Jak w Rosji prowokuje się zamieszki na demonstracjach

Obrazek użytkownika R.Zaleski
Blog

Na grani.ru ukazała się notka podsumowująca wielka moskiewską demonstrację z 5 maja tego roku. Były wtedy zamieszki, walki z policją. Jedna fotografia warta jest więcej niż tysiąc słów. Ta pokazuje napierający na przechodzących demonstrantów kordon policjantów, na tyle cienki by można było go przerwać (jak w Warszawie), główne siły stały niedaleko w odwodzie. Reszta też jak w Warszawie, prowokatorzy rzucają pierwsze kamienie, i poszło.

Przedtem też jak u nas starano się utrudnić dotarcie na manifestację. Zamknięto np. stacje metra w centrum.
Paręnaście osób siedzi dotąd w aresztach, był przynajmniej jeden wyrok 4,5 roku.

Więcej:http://grani.ru/tags/may6/m.208591.html
Foto:Minaev Live

Brak głosów