO rozesłała nawet przeprosiny za kłopoty z piątku.

Przypomnijmy, że w bieżącym roku Rada Warszawy obniżyła nauczycielskie pensje o średnio 150 zł, kolejne 150 zł obniżki to wynik nieformalnego wpływu warszawskiego Biura Edukacji na dyrektorów szkół.
W tym czasie nagrody dla warszawskich urzędników wynosiły miesięcznie średnio o 600 zł.
Kwota jaką firma OTAGO uzyskała za obsługę rekrutacji do warszawskich szkół to blisko pół mln zł.

Dzisiejsza sytuacja jak w pigułce pokazuje stan polskiej oświaty.
1. Za błędy urzędników płacą uczniowie, rodzice i nauczyciele, których piętnuje się jako osoby najbardziej winne edukacyjnym absurdom.
2. X instytucji zajmujących się edukacją tworzy x przepisów i zaleceń. Przestrzeganie ich wszystkich jest niemożliwe by szkoła pracowała płynnie. W związku z tym szkoły robią tak by było OK. A instytucje dokładają kolejne przepisy i zalecenia bo chcą być w porządku wobec tych, którzy od nich wymagaja by było OK. Jeśli ktoś w łańcuszku wychyli się, jest dużo metod rodem z PRL by go odpowiednio ustawić.
Efekt - wszystko jest tak OK, że każdy mówi, iż w szkolnictwie jest kryzys

Brak głosów